reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Staraczki forever!

Paulinko śliczna Majeczka!!!!!!!!!!!!! Słodka ona jest!!! I w końcu jakieś zdjęcia!!!!!!!

Rureczko
mi się właśnie wydaje, że jedynie konsekwencja i wytrzymywanie lamentów dziecka...Mi pomogło jak kiedyś ktoś mi powiedział, że te płacze dziecka nie oznaczają, że mu się krzywda dzieje...Dziecko się po prostu buntuje, ale nie możemy ulegać....Widzisz ja do tej pory mam kłopoty ze spaniem, bo mi ciężko te lamenty wytrzymać :zawstydzona/y:
 
reklama
to i ja sie witam :)
Natul spi , ja posprzatlam juz chalupke , pozniej zakupy i buty malemu trzeba kupic :)

Paulinka widzialas przepisy na dynie ?? :)


Asionku ale pamiętaj o tym,że każda ciąża jest inna;)) nie ma co się martwić na zapas;))

ja zmykam, Maja ma marudę dzisiaj coś...

kolorowych!!!

niby tak , ale juz 2 razy w ciazy bylam ( pierwsza poroniona) i bylo dokladnie to samo co z Natem :( takze jednak sie boje ...

a ja wam zapomnialam napisac, ze poszlam z paczka na spacer i po dordze wpadlam do pediatry umowic sie nak ontrole drugiego miesiaca i kajac sie, ze tak pozno sie umawiam. no nic umowilam i pytam czy moge jutro przyjsc zwazyc a asystentka mowi, ze teraz zwazy. no i idziemy wazyc do gabinetu doktora i pani mnie pyta czy przy oakzji mam jakies pytania, czy cos mnie niepokoi, wiec pokazuje wysypke, bo tylko to mi na szybko do glowy przyszlo. ona mowi, ze na wysypkach sie malo zna i zawola doktora. przyszedl moj flinstone kochany i zrobil przy okazji pelne badanie. nie podoba mu sie ten brzuszek i opis kup. musze przyniesc probke do badania. na razie sie tym nie martwie.

zosia wazy juz 5035 i ma 56,5 cm ! :) tyje prawie 40g dziennie. co ja mam w tym mleku!? no i z powodu tak pieknego przyrostu wagi refluksem mam sie za bardzo nie martwic. jak zacznie jesc rzadziej czyli co przepisowe 3h lub jeszcze rzadziej dostanie lek zmniejszajacy ilosc chlusniec w przelyku.

zasnela dzis sama z siebie przed 20. obudzila sie tylko na jedzenie i zaraz nawet zmiane pieluchy przespala. spi tak mocno... wlaczyl sie znowu alarm monitora oddechu. to juz 4 albo 5 raz. tym razem alarm jej nie przebudzil. szturchalam, szczypalam, oddychac zaczela ale ruchu zadneo, nawet kacik ust jej nie drgnal... przerazajace! i ze ja o tym z lekarzem nie porozmawialam! no nic. na planowana wizyte mam juz liste pytan i watpliwosci stworzona jakis czas temu...


asionku ja dokladnie o tym na pocz ciazy myslalam! i tez sobie tego nie wyobrazam. paulina ma racje, ze kazda ciaza inna. moja kumpela i moja mama mialy druga gorsza od pierwszej.... ja nie wiem czy nie poczekam az zosia do przedszkola/szkoly pojdzie a ja prace dostane.

ladnie przybiera :) a moze ten monitor jakis wadliwy jest ? ja nie kupilam , bo wlasnie sie balam alarmow bez podstawnych , a czytalam sporo opini , ze tak sie dzieje :/
ale masz racje lepiej porozmawiac o tym z pediatra
co do ciazy to kurcze ja wlasnie tego sie boje , i tez mam plan poczekac az Nat gdzies pojdzie , czy zlobek czy Ecole i wtedy chociaz oad rana lezec bede mogla :rofl2:


Asionku to trzymam kciuki, żeby ciąży nie było! Ale jak Paulinka pisała każda ciąża inna i nie wiesz jakby teraz było...chociaż dla mnie właśnie ze względu na pierwsze dziecko ta druga ciąża była straszna :-( Człowiek nic poleżeć nie mógł...brrr...


A w ogóle w nocy się zaparłam, żeby cyca nie dawać! Tzn. o 22 dałam cyca, bo jeszcze nie spałam. Ale o 24 się wnerwiłam i powiedziałam NIE! No i do około 2 były płacze, zawodzenia, jęki, marudzenia - drapałam ją, chwilę na piłce bujałam, konika włączałam, głaskałam....W końcu zasnęła....o 5.30 znowu pobudka - ale wtedy już dałam cyca i dospałyśmy do 7. Także teraz mam postanowienie karmić dwa razy - jak idę spać i nad ranem jakoś. Całkiem odstawiać na razie nie chcę - ale zobaczymy jak się ułożą następne 2 tygodnie. Spać mi się chce, ale to nic nowego....

no widzisz dla mnie wtedy jakbym na nogach byc musiala to kaplica normalnie :/ nie wyobrazam soebie tego :/

o widzisz czyli mozna noca walczyc :) dajecie mi sile do naszej walki hehe
mi sie naprawde marza juz nocki bez cyca !! zero cyca , co najwyzej rano :)

Kotek o widzisz... a ja Wiki staram się zawsze asekurować bo się boję że się wywróci, przecież wanna to strasznie twarda jest... ale ona to zaraz ryczy jak się przewróci ehh chyba kupię tą matę w końcu...

mi sie wydaje , ze ten wyjazd to wasza zansa na zakonczenie cycowania :) ja bym wykorzystala to i po powrocie juz nie dala :)
u nas jest mata , ale zapominam ja dawac do wanny :) na szczescie Nat kuma , ze trzeba byc ostaroznym i wsumie jeszcze nigdy nic sobie nie zrobil ... tfu tfu :)

Wiola miałam właśnie pytać jak po imprezie;) ale że impreza w środku tyg.??;))
coś ci pokażę kochana, pamiętasz taką bluzko-tuniczkę, którą rok temu mi przysłałaś? zobacz teraz dopiero dobra;)
Zobacz załącznik 513605

propo karmienia piersią a wtulania- ja karmiłam bardzo krótko a Maja do tej pory lubi mi się wtulać w pozostałości po biuście;)))

piekna modeleczka !!

dziewczyny co zrobić zeby dziecko nauczyć zasypiac w łozeczku? Zuu tylko na rekach, a juz taka ciezka, nie mam siły, a co bedzie za 5 kilo?:confused:

ja moge napisac jak ja sie zabralam do tego :)
po pierwsze kupilam konika ( padlo na niego , ale to moze byc cos innego ) , wazne zeby bylo tylko na noc nie do zabawy !! i cos nowego :) mozna cos samemu zrobic , ale u nas lepiej sie sprawdza muzyczka wyciszajaca :)
pozniej karmilam mlodego po kapieli , ale tak zeby nie zasnal na cycu !! na poczatku byl juz taki hmm zamroczony , ale jeszcze nie spal calkiem i do lozeczka go odkladalam na brzuszek od razu , bo to jego pozycja , konik caly czas gral ! i karmiac nie bujalam ani nic
odkladalam , nucilam te melodyjki z konikeim razem i glaskalam jak trzeba bylo po pleckach czy glowce :)
i czekalam az zasnie
pozniej odkladalam do lozeczka coraz bardziej swiadomego
powiem ci , ze pomimo moich obaw obylo sie bez placzu i poszlo bardzo szybko
tylko ja nigdy go samego nie zostawialam dopoki nie zasnal dopiero jak spal wychodzilam , mi nie przezkadza , ze chwile posiedze przy nim , bo teraz nie glaszcze , tylko siedze obok :) a zasypia czasami naprawde expresowo , bo w 3 min. hehe , czasami jak spal dluzej przed noca to zajmuje mu to max z 15min.
i tak konstekwentnie codziennie robilam i bez problemu zasypia u siebie i spi do tej 3 , czasami dluzej :) pozniej to juz inna bajka , bo ja z lenistwa i bolu plecow nie odkladam go juz tylko z nami spi ... blad !! bo lepiej spi sam :)
aha no i Zuzia jest w bardzo dobrym wieku na uczenie spania samej , nie chodzi wiec nie bedzie stawac itd. :)
takze nie ma co sie bac , ja sie bardzo balam placzu , histerii itd. , ale kurcze bardziej sie balam , ze bedzie coraz wiekszy i nie dam rady go bujac , a jak przyjdzie odstawianie od cyca bedzie jeszcze gorzej , bo raz , ze cyca nie bedzie to jeszcze nie bedzie umial bez niego zasnac
aha i na drzemki o ile nie jest na spacerze , tez tak robilam tylko bez cyca juz , bo w dzien nie je :)
powodzenia !!
 
Asionek widziałam przepisy!!!dziękuje ślicznie!!! mi jednak dynia tylko na słodko smakuje;) albo same pestki suszone;))

i mam podobnie jak Asionek, siedzę przy łóżeczku małej dopóki nie zaśnie, zazwyczaj siadam z książką swoją, czytam sobie a ona zrobi dwa obroty i śpi...fakt,że się za dużo nie naczytam;))

Asionek jeśli miałabyś być teraz rzeczywiście w ciąży to trzymam kciuki aby wszystko przebiegło oki i ta była wyjątkowa;) bez mdłości i itp.

Pok a mi nawet jednego nie pokażesz?? zdjęcia;)??
 
Paulina, śliczna Maja:tak:

My po spacerku, Mikołaj zasnął, kawa nr 3 zrobiona:-)


Co do usypiania, to ja tak jak z cycem wszystko powoli:tak:
nie obyło się też bez awantur (raz nawet skapitulowałam)
zaczęliśmy tak jak u Asionka, jak zdarzyło się, że przy cycu nie zasnął, to wkładałam do łóżeczka i głaskałam po główce. Jak wstawał (już wtedy wstawał) , to bez słowa odkładałm Go... potrafiło to trwać nawet 1,5 godziny, ale po jakimś czasie w końcu załapał i zasypiał sam na wieczór:tak: dłuuugo nam zajęło zasypianie samemu w dzień, bo jakoś parę mmscy temu zaczął:tak: teraz to wychodzę i dziecko zasypia samo:tak: już nie moge się doczekac kiedy będzie miał swój pokoik:-p i będę mogła normalnie chodzić po mieszkaniu:-D


Asionku, tez się boję kolejnej ciąży...
ale ja to mam jeszcze spooooro czasu...
najpierw musi mi się wsio poukaładać... ale mam nadzieję, ze na wakacje coś w tym temacie ruszy:-p
 
asionku to nie wada monitora. ona wczoraj tak strasznie mocno zasypiala, ze szczypanie zadnej reakcji nie wzbudzalo. sptobujemy zwiekszyc czulosc urzadzenia. oddychala tak strasznie slabo i plyciutko. coraz czesciej jej sie to kurcze zdarza.
 
reklama
dla Pauliny :) IMG_0426.jpg
 
Do góry