jestem i ja w koncu
dziekuje bardzo za kciuki za Nata

25 juz jakby zdrowy byl calkiem ... do lekarza sie nie dostalismy

porazka kurka Wawa i zadnego pediatry to jakis zart normalnie , a na ostry dyzur jechac nie chcelismy , az tak zle nie bylo na szczescie, bo tam wiadomo co sie dzieje :/ kilka h czekania , albo lepiej :/
widzie nie tylko u nas na Wigilie pala rodzinka chora ...
powrotna droga porazka :/ dobrze , ze Natul taki dzielny jest , bo ja nie wiem jakby bylo , o 3 rano pobudka i bylismy po 22 !!
bylam u nas u pediatry nie naszej , bo nasza ma urlop i na szczescie Natul zdrowy prawie , osluchowo czysto za to zeby sie przebijaja wiec Monia witaj w klubie :/
pediatra w szoku byla jaki Nat rozgarniety i grzeczny

powiedziala , ze jakby wszystkie dzieci taki byly to normalnie praca jej to by bajka byla

skubaniec wbiegl sam do gabinetu tak mu sie spieszylo , zamknal za soba drzwi hehe
podczas badania lezal na lezance jak kloda i usmieszki tylko posylal lekarce

jak badala go stetoskopem stal jak zaczarowany i odychal jak stary

nawet w gardlo dal sobie zajrzec i ladnie aaa robil , a tego sie balam , bo jeden madry lekarz tak mu sprawdzal kiedys gardlo , ze maly mial uraz przez pol roku jak nie lepiej :/
chyba juz w zime do Pl nie jade :/ zimno kurka jak cholera bylo przez kilka dni , wszedzie ludziska chorzy , pol rodziny tez wiec same zarazki wszedzie .. na Wigilie odwilz wiec czlowiek nie poczul tych Swiat nic .. ale ogolnie bylo bardzo fajnie
rodzinka cala zachwycona Natem

i z wazajemnoscia hehe lecial do kazdego , gadal z kazdym , z dziecmi uper sie bawil wiec mielismy spokoj
mama mowila , ze pewnie w Pl bedzie spokojniejszy , bo nowe wszystko tyle ludu i tak jak jej mowilam Nata nie rusza nic hehe
z cycem za to porazka :/ przez ta chorobe przysal sie na maksa i cale dnie lapy w bluzce takze jest jeszcze gorzej zamiast lepiej
Paulinka cudne fotki !! ja musze swoje zgrac na kompa

ale beda !!
Lili ja chce lazienke !! tyle czekalam hehe i nie zalapalam sie na fotki
buziaki i do jutra
