reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki luty 2013

natka to,ze nie moga wyslac mailem to na prawde dziwne...bo kiedy my robilismy w Diagnostyce badania wyniki dostalismy od razu nastepnego dnia, ale kiedy robilam bete od razu wysylali na maila i na konto jakie mam na ich stronie.
Spadkiem na prawde sie nie martw, nie mozna az tak rygorystycznie podchodzic do tego wszystkiego, serduszko na pewno nie zaszkodzilo, bo w koncu podczas stosunku nie dotykacie zarodka/pecherzyka wiec o to sie nie martw :blink: Owulacja oczywiscie ze byla, przeciez bylas na usg !! kochana ja to moge miec ale bo wiem ze byla ale prawda taka ze nie mam gwarancji kiedy, ale Ty to raczej nie. Czekaj spokojnie, spadki sa bardzo potrzebne zeby zarodek mogl sie prawidlowo zagniezdzic, musza dzialac i estrogeny ale i progesteron. Bez jednego i drugiego nie zawsze to jest mozliwe, wiec glowka do gory :-)
A z Ł. ach haha jak ja o tym pomysle to mi sie smiac chce. Obrazil sie na mnie, ze nie sciagnelam laptopa ze stolika kiedy jedlismy kolacje :wściekła/y: Bo jedlismy na kanapie a nie przy stole, i mamy tam taki maly stolik kawowy no i lapek tam zawsze stoi ale wczoraj poszlo o to, ze go nie sciagnelam i mial za malo miejsca :sorry2:
 
reklama
hejka,hejka!

@ przyszla takze cykl nalezy do straconych. Jednak ta owu musia byc 15 dc jak zawsze... Milego dzionka ja zmykam sprztac i gotowac bo mamy dzis gosci na podwieczorku :)
 
Nuuuśka ach ci nasi mężczyźni i te ich powody do obrażania się :-D mój M. to też jak czasami wyskoczy z czymś w tym stylu to śmiać mi się chce :-) co do wyników to oczekiwanie dłuższe jest przez to że to było to rozszerzone :-) a M wysłałam na zakupy i wrócił potulny jak baranek i stwierdził że w piątek pojedzie odebrać. No nic, zobaczymy. Co do tempki to postaram się w takim razie tyle o tym nie myśleć :-) skoro mówisz że tak jest dobrze to wierzę! Dziękuję :*

Patu$ka ach naprawdę wielka szkoda, że @ się pojawiła :-( ale na pewno w końcu się uda :*
 
Ostatnia edycja:
Patuska przykro mi ze@ przyszla...


A ja mam zle wiesci, wyladowalismy z Alexem w szpitalu... bedny od tygodnia mial ataki astmy i powodowalo to kaszel..od wczoraj kaszel okropny a dzis wieczorem goraczka 39..
Pojechalismy do szpitala...oddech Alexa na 95 % po inhalatorach... w szpitalu po sterydach, lekach i tlenie 89... m zostal z nim na oddziale a mi tak zle ze nie moge byc przy nim...inna sprawa ze jemu to jakby obojetne bylo... a i przez te ataki zlapal infekcje i zeszlo mu juz na pluca wiec antybiotyk dodatkowo...ale lekarz nie mogla pocAtkowo nic uslyszec badajac go. O przez atak astmy wszedzie mu trzeszczalo...
Trzymajcie kciuki by leki szybko zadzialaly i by mogl szybko do domu wyjsc..
 
hej dziewczynki

akuku przykro mi ze z Alexem tak niedobrze :no::-( Leki na pewno szybko pomoga i za niedlugo bedzie juz z Toba w domku !! nie obwiniaj sie, ze Cie tam nie ma, M. na pewno dobrze sie Nim zaopiekuje, a Ty jeszcze musisz dwa szkraby w domu ogarnac wiec glowa do gory !!

natka nie masz za co dziekowac, spadki na prawde sa potrzebne by potem temperatura miala sie z czego podniesc do gory :) zeby zarodek prawidlowo mugl sie zagniezdzic tak jak Ci pisalam wczoraj musza dzialac i estrogeny i progesteron wiec wszystko wyglada ladnie :tak:

patu$ glowka do gory !! W koncu sie uda, kurcze ilez to mozna...pech normalnie mamy na tym Naszym watku :zawstydzona/y:
 
Kciuki za Alexa- zdrowiej szybciutko malutki i wracaj szybko do mamusi i braciszków:)


patuśka szkoda,że ta wredna @ przylazła:((


Nuuska a Tobie to niedługo skali zabraknie:)


Mnie od piątkowego wieczora męczyły silne bOle podbrzusza, Wczoraj wieczorem zadzwoniłam już do gina, bo nie wiedziałam co się dzieje. W końcu po trzech nospach i leżeniu bóle ustały. W nocy lekko wróciły, ale teraz już jest ok. Chociaż do szpitala i tak się chyba przejadę, bo wolę sprawdzić czy wszystko ok...
 
hehe paulinka obawiam sie ze to wszystko na co mnie stac ;-) Bo najwyzsza jak do tej pory to 36,89 ktora to byla miesiac temu ale w polowie moge uznac ja za zaburzona :blink: u mnie to cos zaczeloby sie dziac gdyby poszla powyzej 36,9 :-) a tak to ...standardowo niestety :blink:Ale jakos wcale nie kusi mnie ten cykl wrecz przeciwnie - przeraza mnie te 40 dni ktore mnie czeka bo w zyciu tak dlugoego cyklu nie mialam o_O

hmm ja mialam bole podbrzusza przy Oli, ale u mnie jak sie potem okazalo powod byl inny niz myslalam - za szybko lozysko mi sie obnizalo :| Jedz do szpitala, niech zrobia Ci usg choc na pewno wszystko jest w porzadku !! :*
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczynki :*

Akuku biedny ten Twój Alex, oby szybko wrócił do domku :*

Nuuuśka wooow ależ Ci się pnie ta temperatura:tak: ładnie to wygląda :-) nie martw się tym, że cykl będzie dłuższy, czasami tak po prostu jest że organizm płata nam figla. A poza tym kto wie, może ten cykl będzie nie 40-dniowy a 40-tygodniowy :-D

Paulinka na pewno wszystko jest w porządku, a na usg jedź sobie- przynajmniej się uspokoisz :-)

U mnie dziewczynki jak widać- tempka leniwa i chyba nie zamierza na razie wrócić do poprzedniego, wysokiego poziomu. No cóż, grunt że nie spada aż tak bardzo.

Miłego dnia :-)
 
Nuska tempka piekna

Natka moze jytro podskoczy

Paulinka jedz na ip uspokoisz sie przynajmniej. Na pewnoe wszystko bedzie dobrze

Niestety Alexowi sie nie poprawia i wrecz gorzej od wczoraj jest :(:( biedny do 3 w nocy nie spal wcale, pozniej go na sale przeniesli i co chwile ma podawane leki... dzis goraczki zbic nie mogli... dali ibuprofen i paracetamol naraz i jeszcze nurofen i dopiero troche spadla...
Antybiotyk podaja mu dozylnie, w nocy mial przeswietlenie pluc i prawe pluco jest mocno zainfekowane. Strasznie mu skakalo tetno i serduszko bilo ponad 180 a normalnie 130-140 ...ciezko mu sie oddycha mimo tlenu, co chwile podaja mu sterydy i nebulizator..ahh. a mi sie juz plakac chce , bo taka rozdarta jestem...chcialabym byc z nim ale nie moge zostawic Emilka... pojechalam do Alexa i akurat Emis sie obudzil i mama go dokarmila...a ja po 10 minutach wrocilam.. a do szpitala Emilka nie wezme bo tam tyle zarazkow, zreszta wczoraj juz byl z nami na izbie przyjec 4 godziny.
M z nim jest i nawet go wymienic nie moge zeby sie przespal w domu, bobtam to co chwile maszyna pika, pielegniarki zagladaja, mierza temperature i podaja leki ... oby jutro juz bylo lepiej.
 
reklama
Akuku lekarze na pewno wiedzą co robią i na pewno małemu się zacznie poprawiać. Emila z całą pewnością nie warto brać do szpitala, bo nie ma sensu ryzykować że jeszcze on złapie jakąś infekcję! Dobrze, że chociaż mamę masz w domu, zawsze możesz chociaż na troszkę pojechać do Alexa i pozostałą dwójkę zostawić z nią. A jutro już na pewno będzie lepiej, musi być!! :-)
 
Do góry