natka planowanie synusia zeszlo na dalszy plan, teraz z pomoca
piranhi z watku planowania, walczymy z tym zeby w ogole sie udalo, ale super jesli by udalo sie z synusiem

Poki co walczymy o to, zeby poznac ile po pozytywnym tescie nastepuje pekniecie pecherzyka, w poprzednim cyklu i dwa cykle temu wyliczylysmy ze u mnie to czas 24-36h wiec maksymalny, ale dzieki temu latwiej jest zaplanowac to finalowe serducho, choc powiem Ci, ze w tym cyklu jestem zla na testy bo od pocztatku testowania pokazuja dwie krechy, z roznym natezeniem ale pokazuja sie dwie. Wczoraj byl piekny pik, no i teraz przez najblizsze 2 dni bede sie modlic zeby wiecej pseudo pikow sie nie pojawilo

bo na tescie wieczornym znowu krecha byla ciemniejsza niz o 13, ale wieczorem jest wyzszy poziom LH wiec mam nadzieje, ze to to
Zobacz załącznik 601921 wklejam test zebys wiedziala o co mi chodzi

tam gdzie plusik to wiadomo

z tym ze ostatni test byl jeszcze 'swiezy' wiec tez na pewno bedzie mniej zabarwiony kiedy wyschnie jak poprzednie.
Poznanie swojego ciala jest na prawde wazne jesli nie udaje sie juz tyle czasu ile Nam kochana, polecam Ci to samo bo moze wiele pomoc
Chyba najwazniejsze sa serducha, oproznianie i wzmacnianie nasienia raz na 3-4 dni ale nie czesciej chyba ze w czasie najbardziej plodnym a takim jest dzien piku.