reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na 2016 rok :)

Cieszę się że przy pierwszych staraniach nie trafiłam na forum i nie widziałam że tak dużo osób jest po poronieniach.
Dziewczyny głowy do góry, my musimy myśleć pozytywnie
 
reklama
Sikulinda to jest niestety chore i jakie przykre jak się takie słowa słyszy, a nie zawsze jest to dyktowane przez "nature", ale różne czynniki na to mogą wpłynąć. Mnie lekarz "załatwił", bo twierdził na początku ciąży, że wyniki tarczycy są w porządku,a przy zajściu w ciążę miałam tsh prawie 3 i nie miałam żadnych laków, dopiero pod koniec ciąży zaczęły dziać się różne dziwne rzeczy i tsh (które sama zrobiłam, bo lekarz uważał to za zbędne miałam 4,5) i zaczęłam dosiekać, ale już było za późno żeby leczyć tylko czekać, a jak lekarza zapytałam co teraz to mi powiedział,że nic bo teraz i tak się już nic nie da zrobić:baffled:. Tyle ile stresu o maleństwo przeżyłam to masakra. Jesteśmy pod opieką endo dziecięcego i naszczęście z N. jest wszystko ok, ale to cud, że zaszłam w ciążę, że ją utrzymałam i że maleństwo urodziło się zdrowe... Takie są realia, że dla części lekarzy my i nasze dzidziusie nic nie znaczymy...
 
Ja akurat trafiłam na super lekarza który zawsze odebrał telefon, wcisnal mnie na wizytę a jak byłam w szpitalu to nawet zadzwonił i zapytał jak się czuje. Ale wiele słyszę od koleżanek że są traktowane jak kolejne 100 zł za wizytę. Oby tylko nie miały pytań zapłacily i kolejna proszę :-/
 
Ja przez to, że mój lekarz to pierwsze usg genetyczne zrobił pobieżnie (bo z wejściem do gabinetu rozebraniem, ubraniem i wykonaniem badania i rozmową po badaniu trwało to wszystko ok 20 min , a dodam, że byłam na prywatnej wizycie) , a do tego nie sprawdził przezierności karkowej, bo rzekomo nie widział jej długo szukałam specjalisty, któremu zaufam i w końcu znalazłam i na ważniejsze badania jeździłam już do niego co prawda daleko, bo 120 km, ale wiedziałam, że moje dziecko jest bezpieczne. I tą drugą ciążę będę prowadziła na pewno u niego. Warto szukać lekarza, który zna się na rzeczy, odpowie Ci na każde pytania, rozwieje twoje wątpliwości lub po prostu powie co masz robić.
 
reklama
Ruda jest to jeden z ważniejszych parametrów na usg genetycznym pierwszego trymestru, ponieważ później nie jest już widoczna. Jest to jeden z markerów zespołów genetycznych, np. zespół Downa i na tej podstawie ustala się prawdopodobieństwo wystąpienia, któregoś z nich.

Cytrynowa widzisz wszystko idzie w dobrą stronę :)
 
Do góry