bertha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2015
- Postów
- 7 662
A u mnie dzieją się dziwne rzeczy.. sama nie wiem co o tym myśleć, bo nigdy tak nie miałam. Poprzednia @ 23.11, kolejna powinna przyjść 21.12. Przyszła jakis tydzień wcześniej - 16.12. Ale była jakaś taka "skąpa". Dzialalismy z mężem w okolicach owulacji, ale widać chyba nic z tego nie wyszlo.. no nic.. teraz świąteczny czas, trochę wolnego, będziemy dalej się starać![]()
a moze to bylo plamienie w czasie zagniezdzania? robilas test teraz jakos?

Nie stosowałam nawet po cesarce, pomimo przepisanych przez ginekologa tabletek. Po prostu im nie ufam, chociaż raz mając 23 lata zażyłam tabletkę PO, po prostu się przestraszyłam. Wcześniej przed narodzinami syna stosowaliśmy tylko stosunek przerywany i to Nam wystarczało. Jak zdecydowaliśmy się na dziecko, to próbowaliśmy w ciemno i nic. A po testach owulacyjnych zaskoczył mi mój szogun od razu. Teraz też stosuję, ale pokrywają się one w 100% z moimi bólami owulacyjnymi, więc w następnym cyklu już nie będę ich użytkować. Co do ''miziania'' się to głównie w dni płodne, ponieważ wtedy mam ''faktyczną'' jeśli można tak nazwać potrzebę
zwyczajnie ... wtedy to dopiero mi się chce. Ale być może czasami było ''tych'' razy zwyczajnie za mało. W tym cyklu chyba też za wczesnie odpuściłam, ale jak słowo daję ....
ile można ?!?! Chęci były, ale sił zbrakło 

