L 
		
				
			
		Lad
Gość
Miałam napisaną na telefonie długą wypowiedź i bach telefon się rozładował.Emka no tak wiem o czym piszesz. My z powodu kosztów też w środku pomniejszone o 25% mieliśmy.
Tak forum tak działa :-o
Wstaw jeszcze raz zdjęcia obrączek bo mi się tamto nie wyświetla.
Hime najważniejsze że zgodni w tym jesteście :-)
Ja złotych (żółtych) też nie noszę ale obrączka nie mogła być u nas inna. Taka mi się marzyła, klasyczna ale lekko szersza
Hime jeśli masz 19 lat i byłaś 7 lat temu to bierzmowania nie masz. Więc ślub kościelny też w grę nie wchodzi. Dobrze myślę?
Skoro jesteś nie wierząca to akurat normalne że nie chrzcisz. Gorzej jak ktoś pod publikę chrzci dzieci. Bo to nie o to chodzi w tym sakramencie.
Ovli ja też czasami jak słucham babci mojego męża to mi się nóż w kieszeni otwiera. Kobieta co tydzień w kościele, mszę zamawia, ale co do grzechów nie ma bladego pojęcia. Tzn ja jej nie wyliczam ale jak jest dyskusja to słyszę co mówi. I jak o ludziach mówi.
Lux ja dziecko zabrałam do kościoła jak miał chyba trzy tyg. I od wtedy byliśmy co tydzień. Spał ślicznie każda mszę. Nikt mu nie zaglądał ani nie przeszkadzał. A chrzest był jak miał 6 tyg i nie widzę w tym nic złego jeśli rodzice wiedzą po co idą po chrzest.
Masz rację, nie jestem bierzmowana nie chciałam po prostu. Dokładnie wyglądało u mnie to tak, że jako dziecko podchodziłam do wiary sceptycznie, nawet nie chciałam podchodzić do komunii ale rodzice mnie namówili prezentami, no jako dziecko wiadomo, że dałam się przekupić.
Wracając do ślubu kościelnego, to fakt podoba mi się ta cała ceremonia, ale nie chcę czegoś robić wbrew sobie, nie chcę robić czegoś na pokaz.
			
				Ostatnio edytowane przez moderatora: 
			
		
	
								
								
									
	
								
							
							 
 
		 
 
		 
 
		 
			
 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		