Witaj w gronie staraczek, imienniczko ;-)
A z tym nienakręcaniem się to fajnie się mówi jak się zaczyna starania... Ja mam dwie nieudane próby za sobą :-( Staram się nie nakręcać, ale niestety odczuwam upływ czasu coraz mocniej, w tym roku skończę 35 lat, wprawdzie mam już córkę 9-letnią, ale chcę mieć drugie dziecko (zwłaszcza że Natalia jest córką z pierwszego małżeństwa), a nie chciałabym rodzić dziecka w wieku 40 lat
A z tym nienakręcaniem się to fajnie się mówi jak się zaczyna starania... Ja mam dwie nieudane próby za sobą :-( Staram się nie nakręcać, ale niestety odczuwam upływ czasu coraz mocniej, w tym roku skończę 35 lat, wprawdzie mam już córkę 9-letnią, ale chcę mieć drugie dziecko (zwłaszcza że Natalia jest córką z pierwszego małżeństwa), a nie chciałabym rodzić dziecka w wieku 40 lat


....a potem mamy kupe śmiechu z moich starań żeby żadne nasionko nie wypłynęło - świeca, nogi na ścianie i poduszka pod pupą - wszystko przerabiałam
Powinien starac się zrozumieć...wspierac...
Jak by mi ktoś jakieś parenaście lat temu powiedział co będę wyrabiać żeby zafasolkować to by nie uwierzyła 