reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starające się 2008

Mnie zszokował brak ochoty na słodycze :szok:, ale trwało to może ze dwa tygodnie

Wcale nie mam ochoty na słodycze... Kiedyś zachciało mi się czekolady. Mąż kupił, ja zjadłam jeden kawałek a on resztę:tak: Takie ma zachcianki czasami jakby to on był w ciąży:tak::-D Potrafi wstać w środku nocy, zjeść jogurt i znowu do wyrka jakby nigdy nic. A jest szczuplutki jak patyk!
 
reklama
Dziekuje bardzo :tak: mam lekkiego stresa ale cos czuje ze bedzie wszystko dobrze jakies takie dziwne mam przeczucie od srodka mowie wam kochane moze to glupie ale jakos tak dziwnie sie czuje :-p
 
Witam Dziewczynki :)
Magdusia witam w naszym gronie i zycze owocnych staranek
Lunia mam nadzieje, ze impreza wyjdzie cudownie, pewnie dzisiaj pare osob dowie sie o Twojej slicznej fasolce, wiec bedzie mila niespodzianka :-) oczywiscie rowniez zycze wszytskiego naj naj najlepszego
Dorotko w 100% zgadzam sie z Lunia, wiem, ze to co zrobil Twoj M nie bylo ok, ale dla dobra fasolinki trzeba sie pogodzic, Tobie napewno tez bedzie lzej jesli nie bedziecie juz pokluceni. My tez mamy pieska, ale to moj M go strasznie chcial (nigdy nie mial zwierzatka w domu), ja sie zgodzilam, ale pod jednym warunkiem, jesli moj M jest zmeczony, pijany, skacowany i nie wiem co jeszcze to tak czy siak musi wyjsc z psem, i musze przyznac, ze od dwoch lat pieknie sie to sprawdza (mimo poczatkowego oporu :-D).
Julitko czekamy na wiesci od lekarza, napewno wszystko bedzie ok :-)
A u mnie nie wiele, wczesniej nie pisalam, ale pracuje u Tescia w kancelarii (w sumie jako asystenkta), no ale moj kochany Tesciu uparl sie, ze powinnam nauczyc sie ksiegowac (na pelnych ksiegach) i zebym ksiegowala kancelarie, nieraz juz mu mowilam, ze dla mnie to czarna magia i ze tego zwyczajnie nie lubie, no ale szefostwo jest nieugiete, dziwie sie mu bo wiem, ze zamierzamy starac sie o dzidzie, to po co mam brac ksiegi jak za rok bede musiala je oddac komus inemy bez sensu :/ ma sie uczyc, stresowac, ech ... na sama mysl dreszcze mnie przechodza, ale zobaczymy jak to bedzie narazie chodze i probuje przekonac go, ze to jednak nie jest dobry pomysl, mam nadzieje, ze mi sie uda. Trzmajacie za mnie kciuki :)
Pozdrawiam i zcze udanego dnia :-)
 
No dziewczynki dzieki za dobre slowo :-) moj M pozniej dwonil jeszcze raz i rozmawialismy
normalnie bo doszlam do wniosku ze nie ma sie co stersowac dla dziecka to tzreba zrobic:-).

Ja mam dzis nawet dobry chumor i dobrze sie czuje :-)
A na 18,30 dopiero do gina ide i jak tylko o tym pomysle to serce mi bije starsznie
bo boje sie czy fasolka urosla i czy jest dobrze starsznie sie denerwuje choc wiem ze
nie powinnam ale nie umiem :-(
 
reklama
No dziewczynki dzieki za dobre slowo :-) moj M pozniej dwonil jeszcze raz i rozmawialismy
normalnie bo doszlam do wniosku ze nie ma sie co stersowac dla dziecka to tzreba zrobic:-).

Ja mam dzis nawet dobry chumor i dobrze sie czuje :-)
A na 18,30 dopiero do gina ide i jak tylko o tym pomysle to serce mi bije starsznie
bo boje sie czy fasolka urosla i czy jest dobrze starsznie sie denerwuje choc wiem ze
nie powinnam ale nie umiem :-(

Dorotko, na pewno wszystko jest ok a maleństwo rosnie jak na drożdżach:tak: Nic sie nie martw:tak:
 
Do góry