reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staramy się o dzidzię 2014/2015, problemy - wymiana doświadczeń:)

Na_Ratunek dziękuje za odpowiedź!
dziękuje.. mam ogromną nadzieję, że już niedługo zobaczę dzidziusia na USG z wyciągniętymi rączkami, a te same rączki za 9 mscy mnie obejmą.. bardzo bym chciała.. po stracie dziecka, chęć posiadania dzidziusia jest o wiele większa. niestety Luteiny nie przepisał mi lekarz, a może mnie też by pomogła.. mam tak samo, tylko, że u mnie okresu nie ma w ogóle. :-( hormony wszystkie również mam w normie, tak miałam robione badania.
musiałaś być bardzo rozczarowana, skoro testy z moczu były pozytywne, a beta nagle.. negatywna.. przykro mi, ale wierzę, że laparoskopia Ci pomoże. ;-)
co do leków: Orgametril stosuje się do wywołania miesiączki i uregulowania cykli, natomiast Estrofen to estradiol (hormony kobiece), co prawda miałam wszystkie w normie, ale lekarz stwierdził, że jeśli je troszkę "podkręci", to może pomóc.. jednak efektów nie widzę.. :-(
 
reklama
Cebulka rozczarowanie bylo i to ogromne bo staramy sie ponad rok. czekam caly czas na ten momet o ktorym piszesz...usg z dzidzia a potem dzidzia wtulona wemnie :(
Dziekuje za kciuki.
Kurcze jak ten Orgametril nie pomaga to noze warto spytac lekarza o ta luteine??
Ja w domu ale nie chce brac bo lekarz mowil ze on by dal cos ale boi sie rozstroic moj organizm jeszcze bardziej (nie jest ginekologiem) wiec mam czekac do wizyty u gina (tutaj jest to w szpitalu i sie czeka) zobaczyc co on powie. Moj GP (lekarz) wyslal list ponaglajacy.
 
Na_Ratunek ja z pierwszym dzieckiem wpadłam, ale to nie znaczy, że nie było chciane i tak bardzo kochane od samego poczęcia, a jak oczekiwane.. i po 17 tygodniach, kiedy już praktycznie ryzyko poronienia spada do minimum, budzę się w nocy w kałuży wód płodowych.. dramat, miałam dla swojego dzidziusia wybierać kołyskę, a nie trumienkę.. :-(
Tobie się uda, napewno jest Ci ciężko, ale wszystko się ułoży, a Twój upragniony dzidziuś napewno niedługo na USG pomacha Ci rączkami.. drobiazg, wierzę w to. ;-) Luteinę brałam w ciąży na podtrzymanie, na następnej wizycie zapytam o nią.. może warto.
rozumiem.. oby ginekolog jak najszybciej Cię zobaczył i przepisał coś, co napewno pomoże. mój lekarz też jest bardzo ostrożny w wystawianiu recept, zna się na rzeczy, ale właśnie obawia się skutków ubocznych rozstrojenia organizmu. mam nadzieję, że ten Estrofen mi nie zawojuje.
 
Witam nową forumowiczkę cebulka wspólczuje straty dzidziusia, trzymam kciuki za nas wszystkie żeby się nam w końcu udało... Ja myślę że połową sukcesu jest znalezienie dobrego lekarza, który zna się na problemach z płodnością.
Ciekawa jestem co u Polji jak po wizycie? :)
 
witam wszystkie staraczki bieżącego i przyszłego roku! :happy:
opiszę Wam swój problem.. być może któraś z Was miała podobny.. w ubiegłym roku, dokładny rok temu poroniłam, w 17 tc. odeszły mi wody płodowe, serduszko synka przestało bić dwa dni później, nie było szans.. :-( miesiąc po poronieniu dostałam miesiączki, od tej pory aż do października przebiegała ona dobrze, pojawiała się co miesiąc, potem nagle znikła.. w grudniu lekarz wywołał okres lekiem Orgametril, ucieszona, że wszystko wróci do normy i okres w styczniu się pojawi, zawiodłam się.. styczeń, luty, marzec - nic.. w lutym wybrałam się do ginekologa, na USG zauważył, że prawy jajnik wygląda na policystyczny (ma wiele pęcherzyków, a ani jeden nie jest przodujący, co uniemożliwia wystąpienie owulacji i kolejnego okresu), załamałam się wertując internet.. póki co stosuje Estrofen i Orgametril już prawie 20 dzień (tak zalecił lekarz), a miesiączki jak nie było, tak nie ma.. bez złuszczenia się endometrium, oraz bez owulacji przecież ciąża naturalna jest niemożliwa.. a tak bardzo chcielibyśmy mieć dzidziusia..

moje drogie.. poradzicie coś?
Widzę że jesteś z Krakowa, dlatego polecam dr Artura Świstaka, na prawdę WARTO!!!
 
Czesc dziewczynki. Ja znowu z telefonu. Rozlozylo mnie :( rano jeszcze bylo spoko a popoludniu 39 stopni dreszcze i kaszel. A dopiero dwa tyg temu sie wyleczylam z zapalenia pluc a czuje ze znowu sie zaczyna bo klata mnie boli :( znowu ponad miesiaca antybiotyku :( ostatnio bylo od 13stycznia do poczatku marca. Eh....
Trzymam kciuki za was!!! czy ktoras niedlugo testuje???
 
Mój nowy gin wywołał u mnie mega pozytywne nastawienie, nie sądziłam, że jeszcze tacy lekarze przyjmują na nfz,:)) Nie badał mnie bo powiedział, że nie jest wróżbitą, ale zaprosił mnie na oddział w 30 marca jak będzie miał dyżur, zrobi mi osobiście usg żeby zobaczyć co się w jajnikach dzieje, a tymczasem życzył mi aby miesiączka się nie pojawiła:)heheh jesli jednak się pojawi to chce sprawdzić w połowie cyklu czy są pęcherzyki i czy pękają oraz sprawdzi drożność jajników, a jeśli wszystko będzie ok to powiedział, że trzeba będzie sprawdzić nasienie męża:) Powiedział, że w moim przypadku nie wie po co luteina, bo ona ma pomagać jak się już jest w ciąży a nie jak chce się zajść i poczułam się jak u prywatnego ginekologa a nie jak na nfz. jeśli jest ktoś z Krakowa to polecam bo z opinii znajomych i mojego pierwszego wrazenia jest to lekarz z prawdziwego powołania.
Bedę w niedzielę , bo trochę czasu nie mam ale @ też jeszcze nie mam na razie 2 dni po terminie:)
Buziaki trzymam za Was:)
 
Już testowałam, wyszedł fałszywie pozytywny, bo jak wyschnął to kreska wyszła i czekam, jak do rana nie pojawi się @ to zatestuje:)
 
reklama
Do góry