reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
A ja cudnie zaczelam weekend,pomagalam w domu panu oproznic zbiornik z goraca woda,nagle cos puscilo ,woda wszedzie,maz poszedl po pieniadze, przytachalam plastikowy kosz na smieci zeby tam przelewac ale tez sie zrobilo juz pelno i musialam oproznic,i przeciagnelam do lazienki i chcialam podniesc by wylac do wanny i cos mi w plecach poszlo,jakis miesien,i tak boli ze nie moge chodzic:( zginac sie nic,leze jak rozjechana na lozku...w pracy musialm wziasc wolne.a i nawet cieplej wody nie mamy przez weekend.masakra.juz o kosztach nie wspomne...
Oj masakra to masz "mily" weekend :-/////////
 
Ja to w sumie zawsze chcialam miec jedno dziecko i moj maz tez,tym bardziej ze pierwsze daje nam w kosc,dlatego nawet nie myslelismy o drugim az nagle wszyscy w kolo drugie dziecko,trzecie itp.I tak mysle ze jak nie sprobujemy to bedziemy zalowac ze czasu nam zabraknie ze wzgledu na moj wiek.Meza namowilam,i dzialamy...od dwoch lat....teraz z czasem zegar zaczal tykac i zachcialo mi sie mocniej drugiego,ale nie rozpaczam jak sie nie udaje,jestem zawiedziona i zniecierpliwiona...moj kolega ma nowa dziewczyne 37 lat ma jednego synka z poprzedniego malzenstwa,pare lat temu podwiazala sobie jajowody bo juz nie chce miec wiecej dzieci,takie troche radykalne.W Uk duzo facetow robi sobie wazektomie,naprawde,znam z 4.maja jedno lub dwoje dzieci i nie planuja i ida na zabieg ktory jest darmowy panstwowy.jedna babka dala mezowi w prezencie voucher na wazektomie! A pomyslec ile facetow sie leczy zeby miec lepsze plemniki ehh
 
Ja to w sumie zawsze chcialam miec jedno dziecko i moj maz tez,tym bardziej ze pierwsze daje nam w kosc,dlatego nawet nie myslelismy o drugim az nagle wszyscy w kolo drugie dziecko,trzecie itp.I tak mysle ze jak nie sprobujemy to bedziemy zalowac ze czasu nam zabraknie ze wzgledu na moj wiek.Meza namowilam,i dzialamy...od dwoch lat....teraz z czasem zegar zaczal tykac i zachcialo mi sie mocniej drugiego,ale nie rozpaczam jak sie nie udaje,jestem zawiedziona i zniecierpliwiona...moj kolega ma nowa dziewczyne 37 lat ma jednego synka z poprzedniego malzenstwa,pare lat temu podwiazala sobie jajowody bo juz nie chce miec wiecej dzieci,takie troche radykalne.W Uk duzo facetow robi sobie wazektomie,naprawde,znam z 4.maja jedno lub dwoje dzieci i nie planuja i ida na zabieg ktory jest darmowy panstwowy.jedna babka dala mezowi w prezencie voucher na wazektomie! A pomyslec ile facetow sie leczy zeby miec lepsze plemniki ehh
Voucher na wazektomie - dobre haha
emoji12.png
emoji23.png
 
Ostatnia edycja:
reklama
Przykro mi. Wiem że w taki dzień jest smutno ale jestem pewna że zaraz się podniesiesz i będziesz walczyć dalej. W końcu musi wyjść słońce!
Dziękuję! Smutno tym bardziej, że byliśmy dziś na cmentarzu, we wrześniu byłam w ciąży biochemicznej...
Nie lubię... :( :/
Wkońcu się uda[emoji6] Oby ten był szczęśliwy!
Dziękuję dziewczyny!
A ja cudnie zaczelam weekend,pomagalam w domu panu oproznic zbiornik z goraca woda,nagle cos puscilo ,woda wszedzie,maz poszedl po pieniadze, przytachalam plastikowy kosz na smieci zeby tam przelewac ale tez sie zrobilo juz pelno i musialam oproznic,i przeciagnelam do lazienki i chcialam podniesc by wylac do wanny i cos mi w plecach poszlo,jakis miesien,i tak boli ze nie moge chodzic:( zginac sie nic,leze jak rozjechana na lozku...w pracy musialm wziasc wolne.a i nawet cieplej wody nie mamy przez weekend.masakra.juz o kosztach nie wspomne...
O matko, oby to nie było nic poważnego!
 
Do góry