reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania 2018

Hej Wam! Nie czytałam poprzednich stron ale dziękuję, że o mnie pytacie, jest to bardzo miłe.
Co do psa, dziwna sytuacja. Bawiłam się z nim zabawką, zaczął ją jeść i to dosłownie, chciałam mu ją zabrać ale tak powoli i delikatnie mu tłumacząc (pomimo, że wcześniej normalnie dał sobie zabrać śmieci z pyska) no i chyba mu się to nie spodobało i rzucił się na rękę. Także niestety sama sobie jestem winna... Potem rzucił się na kota bo ona na niego skoczyła jak zaczął mnie gryźć. Gdyby nie Muffinka może byłoby ze mną gorzej.
Dzisiaj wrócił mi humor, wczoraj jak już wróciłam ze szpitala to płakałam pół dnia, a od czasu tego horroru do powrotu do domu nie uroniłam ani jednej łzy. Psa zabrał OTOZ Animals z Tczewa. Mają go zbadać i poddać obserwacji, inne stowarzyszenie dzwoniło wczoraj, że ponoć się znaleźli właściciele. Jestem w szoku, przeżyłam horror... Boję się teraz nawet własnego psa... A moja kotka zasługuje na medal.
 
reklama
@Migdalove dobrze, że tak to się skończyło, dzielny kot :) Niestety tak jak na drodze tak i ze zwierzętami- zasada ograniczonego zaufania :( Co z tą ręką? Mocno poharatana? Dużo zdrówka :*
@Nafoxed a może warto poczekać do piątku?
Mój Mąż ciągle daje mi testy ciążowe do zrobienia, ale przecież i tak jest za wcześnie :)
Kłucia już się skończyło, śluz biały chyba dalej jest. Mam od owulacji chyba (oprócz tego kłucia miałam) ból jak na okres, takie dziwne uczucie. Czasem głowa zaboli, przypływ energii :) Rano jak jechałam autobusem do pracy trochę niedobrze mi się zrobiło, nie wiem jak to nazwać. Nie panikuję, co ma być to będzie :)
 
@Migdalove współczuje Kochana tego przeżycia, naprawdę. Nie dość że masz dobre serduszko i chcesz pomoc to jeszcze takie coś się wydarzyło.. :(
@AniaS35 no właśnie szkoda że nie mamy większego wpływu na ciąże. Trzeba cierpliwie czekać aż wszystko złoży się tak, że zarodek będzie mógł się zapłodnić i zagniezdzić. Trzymam kciuki Kochana!!!
@KatiNails kuruj się. Życzę dużo dużo zdrówka!!!
@Jotka_Szczotka jak tam u Ciebie sytuacja dziś wygląda? :)

Napisane na SM-A520F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Migdalove dobrze, że tak to się skończyło, dzielny kot :) Niestety tak jak na drodze tak i ze zwierzętami- zasada ograniczonego zaufania :( Co z tą ręką? Mocno poharatana? Dużo zdrówka :*
@Nafoxed a może warto poczekać do piątku?
Mój Mąż ciągle daje mi testy ciążowe do zrobienia, ale przecież i tak jest za wcześnie :)
Kłucia już się skończyło, śluz biały chyba dalej jest. Mam od owulacji chyba (oprócz tego kłucia miałam) ból jak na okres, takie dziwne uczucie. Czasem głowa zaboli, przypływ energii :) Rano jak jechałam autobusem do pracy trochę niedobrze mi się zrobiło, nie wiem jak to nazwać. Nie panikuję, co ma być to będzie :)
Mam dwie dziury po zębach, na szczęście nie szarpane bo nie zabierałam mu. Ale ręka spuchnięta, boli, ale lepiej mi się chociaż korzysta z telefonu. Nie będę tutaj wam zdjęcia wysyłać bo brzydko to wyglądało.
 
reklama
Hej, dziewczyny...długo się zastanawiam czy napisać. Tak jak Wy staram się o maleńki cud w brzuszku. Z racji tego, że się nie znamy to jest mi łatwiej:) więc króciutko- jestem w związku z mężem od 6 lat...mąż ma z pierwszego małżeństwa 1 dziecko- cudowną córeczkę. Z jego byłą żoną mamy kontakt - baaaaardzo dobry, dogadujemy się co do opieki itp. Od około 2 lat ( z delikatnymi przerwami) staramy się o naszą dzidzię...niestety myślę, że coś jest nie tak...maż ma obecnie 35 lat, ja 30 lat....mężyk ma 1 dziecko z poprzedniego małżeństwa....ale mimo jakiś starań ( z przerwami) dzidzi.........nadal nie widać....myślę sobie,, Ej....zdrowi jesteśmy, mąż ma dziecko z poprzedniego małżeństwa...czemu nie....''..Mimo to, że widać nic.... Moja siostra o rok starsza jest w ciąży z dzieckiem! W pracy jak była wigilia świąteczno-pracownicza to koleżanka z wydziału powiedziała, że jest w ciąży...jest nas w wydziale 3...ale ona w wieku około 40 zaszła ponownie...jasne , że jej pogratulowałam...ale to nie była ja...nawet kupując na święta prezenty dla chrześniaków itp. byłam porostu smutna...Przez ostatnie 5 lat pracowałam w stresie...teraz pracuję w biurze i czuję ulgę psychiczną, ale mimo to 2 kresek brak.. Napisałam do Was bo się staram- bo chcę zostać matką-bo będę opiekować się i kochać najmocniej na świecie. Nie znam Was...i może dlatego ta rozmowa jest taka dla mnie ważna....taka bezstresowa...myślę, że dla większości też... nasze forum mimo wszytko daje prostu nadzieję.....Dziewczyny zaczynam z Wami- jestem w Wami:*
 
Do góry