Starania o pierwsze maleństwo lato 2015

[justjestem]

Czesc kochane.
dziś zrobiłam test i niestety nawet cienia drugiej kreski. Okresu w sumie też nie mam dalej ale pewnie przyjdzie w 24 dc. Tak mi teraz cholernie smutno, płakać mi się chce, na dodatek poklocilam się z właściwym. Ot taka niedziela. Mam nadzieje ze u was lepiej

 

[justjestem]

PanaKotka a kiedy masz spodziewany dzien miesiączki, która nie przyjdzie?

 

[PanaKotka]

Just! Ale poczekaj jeszcze. Jeszcze test może wychodzić fałszywie ujemny. Póki nie ma @, to jest nadzieja. Proszę, nie załamuj się. Testy są cholernie zawodne, a Ty w dodatku masz bardzo krótki cykl.

U nas spięcie było wczoraj... Więc nadal trochę nieciekawie, bo Drwal hipochondryk siedzi z bolącym gardłem i zamiast umierać... warczy

 

[justjestem]

PanaKotka powiem Ci ze nawet nie mam ochoty robić kolejnego testu i widzieć te jedną kreskę...
Lusia a kiedy Ty testujesz?

 

[justjestem]

PanaKotka ale może z waszego nieporozumienia w trakcie godzenia się wyjdzie coś wyjątkowego?

 

[luska22]

Just przykro mi jak napisalam wczesniej to kolejna @ blizej bobaska ja tez tak przezywalam kazde niepowodzenie minal rok a ja nauczylam sie cierpliwosci ze dla kazdej z nas usmiechnie sie slonce, a maz no coz pogodzicie sie napewno klotnie zdarzaja sie w kazdym zwiazku tak sie docieracie powodzenia w godzeniu☺

 

[luska22]

Lusia, po prostu tak dużo włożyłam wysiłku, że nie chciałabym zaprzepaścić szansy i tyle Na razie jestem w swojej małej euforii, zaraz emocje opadną i znowu wrócę do stoickiego oczekiwania
Będzie dobrze tak, czy inaczej

No i najpierw czekam na Twój test. Mam dziwne przeczucie, że będzie "sensacyjny" i zapewnisz tę sensację, której wszystkie jesteśmy rządne

Dzieki kochana oby

 

[justjestem]

Lusia zazdroszczę Ci takiego spokoju, PanaKotce też. Nie wyobrażam sobie jak dużo musialyscie przejsc, żeby byc tu gdzie jesteście teraz.
A co do kłótni, jestem strasznie podlamana testem, zawiedzona, nie chce mu o tym "truć", staram sie jakoś w miarę normalnie wyglądać, a tu kłótnia, takie dwa w jednym.

 

[PanaKotka]

No mam nadzieję, że uda mi się dzisiaj z Drwalem pogodzić, ale mam obolały dół brzucha i libido w związku z tym na poziomie 0...

Termin @ to ciekawa historia. Wcześniej 6 cykli miałam 30 dniowych, ostatnie 2 były 32 dniowe, więc według 32dniowego cyklu na 07/09, według 30dniowego na 04/09, ale owulację swoją własną miałam w 13dc, więc może być tak, że @ mogła by nawet przyjść 2-3/09... Tak więc nie wiem na kiedy mam termin... 25dc konczę brać luteinę. Miesiączka powinna być TEORETYCZNIE w 3-4 dniu po odstawieniu lutki

 

[PanaKotka]

Just, ja Ci powiem ze swojego doświadczenia - idź i powiedz swojemu, że robiłaś test, że jest negatywny, przez co źle się czujesz i jest Ci cholernie przykro i że może się z Tobą sprzeczać w każdym innym terminie, a nie wtedy gdy potrzebujesz go najbardziej. Faceci w ogóle nie rozumieją tego co przeżywamy i trzeba im mówić wprost wszystko. Wtedy czasem załapią...
Mnie wkurzyło jeszcze to, że powinniśmy wczoraj fikać, wiedział, że dzień wcześniej zastrzyki robiłam, a przylazł taki, jak by mnie znienawidził.... Nie wiem o co mu wczoraj chodziło...