reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania od jesieni 2013

Katka nie smutaj kochana;-/

Niedawno wstałam;-) wczoraj żaliłam się M że dziwną @ mam,wiecie 3 dni i koniec z czego jeden tylko normalny i 2 dni plamien, na to M zasugerował że może jednak jestem ale go opierdzieliłam zeby głupot nie gadała, bo napewno nie jestem;-)

Ja waże 67kg przyu wzroście 170cm i szpilek nie nosze bo nie lubie.

Do gin zawsze chodziłąm sama albo ze szwagierką(bo ja czesto mdlałam) M jeżdził tylko za USG bo pracuje i wieczorem sie umawiałam.A jak rodziłam to moj M uciekł;-)tak ja rodze krzycze gdzie on jest a on przerazony poijechal po moja siostre;-)

Ale teraz się zastanawiam czy bede mogła na Usg wziąć córkę??
 
reklama
...Jednym słowem mialam prze***** zycie, myślałam że stworzę prawdziwą kochającą się rodzinę... teraz wychodzi...ta rodzina.... dobrze ze mam Nadie... normalnie dała bym sie zabić za te jej piękne oczka, jak płacze a ona przyjdzie mnie przytulic... i pogłaskać po głowie....

ehhh koniec smutania... powyłam sie jak głupia... włącze Perfecta i zaczynam cos tworzyć... na tej pustej kartce
 
Ale teraz się zastanawiam czy bede mogła na Usg wziąć córkę??

Też bym chciała wziąć córkę :) Jak się uda to zorganizuje takie rodzinne USG :-)

Katka nie wiem jak Cię pocieszyć. Może jeszcze się nie dotarliście. Może jeszcze potrzebujecie trochę czasu, żeby zaakceptować wsze wzajemne wady, wypracować kompromisy. Ludzi nie da się zmienić ale można postarać się być lepszym człowiekiem dla ukochanej osoby.
Życzę wam dużo siły i wytrwałości.
 
Katka my po ślubie z M to sie malo nie pozabijalismy,ja sie wyprowadzałam on sie niby :wieszal: i takie cyry ze hej byly. A teraz to jak stare dobre malzenstwo,we wszystkim zgodni i bez slow sie rozumiemy a klocilismy sie musi ze 2 lata temu;-)
Wy tez sie po czasie dotrzecie zrozumie jedno drugiego. I nie smutaj bo to się aby na Nadi zle odbije. Jedz do mamy i ochlon i on tez ochlonie i przemysli
 
Ritta w pizzy/frytki/chamburgery/tortille/kebaby robione w DOMU od A-Z nie widze problemow ;) nie pisalam ze nie odmawiajac sobie niczego mialam na mysli fastfoody (bo takowych i tak nie jem).

BublesGirl jak nie dostane @ tez wracam na diete i cwiczenia :)

katka ja trzymam za Ciebie mocno &&& kryzysy w malzenstwie sa straszne ale pamietaj ze nie ma problemu niedo rozwiazania
I taka moja rada, nigdy! nie dopuszczaj zebyscie sie nie odzywali do siebie dluzej! niz 24godziny. Czym dluzej sie nie odzywacie tym problem urasta do wiekszej rangi. Majac dzieci nei warto skakac sobie do gardel bo to co mlode widza w domu przenosza na swoje przyszle rodzinne zycie.

Domka mysle ze corka sie ucieszy i z doswiadczenia wiem ze lekarze nie maja problemz zeby rodzenstwo uczestniczylo w USG :)

2godziny prasowania za mna, ufff
Czekam na poczte bo ma mi dostarczyc testy :D
Sie wycwanilam i nasikalam o 4rano do kubeczka ;) jak testy przyjda to z ciekawosci zatestuje :rofl2:
 
Kurcze mnie też tak korci, żeby zatestować, ale jakoś próbuję się powstrzymać, bo wiem, że za wcześnie:p

W ogóle to ostatnio jakoś na tydzień przed @ strasznie mi piersi dokuczały, były nabrzmiałe i bolały, a teraz nic, od czasu do czasu tylko zaswędzą:eek:
 
hej laski ;)
u mnie też mgła i padało rano.
Zmierzyłam temperaturę i chyba spadła do podstawowej :eek: z 36,5 na 36,2 czyżby @ miała wcześniej przyjść ? No nic poczekamy zobaczymy ,a czytałam też gdzieś ,że nieraz występuje tzw spadek implantacyjny ,ale ile w tym prawdy to nie wiem.

Co do mojego wzrostu to ja mam 170 , odkąd mi dokuczała ta ósemka to schudłam z 68 na 62,5 ,a z BMI wychodzi ,że moja idealna waga to 62 kg , także jeszcze pół kilo i będzie git, a stało się to tak ,że jak mnie bolała ósemka i nie mogłam otwierać buzi to mało jadłam i tak mi zostało ,może żołądek się skurczył , no i nie jem słodyczy ani chleba białego , a od wtorku jem tylko danio i zupki zmiksowane po tej wizycie u dentystki.

Czekam na kuzynkę i ciotkę , mają przyjechać na kawkę , potem wpadnę';)
 
Ritta w pizzy/frytki/chamburgery/tortille/kebaby robione w DOMU od A-Z nie widze problemow ;) nie pisalam ze nie odmawiajac sobie niczego mialam na mysli fastfoody (bo takowych i tak nie jem).

Robione w domu czy poza to taki sam fastfood. Posiada dużo tłuszczu, robione jest na białej mące i ma wysoki indeks glikemiczny.
Ja nie twierdze, że to jest złe. I nie będę nikogo przekonywać że nie powinien tego jeść. Pisałam jedynie o moich zwyczajach żywieniowych :-)

iwonka z tym siknięciem zaszalałaś :-D Dobry pomysł.
 
Ostatnia edycja:
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry