Starania pa laparo

[Hankaa]

Maz wlasnie pojechal na badanie nasie ia, boje sie ze jemu cos wyjdzie

Trzymam kciuki żeby wszystko było ok, daj znać

 

[Hankaa]

Hej lacze sie w bolu
ja juz wczoraj 26 dc musialam zatestowac zeby wiedziec co z progiem, i oczywiscie z porannego moczu biel!!!!
znow odstawiam leki i czekam na @ , ale powiem ze smutek wielki, bo w tym miesiacu wszystko pieknie na monitoringu potwierdzone, starania i sluz tez ok, wiec tym bardziej wkurw... bo czemu, czemu nie wychodzi?

Może za wcześnie na test.. do póki nie ma @, nie wszystko stracone :* trzymam kciuki

 

[pannadziewanna]

Ja właśnie dostałam @ ale akurat ja nie jestem zaskoczona ani rozczarowana bo nie było z czego w tak ciążę zajść... W pon jadę na badania a w maju mam umówioną wizytę w klinice niepłodności. Już mam dość stania w miejscu. Może tam podadzą jakieś inne leki na stymulacje. Nie mam nic do stracenia oprócz trochę kasy [emoji3526]

 

[Katalinazed]

Ja też już powoli łapie dola że znowu nam się nie udało teraz kiedy wszystko niby już w porządku wiem ze to dopiero drugi cykl po laparo ale jak się człowiek już tyle stara to same wiecie ci czuje....
Z nasieniem męża u nas tez nie było rewelacji, lekarz mówił ze z tych wyników powinno być dziecko ale te 2% prawidłowej morfologi plemników mnie martwiły i tak po zdrowej diecie, rzuceniu palenia i witamin poprawiły mu się na 5 %

 

[pannadziewanna]

Ja też już powoli łapie dola że znowu nam się nie udało teraz kiedy wszystko niby już w porządku wiem ze to dopiero drugi cykl po laparo ale jak się człowiek już tyle stara to same wiecie ci czuje....
Z nasieniem męża u nas tez nie było rewelacji, lekarz mówił ze z tych wyników powinno być dziecko ale te 2% prawidłowej morfologi plemników mnie martwiły i tak po zdrowej diecie, rzuceniu palenia i witamin poprawiły mu się na 5 %

A gdzie robiliście badania nasienia?

 

[Katalinazed]

A gdzie robiliście badania nasienia?

W klinice gyncentrum w Bielsku, robiliśmy je tam dwa razy i raz u nas ale w Bielsku maja bardziej rozszerzone.

 

[Katalinazed]

No i 23 dc skusiłam się i zrobiłam test biel i biel i biel i znowu biel ehhh chyba mam jyz dość

 

[Ilonk@]

Cześć Dziewczyny,

Ja również dostałam od lekarza skierowanie na laparoskopie. jeździmy do naprotechnologia, który zlecił nam wiele badań i wszystko wychodzi dobrze, więc laparoskopia ma jeszcze sprawdzić czy na pewno wszystko jest w porządku. Jeszcze się wstrzymujemy z tym badaniem, bo jest inwazyjne i czekamy z decyzją. Ale czytałam, ze u jednej z was też nic nie wychodziło na USG, a po laparoskopi pokazały się problemy...

U mnie dodatkowo wyszło, ze najprawdopodobniej mam zespół Sjogrena (choroba autoimunologiczna), więc diagnozuje się w ta strone i już z wynikami pojedziemy w czerwcu do naszego lekarza. Moze miał takie pacjentki:> Moze to jest jakis kierunek w poszukiwaniu żródła niepłodności.

 

[Hankaa]

Cześć Dziewczyny,

Ja również dostałam od lekarza skierowanie na laparoskopie. jeździmy do naprotechnologia, który zlecił nam wiele badań i wszystko wychodzi dobrze, więc laparoskopia ma jeszcze sprawdzić czy na pewno wszystko jest w porządku. Jeszcze się wstrzymujemy z tym badaniem, bo jest inwazyjne i czekamy z decyzją. Ale czytałam, ze u jednej z was też nic nie wychodziło na USG, a po laparoskopi pokazały się problemy...

U mnie dodatkowo wyszło, ze najprawdopodobniej mam zespół Sjogrena (choroba autoimunologiczna), więc diagnozuje się w ta strone i już z wynikami pojedziemy w czerwcu do naszego lekarza. Moze miał takie pacjentki:> Moze to jest jakis kierunek w poszukiwaniu żródła niepłodności.

Witaj kochana, tak u mnie było czysto na USG a w trakcie zabiegu okazało się że mam endometrioze 2 stopnia plus zrosty otrzewnowe. Nie ma się czego bać i warto dowiedzieć się co jest w środku. Jeszcze w ciążę nie zaszłam ale mam nadzieję że niedługo zobaczę wymarzone dwie kreski trzymam za Ciebie kciuki

 

[Ilonk@]

Witaj kochana, tak u mnie było czysto na USG a w trakcie zabiegu okazało się że mam endometrioze 2 stopnia plus zrosty otrzewnowe. Nie ma się czego bać i warto dowiedzieć się co jest w środku. Jeszcze w ciążę nie zaszłam ale mam nadzieję że niedługo zobaczę wymarzone dwie kreski trzymam za Ciebie kciuki

Dziękuje widziałam, ze staracie się już 5 lat, a mimo wszystko tyle w Tobie nadziei, to piękne

Wstrzymujemy się jeszcze, bo diagnozują tę chorobę autoimmunologiczną. W czerwcu mamy wizytę u lekarza naprotechnologa i zobaczymy co powie. On o tej chorobie jeszcze nie wie, więc może będzie miał pomysł co dalej. U nas we wrześniu będą 3 lata starań.

Czytałam też, że suplementujesz sie prostymi rzeczami. U mnie podobnie, kwas foliowy, wapń i witamina D.

A w obserwacjach stosuje metodę creightona.