reklama
ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Donia ja zawsze robiłam fotkę zdjęcia z USG, także czekam... ;-)
donia 1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2009
- Postów
- 1 742
Magd.a, nie wiem wydawali się sympatyczni, na razie nie dzwonia, że coś się dzieje a ja też się nie odzywam 
Magdalena zrobię i jutro wrzucę, teraz jestem u siostry męża bo tylko tu mam internet

Magdalena zrobię i jutro wrzucę, teraz jestem u siostry męża bo tylko tu mam internet

no tak szybciej sie meczysz, ale to nic dziwnego. jestesw koncu w 33 tc...ogolnie to juz niedlugo...przezywasz mocno porod, czy jakos luzacko do tego podchodzisz?Milia dziękuję, że pytasz. Ja czuję się wyśmienicie (jak na ten okres ciązy), tfu tfu oczywiście. Szybciej się męczę, a dzisiaj się przedzwigałam zakupami, ja jeszcze ciągle zapomniam, że jestem w ciązy. Niby nic nie kupiłam a tak mnie brzuch ciągnął, że ledwo doszłam do domu. A no i wszystko robię dwa razy dłużej, do czego mój mąż nie może się przyzwyczaić
:-)
to tak jak Fifka sie meczysz...ale kochana zrozum, ze to dla dobra twojego maluszka...to ty jestes ta ciezaroweczka na forum, ktora nie chce znac plci?Milia a dziękuje, że pytasz :-) u mnie wszystko w porządku! Mam nakaz leżenia, biorę leki aby zapobiec przedwczesnemu porodowi więc staram się do tego dostosować... bywa ciężko psychicznie, że jestem taka uzależniona od K...
Pyscek
:)
nic mi się nie chce :-( właśnie skończyłam się kąpać i łóżeczko :-) relaxik
niestety jutro do szkoły buuu ... :-(

ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Milia nie... u Nas będzie Syn! :-) To Sil nie wie kogo nosi pod serduszkiem, ale już niedługo... 

donia 1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2009
- Postów
- 1 742
ja w ogóle stwierdzam, że mam skłonności masochistyczne, wyjeżdżam przed porodem tułać się na emigracji zamiast wić moje piekne gniazdko, nie boję sie porodu, wręcz nie mogę się doczekać jak to będzie 
dobrze, że chociaż z wyprawką nie eksperymentuję i od 27tc mam spakowaną torbę do szpitala (to za sprawą mojej mamy, która przyjechała specjalnie do mnie żeby tego dopilnować
)
dobrze, że chociaż z wyprawką nie eksperymentuję i od 27tc mam spakowaną torbę do szpitala (to za sprawą mojej mamy, która przyjechała specjalnie do mnie żeby tego dopilnować
ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Donia ja też w ogóle nie myślę o porodzie ;-) nie mogę się już doczekać... może nie samego porodu ale tego, żeby mieć już maluszka przy sobie. Oczywiście w odpowiednim czasie (tzn. najwcześniej w styczniu
). Ja sobie to tłumaczę, że nie ja pierwsza i nie ostatnia i, że gorsze histeryczki rodziły dzieci i żyją :-)

reklama
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Donia mam niewydolność szyjki macicy... po prostu macica napiera na szyjkę a ona nie daje rady... a ci do ruchów to dodatkowo ja mam ubytek wód płodowych i dlatego też te ruchy tak czuję. Poza tym ten mój mały jest bardzo ruchliwy i kontaktowy.
Nawet lekarze mówią że bardzo rezolutny facecik będzie 
Milia ja malowałam już nie jeden pokój dziecięcy
tylko ze tym razem po raz pierwszy sama dla siebie 
Boże jaka jestem z siebie dumna!!!! Malunki prawie skończone, teraz tylko schna by poprawić im kontury
Dodam jedno zdjątko a jutro już będzie efekt końcowy!

Ja się porodu bałam wcześniej, a teraz to pikuś już! Przestałam się bać, bo już wiem ze ten ból jest...hm... no okej, niby nie urodziłam ale skurcze porodowe miałam. Ból jest taki ze fakt traci się kontakt z rzeczywistością, ale jest to do przeżycia i wytrzymania. Teraz myślę tylko o tym zeby mały był cały i zdrowy


Milia ja malowałam już nie jeden pokój dziecięcy


Boże jaka jestem z siebie dumna!!!! Malunki prawie skończone, teraz tylko schna by poprawić im kontury


Ja się porodu bałam wcześniej, a teraz to pikuś już! Przestałam się bać, bo już wiem ze ten ból jest...hm... no okej, niby nie urodziłam ale skurcze porodowe miałam. Ból jest taki ze fakt traci się kontakt z rzeczywistością, ale jest to do przeżycia i wytrzymania. Teraz myślę tylko o tym zeby mały był cały i zdrowy

Ostatnia edycja:
Podziel się: