Starania po raz pierwszy :)

[Fifka]

Ja też przyszłam sie pożalić ze nie mogę spać mąż obudził mnie o 4 na leki i od tamtej pory leżę jak worek... :-( chyba organizm przygotowuje mnie na przyjście młodego


Zafasolkuję no ja bym sobie mojego takimi słuchawkami też posłuchała ale nie mam i jakoś nie bardzo chciałam specjalnie kupować ale podobno fajna sprawa

 

[Atan]

a ja nadal nie spie..
zafasolkuje i jak po wizycie bo chyba ominelam wpis...
zaczelam ziewac moze zasne.. wiec narazie kochane ;-)

 

[zafasolkujęodzaraz]

Ja wczoraj w necie wyczytałam, ze można sobie fajnie posłuchać, a moi rodzice je mają to sobie pożyczymy na jakiś czas :-)
Pa Atanku idź spać - odpoczywaj

A po wizycie ok, macica jakoś tam na nerke uciska i może mnie to pobolewać, ale nic się z nerką nie dzieje, więc narazie nie ma co panikować.

 

[Fifka]

Ja się znowu źle czuję... brzuch mimo leków boli jak na okres a szyjka kuje i szczypie... :-(

 

[zafasolkujęodzaraz]

Oj Fifeczka, nie siedź tu z nami, kładź się do łóżka i leż jak kłoda, może puści. Trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za ten styczeń.

 

[Fifka]

Leże jak kłoda z laptopem nie mam ochoty wstawać :-) teraz te wszystkie "objawy porodowe" mnie stresują... Bo nie potrafie określić czy to już panikować i jechać na IP czy samo na razie przejdzie...


U mnie już dzisiaj chyba soania nie będzie... a ty co Fasolka? W pracy? i dziękuję za kciuki! :*

 

[zafasolkujęodzaraz]

taaaa tyram od 7:30, a żeby było bardziej zajebiście to właśnie się dowiedziałam, że mamy po godzinach jakiś obiad noworoczny- cieszę się jak nie wiem co :/ a tyle rzeczy miałam w domu zrobić

 

[lamiav]

hej dziewczynki jak tam u was?

atan: brzusio sliczniutki ;-)ja ze swoimi wymiarami doganiam wszystkie

iwasek: bardzo ładny wózeczek, wygląda na wygodny w obsłudze

fifka: o współczuje golenia, ja nie wiem co to będzie jak ja będę musiała sie ogolić, ja i bez tego drapię się że aż mam ranki i strupki, więc nie wiem jak sie ogolic

neciuszkaL dobrze ze sie odezwałaś bo sie martwiłam

nie pamietam co miała mjeszcze pisać

 

[Fifka]

Fasolka współczuję i zazdroszczę zarazem... bo ja tam tęsknie za pracą... jak ja to mówię "w domu ludzie umierają" a to dopiero początek siedzenia...


Lamiav no z tym goleniem to przechlapana sprawa... ale wolałam sama sie przygotować...



Poleżże sobie z wami jeszcze i po śniadaniu zacznę w końcu do szpitala się pakowa... bo serio obudzę się z ręką w nocniku... dzisiaj w nocy znowu strachu się najadłam




A no i Pyscku WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!

Zobacz załącznik 420451

 

[Magd.a]

Dzień dobry dziewczyny

a co się Fifek stało ?

Prałaś już te bodziaki ode mnie ? Miś się nie zakurzył raczej.. bo leżał w reklamówce związany i moje zwierze go nie widziały ;-)) ale może lepiej też,żeby był "odświeżony" ..