o widzę ze dzisiaj same śpiochy, ja korzystam chwilę bo mała najedzona i śpi, a Seba jeszcze nie najedzony bo się jeszcze nie obudził :-)
lyli:no to udanych wakacji kochana, wypoczywaj
magdalena: no kobieto jesteś moja idolką, slyp- sorki ale Magdlaelna cie zdetronizowała w tej kwestii, wiesz co normalnie sama wracam do ćwiczeń, a powiedz mi jak ściągnąć te filmiki bo minie męczy otwieranie stron, a też chętnie bym na tv podłączyła - dobry pomysł ty to masz łeb no ale wiedziałam jaką żonę biorę ;-).
orogki po żydowsku:
zalewa:
1 szklanka cukru
5 szklanek wody
1 szklanka octu
2 łyżki soli
Do słoików wkładamy:
liście selera - tak trochę one są w takie po trzy jakby łączone to ja ze 3 takie wiązki , liście pietruszki też tak trochę, czosnek ze 3-4 ząbki, ziele ,kulki pieprzu, liść laurowy, ogórki krojone w słupki, lub na pół jak małe.
Zalewę zagotować, i wrząca zalać słoiki zakręcić i postawić go góry nogami , gotowe !!! Smacznego
fifka: no to sobie mężusia wyszkoliłaś :-) mój to ze 2 ray do roku wychodzi sam na piwo raz z kolega co z Wawy przyjeżdża i raz z kolegą z byłej pracy, a tak to my wszędzie razem, czasami sie astanawiam czy to nie przesada bo my non stop ze sobą od 8 lat praktycznie i tylko ra rozstaliśmy sie na 3 dni bo jechałam na pogrzeb do zielonej góry - ciekawe kiedy sie soba znudzimy
a ja zaraz sie ubieram, jakiś makijaż nakiarmię dzieci i około 13stej lece na nowe miasto do rodzicow, bo pogoda może być to trzeba spacer szybkim krokiem zaliczyć