Ael, śliczności ta naklejka

sama także chcę mieć jakąś dla dzidziusia przy łóżeczku

zwłaszcza, że jednak plany nam się zmieniły i we wrześniu kupujemy łóżeczko. Mój mąż dostał nagrodę, małą bo mała, ale na łóżeczko starczy i nie chcemy żeby się rozeszła na jakieś zachcianki, wolimy zainwestować, żeby potem mieć lżej...

już mam upatrzone, więc być może zamówimy też naklejkę, jakąś ładną

Lamia, podziwiam Cię za spokój i opanowanie względem syna twojego męża. Ja jestem bombą z opóźnionym zapłonem i na bank bym wybuchła w tym czasie, kiedy on wykorzystywał dobroć Twojego męża

Mineralna, Tobie już napisałam wszystko na Grudniówkach.
Ja osobiście bardzo się cieszę, że jestem w ciąży

nie jedna kobieta chciałaby być na moim miejscu... wiadomo, są gorsze dni, ale wystarczy jak zerknę na ciuszki albo zdjęcie usg i już wiem, że malutka liczy na mnie i nie mogę jej zawieść. Powiem, że wcale nie mamy z mężem wesoło. Do styczna kredyt, mały debet na koncie, ale dajemy radę, bo ważne jest być ze sobą RAZEM i się wspierać.