reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

Cześć dziewczynki!!!! wróciłam!!! :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
i znowu będę was męczyć! :-)
chcialam sie tylko przywitac i lece dalej pranie robić!!! bo sterta zwalona jest na wejsciu do lazienki i przejscie sie nie da! :-) i poprosze i mały skrocik z ostatniego tygodnia bo ja tego czytac nie będę raczej!!!! (musialabym wziąć urlop na to) :-)

Heyyyyyyyyy :) Wreszcie powróciłaś !!!!
Piękne fotki, aż się rozmarzyłam.
Niestety w tym roku o wakacjach moge zapomnieć :-)
W lipcu ślub brata, w listopadzie dzidzia przyjdzie na świat i odbierzemy mieszkanie, które będzie trzeba urządzić :-)
Trudno.... odbijemy sobie kiedys tam hihi

wiem wiem kochana że tak jeżdzą tylko ja z M mamy inne podejście:sorry2:

Ja bym nie pojechała np do Grecji lub Turcji z rocznym dzieckiem.
Uważam, że takie wyjazdy z takimi małymi dziećmi są ryzykowne i nie mają sensu.

W zeszłym roku jak wracalismy z Turcji samolotem to takie małe dzieci darły się wniebogłosy. MASAKRA
Współczułam dzieciom, a o matkach myślałam "dobrze wam tak" :-)

Ja nie bede nawet smęcic...wrocilam od lekarza-tym, razem od chirurga-i...juz normlanie w to przestaje wierzyc, bo takich jaj to by nawet sama Ktosiowa nie wymyslila...
Otóz...czeka mnie po operacji kolana kolejna operacja...najprawdopodobniej jeszcze w czerwcu...tym razem " z dupy strony"...bezsensu wogole... NO!
...myslalam ze mam hemoroida, stosowalam czopki, masci kilka miesiecy ale nie pomoglo, pojechalam wiec dzis do lekarza... a tu sie okazalo, ze to niehemoroid i ze trzeba to operowac...i to nie jest take hop-siup...

Ojoj Wioletka tak mi przykro. Faktycznie ciągle coś na Ciebie spada, ale przecież tak nie może być wiecznie prawda? :-)

dzięki...
wiesz jak to jest czasem-ja sie wali to sie wali...i dla mie jak na razie to wlasnie tak jest teraz...
nagle kamien na nerce wyskoczyl, potem kolano, okazuje sie ze operacja kolana, potem badania meza zle, teraz jeszcze to i kolejna operacja w kolejce, obie pod narkoza i wogole...
No ale dobra-nie smuce juz...staranek pewnie i tak nie zaczne wczesniej niz jesienia, o ile wogole dane nam bedzie z wynikami meza...ale to juz nawet nie o to chodzi, ja nie choruje jeszcze az tak "na dziecko" ...jak na razie mam zdrowe podejscie przynajmniej do tematu dziecka, chcialabym miec i chcialabym moc sie juz starac i zajsc w ciaze niedlugo...urodzic w 2010 roku... ale skoro jak na razie jest tak, ze sie nie mozemy starac, to trudno...
Tylko te wszystkie klopoty po drodze, operacje, szpotale...i to wcale nie zwiazane ze starankami mnie dobijaja...tak sie pieprzy ze szok, ciekawe co jeszcze mi nawali latem w kolejce do zoperowania....

Jak dużego mas ztego kamienia w nerce ???
Ja mam 0,5 cm i tylko czekam aż ten kamień zacznie mi kolidować z ciążą......

Dzieki Bernadko. Mowi sie trudno...widac kogos lekarze ciac muszą, padlo na mnie:-(
Tak musze miec ta 2ą operacje, bo inaczej sie tego nie leczy...to co mi sie zrobilo nazywa sie szczelina odbytu-myslalam, ze to zwykly hemoroid, leczylam czopkami i masciami od grudnia chyba...bo czesto mnie to boli i piecze, czasem krwawi...ale to nie jest hemoroid:-(((( i trzeba to usunac operacyjnie. A takie operacje do przyjemnych nie naleza, badania rowniez..... zreszta dla mnie ta okolica to teren zabroniony dla kazdego...nawet dla meza...a tu musze sie teraz wystawiac....potem gojenie sie tez jest trudne bo tam slonce nie dochodzi:-)...sie porobilo...i to wszystko naraz...

EEE ta okolica jest całkiem przyjemna :-)
Też powinnam kiedyś się przejśc na badanie jelit. Mam od zawsze straszne zaparcia i chodzę do kibelka z tym tematem zazwyczaj raz na tydzień...... :-(
 
reklama
Ja bym nie pojechała np do Grecji lub Turcji z rocznym dzieckiem.
Uważam, że takie wyjazdy z takimi małymi dziećmi są ryzykowne i nie mają sensu.

W zeszłym roku jak wracalismy z Turcji samolotem to takie małe dzieci darły się wniebogłosy. MASAKRA


Ojoj Wioletka tak mi przykro. Faktycznie ciągle coś na Ciebie spada, ale przecież tak nie może być wiecznie prawda? :-)



Jak dużego mas ztego kamienia w nerce ???
Ja mam 0,5 cm i tylko czekam aż ten kamień zacznie mi kolidować z ciążą......



EEE ta okolica jest całkiem przyjemna :-)
Też powinnam kiedyś się przejśc na badanie jelit. Mam od zawsze straszne zaparcia i chodzę do kibelka z tym tematem zazwyczaj raz na tydzień...... :-(

Olica- moj kamien jest niewielki 6mm...tzn tyle mial w styczniu czy grudniu-nie pamietam...teraz nie robilam usg wiec nie wiem czy nadal jest czy zszedl, ale co jakis czas mnie pobolewa w lewym boku wiec chyba siedzi tam sobie rowno i rosnie w silę:-)

"TA" okolica...niech ja licho...tak sie wypinac lekarzom, potem ciecie tam bedzie, ani lezec, ani siedziec, jakies sączki mam miec...okropne...ale trzeba...w koncu nic co ludzkie nie jest nam obce:zawstydzona/y::-p:zawstydzona/y:
A ja wlasnie tez mialam klopoty z zaparciami (ale nigdy chyba nie az tak zeby raz na tydzien...zwykle co 2-3 dni szlam do wc) i stad wlasnie u mnie taki problem sie zrobił, jakby w nastepstwie..., tzn. ta szczelina-bo cialko mam tam delikatne, slabe cisnienie wiec wolno krazy krew... i jak do tego dochodza zaparcia to tworza sie wlasnie szczeliny odbytu...I trzeba operowac.

Na zaparcia musisz koniecznie zmienic diete-tydzien jak u Ciebie to baaardzo niedobrze dla organizmu - nie teraz oczywiscie masz sie dietkowac...jak jestes w dwupaku, ale na przyszlosc...bo to ma zle skutki na przyszlosc...bardzo zle, a picie ziolek an przeczyszczenie czy na wyproznienie tylko pogarsza sprawe...ja takich nie stosukje wcale, tylko woda, owoce, ziarna, otreby, len itd...

Co do lotow samolotem plus dzieci w samolocie to ja to przerabiam srednio co 2 miesiace, a ostatnio duzo czesciej na trasie Londyn - Krakow lub Londyn -Katowice:-)...zawsze jak lece jest kilka maluszkow na pokladzie i niektore placza, niektore spią...roznie to bywa...
Ale przeciez dzieci i bez latania placza prawda???:-D...ale wiem o co Wam chodzi...

Ja osobiscie przerabialam kilka wyjazdow z dzieciakami na wakacje...nawet malutkimi-moj chrzesnik jak polecielismy do grecji mial 7 czy 8 miesiecy...uczyl sie chodzic na plazy:-) w samolocie byl kochaniutki i wakacje byly w deche! i naprawde nie widze w tym nic dziwnego i zlego itd...wszystko zalezy od kraju, hotelu, organizacji wyjazdu, rodzaju wycieczki, bazy i zaplecza dla maluchow...i tego czego rodzice z wakacji oczekuja-bo jak licza na wspinanie sie na szczyty gor czy rejsu co 2 dni wokol wyspy... itp...to oczywiscie ze zabranie maluchow jest bez sesnu, ale jak plaza i relaks wystarcza a klimat miejsca gdzie sie jedzie jest nie za goracy i nie za meczacy dla malucha to czemu nie?

Mam nadzieje, ze Twoj kamyk nie zauwazy fasolki i nie bedzie sie dawal we znaki!
 
Ostatnia edycja:
Nektarynko ale tak właśnie jest że jak sie jeździ autem to i mandaty sie dostaje czasem nie ma wyjscia trzeba dalej jeździc tylko mi tych punktów szkoda a mandat to też miałam dostać 200 ale uprosiłam 100 hehe
kochana do 24 jeszcze daleko.. wiec spokojna rozczochrana..
Matko dziewczyny a dlaczego u mnie sie jednak fasolka nie zadomowiła dziś moj 50dc i @ dalej nie ma a ja chcę fasolke jestem już wykończona tym wszystkim!!
zaniepokojona odstawisz luteine progesteron spadnie i dostaniesz @.. nie testój nie ma sensu.. przyjdzie @ jak tylko progesteron zacznie spadac po odstawieniu luteiny.. wspomnisz me słowa
A co do wyjazdow z dzieciakami...kochane moje-wszystko zlalezy gdzie sie leci...jak daleko i do jak przygotowanego hotelu. Wiele hoteli teraz oferuje specjal;ne pobyty dla rodzicow z maluszkami...nie kilkulatkiem, ale z maluszkami-do roku:-)
Moja eksszefowa zabierala maluchy juz od 3 tygodni zycia na wakacje...nawet do austrii na narty zimą poleciala z 4 tyg Luką...i ani jemu ani jej to na zle nie wyszlo.
Jesli hotel spoelnia wymogi, jest przygotowany na przyjecie malego gościa, a podroz jest w miare znosna-czyli nie bardzo daleko z kilkoma przesiadkami itd. a nie np. na Hawaje kilkanascie godzin...i jesli rodzice czuje sie dobrze w obcym kraju i poruszaja sie po nim pewnie, znaja jezyk itd...to dlaczego nie? Przeciez to nie wyslanie malucha na wczesna kolonie bez opieki tylko wyjazd rodzicow z dzieckiem...
ja takze jestem tego zdania ze zabierac dzieciaczki w takie podroze.. ja bylam mala 2-2,5 roku jakos mialam jezdzilam z rodzicami i bratek do bułgarii węgrzy i takie tam.. jeszcze pamietam jak przez mgłe te morze, balaton i fontanne w której się kąpałam w środku miasta i jeszcze ochlapałam pania co leżała taka rozgrzana.. a jaki pisk... ooo to było the best.. usmiałam sie pomimo ze bylam malym dzieckiem i to nie ze samolotem tylko maluchem jechalismy.. rodzice prowadzili handel obwozny, i jeszcze spowrotem o litwe zaczepilismy takie małe pieski tam były i króliczki. ze wszystkimi zwierzakami sie bawilam
kobietki mam test
ale powiem wam ze tak mnie boli podbrzusze jakbym miala zaraz dostac @, dlatego chyba poczekam z testowaniem do jutra rana, jak okres nie przyjdzie...bo cos czuje ze sie tylko rozczaruje a @przyjdzie lata moment
zrob rano bedzie wiarygodniejszy wiem ze tydzien temu robilas.. no troszke za wczesnie..
 
ja takze jestem tego zdania ze zabierac dzieciaczki w takie podroze.. ja bylam mala 2-2,5 roku jakos mialam jezdzilam z rodzicami i bratek do bułgarii węgrzy i takie tam.. jeszcze pamietam jak przez mgłe te morze, balaton i fontanne w której się kąpałam w środku miasta i jeszcze ochlapałam pania co leżała taka rozgrzana.. a jaki pisk... ooo to było the best.. usmiałam sie pomimo ze bylam malym dzieckiem i to nie ze samolotem tylko maluchem jechalismy.. rodzice prowadzili handel obwozny, i jeszcze spowrotem o litwe zaczepilismy takie małe pieski tam były i króliczki. ze wszystkimi zwierzakami sie bawilam
..

To mialas ekstremalne przezycia Nektarynko:-)
ja bylam w Bulgarii z rodzicami jak mialam 10 lat chyba, jechalismy wartburgiem:-D i co pol godziny byl postój bo nam sie woda w chlodnicy gotowala jak jechalismy przez gory:-)))...jechalismy tam i jechalismy....do Miciurina, pamietam nazwe:-)
A najlepiej bylo przez Rumunie-wtedy za czasow Czałszesku (jak sie to pisze nie wiem) to trzeba bylo miec mase cukierkow dla rumunskich dzieci ze soba...serio-kilka kilo tego mielismy, takich cukierkow "maja" zeby te maluchy nie blokowaly aut na drodze, a na noce to postoje byly w kukurydzy w 5 aut i z siekierkami na strazy nasi stali ojcowie na zmiane...tez byly jaja...ale wczasy fajne byly:-) mam fajne zdjecia z tego wyjazdu:-)
 
Ostatnia edycja:
To mialas ekstremalne przezycia Nektarynko:-)
ja bylam w Bulgarii z rodzicami jak mialam 10 lat chyba, jechalismy wartburgiem:-D i co pol godziny byl postój bo nam sie woda w chlodnicy gotowala jak jechalismy przez gory:-)))...jechalismy tam i jechalismy....do Miciurina, pamietam nazwe:-)
A najlepiej bylo przez Rumunie-wtedy za czasow Czałszesku (jak sie to pisze nie wiem) to trzeba bylo miec mase cukierkow dla rumunskich dzieci ze soba...serio-kilka kilo tego mielismy, takich cukierkow "maja" zeby te maluchy nie blokowaly aut na drodze, a na noce to postoje byly w kukurydzy w 5 aut i z siekierkami na strazy nasi stali ojcowie na zmiane...tez byly jaja...ale wczasy fajne byly:-) mam fajne zdjecia z tego wyjazdu:-)

no racja ja tam z drogi za wiele nie pamietam bo spałam zazwyczaj.. aa i jeszcze jedno.. u znajomego gralismy w pilke i stluklismy żyrandol.. hihi ja moj brat i Isztwan (ten znajomy).. i jeszcze w tym domu była winda jezdzilam z gory na dol potem do gory i tak w kolko bo to byla dla mnie nowosc.. a robotnicy bietni czekali by zjechac na dol albo do gory hihih (tam jakis remont był :-D)
 
Elfa-kochanie-teraz juz wieczor wiec moze faktycznie zatestuj jutro z rana, z porannego moczu bedzie pewniejszy wynik!
Mam nadzieje, ze te bole to jednak nie z powodu zblizajacej sie @....3mam kciuki!!!


Patrysiu-dziekuje kochanie za mile slowa...tez mi jest bardzo zle i przykro, ze maż bedzie w UK jak ja tu sie bede po szpitalach plątac, narkozy itd...chcialabym zeby byl przy mnie, za łapke potrzymal...a tu nic z tego...oj czuje ze bedzie mi cieżko i jemu ta tez...

A Ty jak sie czujesz? jakies objawy masz?


racja ELFA teraz poczekaj do rana noc minie a test wiarygodniejszy:tak:
A ja dobrze się czuje normalnie apetyt dostałam wszystko chłonąć mi się chce raz to raz to:-D
 
reklama
Do góry