reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

Wróciła moja menda i robi mi koktajl truskawkowy i myśłi, że już wszystko będzie ok, ale dobra niech mu będzie, odpuszczę mu i zobaczymy czy coś do niego dotało, dam mu szanse, niech się cieszy:confused2::eek::sorry:

Ja po ostatniej awanturze z M zażądałam kwiata/ów i prezentu na przeprosiny.
Wierz mi stanowczość nieraz bardzo dużo daje. Po 6 latach z nim dużo się nauczyłam.
 
reklama
Ja po ostatniej awanturze z M zażądałam kwiata/ów i prezentu na przeprosiny.
Wierz mi stanowczość nieraz bardzo dużo daje. Po 6 latach z nim dużo się nauczyłam.
Wiem, wiem:-) Ja również licze na prezent i coś czuję, ża dostanę jakis, bo w weekend jedziemy na taki służbowy wyjazd z jego firmy, to już pierwszy prezent, a dwa też mu powiedziała, że dawno nic od niego nie dostała...

ładnego mam avatorka???:tak:
 
A NO!
Wypij jakiś ziółek, dziurawca, koperek itp. Najlepiej coś działającego na żołądek i jelita. Są takie zestawy w aptekach np z Receptury Natury. Dodatkowa machnij jogurciki z błonnikiem. Jeżeli coś tam zaszkodziło to powinno przejść. Nic mocniejszego nie stosuj co by ewentualnej fasolinie nie zaszkodzić. Takie paskudztwo może stanąć na żołądku i zakłócać trawienie parę dni. Jakby nie przeszło to do lekarza.

Hehe dziekuje za rady, ale na szczescie z tymi mdlosciami to zart
;-)

Ja po ostatniej awanturze z M zażądałam kwiata/ów i prezentu na przeprosiny.
Wierz mi stanowczość nieraz bardzo dużo daje. Po 6 latach z nim dużo się nauczyłam.


Masz swieta racje! Stanowczosc przede wszystkim! Jesli sie odpusci przy awanturze, to facet dostaje sygnal, ze wystarczy sie ciut poprzymilac i juz po sprawie (podswiadomy sygnal - tak naprawde to nie byla jego wina tylko kobiecy FOCH!). Ja nie odpuscilam przy ostatniej awanturze, trzy ciche dni, bardzo mi brakowalo M, ale sie nie zlamalam, od tamtego czasu jest super! Stara sie! Warto sie przemeczyc i przeplakac troche w samotnosci
;-) Trzeba pamietac, ze wygrywa silniejszy!
 
4
hihihih u nas to samo.. ale czasem go "oblewam zimna wodą" wtedy wieczorkiem lepiej smakuje
U nas się mówi" olewam ciepłym moczem":-D:-D
Witam sie :-)
Ja wczoraj popilam na tym roczku :tak: a dzisiaj wzielam sie za sprzatanie bo moj pan i wladca wraca za 3 dni :-D
Najgorsze jest to ze mam jakas dziwna @ :eek: najpierw 3 dni plamien teraz juz 4 dzien krwawienia i konca nie widac :szok: a ostanio mialam tak 4-5 dni zawsze @ :confused2: wogole jest jakas lagodna, gdyby nie to ze leci to wogole sie nie czuje jakbym miala @ hmmm.
hej Lilu....to porządziłaś ty Picolo czy jakimś innym super procentowym napojem:-) Co do "maupy" - nigdy tak nie miałam więc nie odpowiem:eek:

Super by bylo....
:-D Szczegolnie, ze w tym cyklu udalo sie mi miec przytulanki bardzo regularnie! Az sama jestem zdziwiona! Patrzcie:

6, 7, 10, 13, 16, 19 dc
:-D
Szaleństwo normalnie...pozazdrościć:-) U nas jak nigdy... niewiele...tzn. w porównaniu z ostatnim razem;-)
Hej dziewczynki!!
Tylko od samego rana mój małż mnie wkur... normalnie nie mogę, więc od rana się kłócimy, ow szystko normalnie... teraz sytuacja jest lekko załagodzona, a on wyszedł do sklepu więc mogę się wam pożalić, normalnie jakbym mogła, to dzisiaj bym go zabiła, grrryyyy:wściekła/y::wściekła/y:
Wikula... Nie zabijaj...moze się jeszcze przydać:-) Zwłaszcza że chyba owulejszyn u Ciebie niedługo;-)

O dziewczyny....... zaraz puszcze pawia :szok::eek::baffled::baffled::baffled::baffled: Wczoraj rano jadlam ciasto, zreflektowalam sie ze ma jakis taki dziwnie zielony bok - mysle sobie 'nic to, przeciez zawiniete jest w zielonkawy papier, pewnie barwnik puscil' i odcinam ten kawalek. Zjadlam reszte... Teraz troche zglodnialam, poszlam do kuchni dojesc ciasto, wyciagam z lodowki, rozwijam... patrze, a ono pokryte tym zielonym czyms, a papier.... papier wcale nie jest zielonkawy... wiec ten nalot to na bank nie jest barwnik............ Ale mi niedobrze jak mysle co wczoraj zjadlam :szok:
Normalnie ciasto ekstremalne:-):-):-) No maleńka.. żeby Cię nie złapało to co Kropeczkę...
No właśnie Kropeczko, jak się czujesz, where are you????
 
Zajączku jak najbardziej masz racje, przyda mi się jeszcze ten potwór, a w tym cyklu zamierzam go wykorzystać na maksa i to skutecznie:tak::rofl2:
 
Olapolap to jesteś zaszczepiona w takim razie:D
Ale mnie brzusio naparza...Szit...Jutro pewnie przylezie maupiszon. Teraz nie wiem co ja mam zrobić z tymi wymazami przed HSG....
 
Wiem, wiem:-) Ja również licze na prezent i coś czuję, ża dostanę jakis, bo w weekend jedziemy na taki służbowy wyjazd z jego firmy, to już pierwszy prezent, a dwa też mu powiedziała, że dawno nic od niego nie dostała...

ładnego mam avatorka???:tak:

Jak cukiereczek:-)


Hehe dziekuje za rady, ale na szczescie z tymi mdlosciami to zart ;-)

Żartowniś:rofl2:


Masz swieta racje! Stanowczosc przede wszystkim! Jesli sie odpusci przy awanturze, to facet dostaje sygnal, ze wystarczy sie ciut poprzymilac i juz po sprawie (podswiadomy sygnal - tak naprawde to nie byla jego wina tylko kobiecy FOCH!). Ja nie odpuscilam przy ostatniej awanturze, trzy ciche dni, bardzo mi brakowalo M, ale sie nie zlamalam, od tamtego czasu jest super! Stara sie! Warto sie przemeczyc i przeplakac troche w samotnosci ;-) Trzeba pamietac, ze wygrywa silniejszy!

A jak facet lubi być niewinny;-)
 
reklama
Wikulaaa..... wykorzystaj na maksa, a co!!!! :D:D:D
P.S. Śliczniusi Atavarek...też taki chciałam ale Kropeczka kazała mi wrócić do wkurzonego kocura:) w każdym razie on bardziej jednak do mnie pasuje:D
 
Do góry