reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

A daj spokój byle co mnie wzrusza.
Jak nie wiedziałam, że jestem w ciąży to w pracy jak szef się na mnie wydarł to nie mogłam się kłócić tylko zły mi w oczach stanęły i mogłam tylko drzwiami trzasnąć ;-) coś mi wtedy zaświtało :tak:

Ja chyba przez to odliczanie to każdą zmianę podciągam pod objawy ciążowe a to nawet fizycznie niemożliwe.
Do tego mój ciągle pyta czy coś czuję i każdą anomalię w moim zachowaniu traktuje jako dobry znak. Nawet znosi jak się na niego wydzieram bez powodu.
Oczywiście wierzę, że jestem zapłodniona tylko mam margines błędu, który się przyda w razie porażki.
Ale już mu powiedziałam jak dostane @ to tak się nawalę że szok, do nieprzytomności, oczywiście z rozpaczy.
 
reklama
Zrobiłam pre test są dwie kreseczki ta druga blada ale jest.
Jestem w ciąży ale jestem skołowana o kurde lekki szok mam teraz dziewczyny.

Hehe super !!!!:-)
Ale dziś owocny dzień !
dziewczyny musze się wam wygadać. strasznie się stresuje usg...boje się ze nie będzie serduszka..ustały mi mdłości - już 3 dzień ich nie mam, a to chyba zły znak :(
tak strasznie się boję........ naczytałam się o pustych jajach płodowych i poronieniach i boje się jak cholera... nigdy nie byłam takim cykorem, a teraz...szok....
dlaczego ustały mi mdłości w 6 tygodniu???

Kasiu niestety też mam naturę realistyczno-pesymistyczną i po euforii przyszła panika i niepewność czy wszystko dobrze z fasolą....

Kasiu Ty masz termin na 02.11 ? tak? :-)

Ja też chyba za dwa dni wg cyklu 26 dniowego ale ostatni cykl miałam 25dniowy.
więc może być jeden dzień.

Super, mowiłaś już tatusiowi ? :-)

Witajcie :-):-):-)

Piękny prezent.
GRATULUJĘ:-D:-D:-D:-D

Ale nam się fasolek posypało.

Za testujące trzymam kciuki i przesyłam fluidki ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dzięki Beatka !!!

Faktycznie ten luty i marzec jest rekordowy :-)
 
Ja chyba przez to odliczanie to każdą zmianę podciągam pod objawy ciążowe a to nawet fizycznie niemożliwe.
Do tego mój ciągle pyta czy coś czuję i każdą anomalię w moim zachowaniu traktuje jako dobry znak. Nawet znosi jak się na niego wydzieram bez powodu.
Oczywiście wierzę, że jestem zapłodniona tylko mam margines błędu, który się przyda w razie porażki.
Ale już mu powiedziałam jak dostane @ to tak się nawalę że szok, do nieprzytomności, oczywiście z rozpaczy.

Hanka - dopadło Cię to co i inne dziewczyny (w tym mnie:tak:)
każdy objaw to ciąża - tego przy starankach naprawdę nie da się uniknąć;-)
ja w tym cyklu nie mam objawów - ale to dlatego, że nie wypatruję dzidzi przez tą ospę:tak:
życzę, aby "trojaczki" jednak były:-):rofl2::-)
 
Hanka - dopadło Cię to co i inne dziewczyny (w tym mnie:tak:)
każdy objaw to ciąża - tego przy starankach naprawdę nie da się uniknąć;-)
ja w tym cyklu nie mam objawów - ale to dlatego, że nie wypatruję dzidzi przez tą ospę:tak:
życzę, aby "trojaczki" jednak były:-):rofl2::-)

Przechlapane masz. Ja jak zrobiłam badania na różyczkę i się okazało, że muszę się zaszczepić to mnie szlak trafił, bo to 3 miesiące trzeba czekać do staranek.
Nie było do kupienia szczepionki na różyczkę, znaleźliśmy tylko potrójną którą i tak cudem dostaliśmy. W tym była ospa, różyczka i odra chyba. Tak więc jestem w razie W zabezpieczona.

Zacznę robić na drutach to może jakoś mi to zleci szybciej. Bo kopać w ogródku to raczej nie wskazane.
 
Witam was dziewczyny po dlugiej przerwie:-) Podczytywałam jk miałam czas ale niestety wszystkiego nie nadrobię. u mnie dzisiaj 30 dc i lekko różowy śluz więc jadnak @ sie postarała i nas znowu przechytrzyła.:sorry2:
 
dziewczyny musze się wam wygadać. strasznie się stresuje usg...boje się ze nie będzie serduszka..ustały mi mdłości - już 3 dzień ich nie mam, a to chyba zły znak :(
tak strasznie się boję........ naczytałam się o pustych jajach płodowych i poronieniach i boje się jak cholera... nigdy nie byłam takim cykorem, a teraz...szok....
dlaczego ustały mi mdłości w 6 tygodniu???

Nie ma co panikować kochana ani się zamartwiać. obawy są zazwyczaj od 6 tc więc może ty masz odwrotnie są kobiety które wogóle ich nie mają przez cała ciąże a sa i takie które przez całą ciaże je odczuwają wiec nie ma regóły na objawy każda z nas jest inna wieć sie nie przejmuj a i radziła bym mniej czytać tych złych rzeczy na temat ciąży bo to tylko wprowadza stres.
 
reklama
Kasia

Ty sie kobito uspokuj bo sie jeszcze w depresje wpedzisz. A co ma nie byc serduszka ? A ze Cie nie mdli - to co ? Polowe dziewczyn nie mdli i jakos maja zdrowe dzidzie.

Ty sie ekscytuj pozytywnie nadchodzacym usg, bo zobaczysz w koncu cos, o co sie wytrwale staralas a teraz juz w koncu to "naocznie stanie" (jesli sie tak moge wyrazic). Zobaczyc serducho pierwszy raz - WOW...Its coming:)
 
Do góry