ja chodze do Dr. Wilka przyjmuje na Ligodzie, gdybys była zainteresowana to jego strona internetowa tam znajdziesz dane kontaktowe
Ginekolog Katowice-dr Krzysztof Wilk-prywatna strona o tematyce ginekologicznej
Moja kuzynka chodzila do niego w ciąży i tam tez rodziła na Ligocie...wszystko zakonczyło sie ok, choc ona miała nadmiar wód plodowych i dosć czesto musiala tam lezec na oddziale...ale w styczniu urodził sie mikołaj i ma już 3 latka:-)
Tylko slyszałam...nie chce siac plotek-ale takie słuchy mnie doszly, ze to bardzo dobry lekarz i prywatnie super i wogole dobry fachowiec..., jednak na oddziale jak się chce miec jego wsparcie to niestety podobno kopertą trzeba sie podeprzec...
On tez pomógl takim innym moim znajomym zajsc w ciaze po 15 latach nieudanych prób i leczenia sie u innych specjalistów...
kobietki jednak wam napisze, choc nie chciałam zapeszac, ale bardzo wielka mam nadzieje ze w tym cuklu mi sie udało
1. zmiana jadłospisu - bo od ponad tygodnia ciazgnie mnie bardzo do jarzyn i zdrowego odzywiania, odpycha od słodyczy a zwłaszcza czekolady ( chyba jeszcze nigdy tak nie miałam)
2. mam 29 dzien cyklu ( termin @) a tempka dalej utrzymuje sie na wysokim poziomie...(w ostatnim cyklu spadła 4 dni przed @)
3. bolą mnie bardzo piersi od kilku dni, nie cały czas, ale pojawiaja sie kłucia i takie silniejsze niz zwykle przed @, a sutka to mam tak bolesne ze nawet delikatnie nie moge ich dotknac
4. mam ochote na sex z samego rana ( sex z rana to u mnie wrecz nie mozliwe)
5. doszła jeszcze to, ze od 2 dni nie umie wyczuc szyjki macicy czyli jest wysoko , w temacie wyzej to podglądnełam..
6. jest we mnie takie silne przeczucie ze jestem w ciązy
7. mdłosci mam od tygodnia
ehh dziewczyny to chyba wszystkie objawy i mowie wam ze jak dostane @ to bede bardzo rozczarowana
Elfa-jak dla mnie pachnie to fasolką...musiabys miec mega wyobraxnie zeby se to wszystko wmówić...trzymam mocno kciuki za testowanie!!!
Hej, wpadam powiedzieć, że znów nie będę mogla być na bieżąco :-(
Darię w nocy z czwartku na piatek dopadła grypa żołądkowa a od wczoraj jest na antybiotyku bo jeszcze zapalenie oskrzeli się przypałątało :-(. Do tego wszystkiego mnie znów w nocy bardzo bolał brzuch, nie wiem, może to ma związek z przekręcaniem małego i naciskiem np. na wątrobę
W kazdym razie wszystkie serdecznie pozdrawiam!!!
Biedactwo...Ty to masz...naprawdę :-( mam nadzijee, ze daria szybko wyzdrowieje i choc chwilke odpoczniesz od chorób i zbierzesz siły przed rozwiazaniem...Powodzenia i trzymaj sie dzielnie Nenius!
Tak mi sie jedna mysl po głowie tłucze od rana, manowicie gdy wchodziałam do swojej"ukochanej pracy" po schodach zakręciło mi się w głowie i zrobiło mi sie niedobrze, no więc ja odrazu włączyłam myslenie - fasolka- ale to niemozliwe zebym była w ciązy w tym miesiącu.
I tak siedze analizuje i przeziez ja w tym cyklu wypiłam z butelke likieru, a na dodatek mam jeszcze miesiac szlabanu na staranka.
Może to ta wredna @ tak sie dziwnie zapowiada




















Oj Pysiaczku...czyżbyś jednak przyszalała???? Ale byłoby cudnie...zaciskam piąstki!!!!
A wogole to wczoraj ogladałam 1y raz Domisie rano z bratanicą na TVP1 i co



widziałam tam Pysie


]
ja także liczę, na Waszą pomoc przy zaklinaniu i trzymaniu kciuków jak na mnie będzie czas:-)
Andzia ja tam nie czekam az przyjdzie czas i dopinguje Ci juz teraz:-)
A gdzie Katarzynka i kropeczka sie podziewają, a Elisabeth to ja juz chyba z miesiąc nie wiedziałam
Eva Romeczko odezwijcie sie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pysiulka-jestem, jestem...wczoraj tez bylam ale chwilke tylko...jednak zostawic Was nawet na chwilke nawet to potem tylko klopot czlowiek ma bo tyle czytania...juz sie moja mam burzy ze nic tylko klikam i klikam:-))))
CZESC KOBITKI..
obebralismy wyniki badań z moczem i krwia wszystko w porządku wszystko w normie..
z grupami nie było tak pięknie.. mąż ma 0 Rh+ (to wiedzielismy) a ja mam B Rh-
może wystąpić konflikt serologiczny.. powiadomiłam o tym lekarza.. powiedział, ze nie ma się czym martwic przed porodem, jeśli jest konflikt, podaje sie matce surowica.. także mam sie nie martwic..
na monitoringu wyszedł pęcherzyk 17mm i mam się pojawic w środe.. poza tym to pytałam czy mamy sie wstrzymuwac do owulki a on, że poczekamy na wyniki badań M z poradni andrologicznej.. takze w sumie nie wiem co mam robic ale juz dzis moejmu nie odpuszcze.. zrobie mu śmigło:-) ewentualnie zobaczymy co będzie w środe lub czwartekbo coś czuje ze wtedy pęknie, bo to by był 15-16dc i wkazywałoby na 29-30dc.. czyli taki jakie mam cylke..
Działaj nektarynko a co tam.... ja trzymam kciuki za pecherzyk, niech rosnie w sile i peka szybko!!! a konfliktem sie nie marwt-bo teraz to nie to co bylo 40 lat temu, dzis sie stosuej na to specyfiki i wszystko jest ok. Wazne ze lekarz wie o grupach krwi.
jaks mi słabo w ogole, mroczki, swist w uszach mialam..
moze ja chora jestem
zimno mi
ta....chora...na bejbika:-)
Powiedzcie mi, od kiedy mam się zabrać za mierzenie tempki.??
nie bawiłam się w to wcześniej, ale muszę spróbować.

W sobotę dostałam @ i nie wiem kiedy mam się zabrać za mierzenie.
Zajaczku-mozesz zaczac mierzyc w kazdym momencie ale wykres sie robi dla danego cyklu, wiec najlepiej zaczac w czasie @ lub zaraz po niej...wedy zaobserwujesz caly swoj cykl i ziany temperaturty. Wazne jednak zeby mierzyc w pochwie, rano, zaraz po przebudzeniu przed wstaniem i zawsze tym samym termometrem! I notowac wszelkie odstepstwa, jak np. choroba, niewyspanie itd...bo to moze wplywac na zakłocenie temperatury.
OLICA-super ze udalo ci sie przyspieszyc wizyte, w 8 tygodniu juz na pewno zobaczysz pieknie bijace sreduszko!!! Sciska mocno!