reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

ktosiowa- musisz klikac w plusik ktory jest pod kazdym postem zamiast cytuj i potem na koniec jak klikniesz w tyle postow ile chcesz to normalnie tak jak wczesniej czyli odpowiedz i bedziesz miala kilka postow naraz!!:-)
 
reklama
Hej dziewczynki
Ja dzis przybieglam pochwalic sie ze zostałam ciocią!!!!!!!
Moja siostara dzis w nocy urodizła w trybie expresowym małą Marysie ktora waży 3500 i ma 54 cm.

Nareszcie jakas dziewczynunia, bo same chłopaki sie rodzily u nas w rodzinie:-D

Pozdrawiam wszystkie Buziaczki: marzenixx, eve i reszcie kobitek

Moje gratulacje:) Ja jestem ciocią 2.5 letnich bliźniaków a we wrześniu kolejny raz zostanę ciocią:happy:
 
Boze.....na 8 godzin was zostawic a tu 20 dodatkowych stron. I niby kto to teraz da rade przeczytac ?

Mnie trzacha jak w czasie trzesienia ziemi. Musialam se wyjsc z pracy wczesniej bo mi dreszcze spokoju nie daja. Nie wiem skad te trzachawki, skoro owu ne bylo i tempka 36.2
 
Dobra laseczki - spadam. Najpierw kurs, później ginka. Zobaczymy co mi powie...
Trzymajcie kciuki. Miłego wieczorku.
Ciao!!!
:-):-):-):-):-)
 
Dziewczynki prosze nie uzalajcie sie nade mna :sorry2: Dzieki za cale wsparcie. Jestem przyzwyczajona do fasolkowych niepowodzen, wiec i teraz dam rade. Jest mi ciezko ale kto wie, moze ta plamka krwi wcale jeszcze nie przesadza sprawy, moze sie uda. Nawet jezeli sie nie uda, to przeciez jestem na drodze do IVF i kurka wkoncum usi sie udac!!! Nie chce juz nikogo dolowac ani marudzic o sobie. Juz sama sie zanudzam:-D Cokolwiek by sie nie dzialo, dam rade. Przez to ze mam Was, mam o wiele wiecej sily zeby stawic czola kazdemu niepowodzeniu :-D:-):-D
Dziekuje Wam, ze jestescie

A nad kim mam się rozczulać?? Nad kotem sąsiada???
Jutro ty się będziesz ze mną rozczulać??? Nie myśl sobie, że to tak za darmo!!!
 
Dziewczyny co byście zrobiły gdybr praca odbierała Wam ochote do zycia, ale macie z niej kasę taka w miare oki.
Trzymałybyście sie jej czy rzuciłybyście się w nieznane i szukały czegoś innego, mimo tego ze teraz trudno o dobra pracę?:dry::confused::dry:

Jeżeli wiedziałabym, że kasę mam by i bez pracy sobie poradzić to z tej pracy, która niesmak do życia mi niesie, zrezygnowałabym. Nienawidzę coś robić na siłę. Dziś rano zdawałam exam na prawko teoretyczny - zdałam, ale z jazdami na pewno nie będzie tak cacy - to jest jedyna rzecz w tym życiu, która mnie nie cieszy;P
 
Witam poniedziałkowo!

Właśnie wróciłam z pracy i się załamamłam - 1000 przekroczone - kiedy ja to nadrobię:-):wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::-)

Zaraz będę czytać i robić obiadek w przerwach:tak:

A i rzuciłam okiem na wątek możliwe - nadal nie wierzę, że to prawda (wiem, niektórzy powiedzą, że to zazdrość:wściekła/y:), ale jak u nas na wątku zafasolkowały to się cieszyłam, bo to daje mi nadzieję, a tam:no:

Buziaki:-)

Siemanko cioteczka :-D

A propos watku "Mozliwe", to to ze nie wierzysz, to nie zazdrosc tylko rozsadek :-D Mialam taki moment, po tym jak zoabczylam 2 kreski, mocniejsze niz zwykle ( bo juz mi sie zdarzalo widziec cien kresek nie raz:-D:-D:-D:-D), ze myslalam ze cholera jasna - wszystko jest mozliwe , CUDA sie dzieja na okolo :-D:-D:-D Potem jednak nabralam watpliwosci co do tego mojego cudu. Przekalkulowalam wszystko w glowce i przestalam sie ekscytowac. Spokojnie czekalam na to co sie stanie (no powiedzmy, ze spokojnie/ co jakis czas rzucalam na BB dolujacego posta, hihihihi). Niestety lub stety, przewidzialam ze 2 kreski nie gwarantuja w moim przypadku drowego malucha. W piatek plamienie, dzis plamienie (czerwone) .. Tak czy inaczej, nie mam zamiaru sie zalamac. Walczyc bede do konca :-D:-):-D
 
reklama
Tez tak czytalam jednak szyjke badalam rok i zauwazylam roznice i u mnie ZAWSZE po owu byla wysoko b. twarda i zamknieta a opadala i otwierala sie w dzien @ badz dzien przed dlatego wiedzialam ze @ idzie jak juz opada i mieknie a wtedy szyjke zbadalam z ciekawosci tylko dlatego bo zrobilam test i byly II kreski i szyjke badalam 5/6 dni przed @ i byla wlasnie nisko a powinna byc wysoko zamknieta ale rozpulchniona....Jednak szyjka nie radze sie sugerowac bo podobno we wczesnej ciazy i przed @ jest b. podobna jesli nei taka sama :-)

Ja tam nie sprawdzam szyjki. Kiedyś robiłam to z ciekawości jak trochę obsesyjnie do tego podchodziłam, ale to było w październiku, a tak to uważam to za mało wiarygodny ''objaw''.
 
Do góry