Stefanka83
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 101
Kerna tak właśnie jest w dni słabości... ale przywracasz mi nadzieje 

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzięki Kochane za słowa pocieszenia... Chciałabym,żeby stały się rzeczywistością...
Ach,ale pierwsze łzy już mi poleciały... G. oczywiście ze spokojem... Zaczął pocieszać,rozśmieszać... Achh...:-(
Różowych plamek narazie brak. Był taki jakby skrzepik koloru bursztynowego i tyle... Brzuch nie boli,jak na @,więc...
Ale smutno mi i tak... :-(
Zuzia śpi,a ja idę się przytulić do Męża...
Dobrej nocki Dziewczynki!
I przepraszam za moje wieczorne smęty... :-(![]()
Oj tulam mocno i też cieszę się że mogę z tymi wariatkami pogadać o tym i o tamtymFajnie, że Was znalazłam. Jejku jak fajnie![]()
:-) a za ciebie będę trzymać kciukaski podwójniew końcu należy wam się już fasoleczka ;-) za Pajkę trzymałam i jest
;-):-)
Ja się też bardzo cieszę, że Was znalazłam i sie zalogowałam. Teraz już mniej rozpaczam pomaga mi to pisanie z Wami. Z moim M już nie mogę tak porozmawiać od serca bo mówi że się sama dręczę i w ogóle kiedyś się doczekamy i mam nie myśleć- czytajcie mogę porozmawiać tylko non stop to samo słyszę i też mi go w końcu żal. Bo tak oboje czekamy i chyba nas jakoś ten cud omija.Dobry wieczór Staraczki:-)
Czytam od godziny Wasze posty i czasem się wzruszam (zwłaszcza na wieści o fasolkach), czasem śmieję, czasem widzę siebie biegającą od 5 dpo z testem rano, wieczór we dnie w nocy|)), choć szczerze mówiąc to o 5 rano nigdy jeszcze nie testowałam.
Też jak Wy za szybko wykonane testy skrzętnie ukrywam przed moim P.![]()
I jak każda z Was łapię doły w takie dni jak wczoraj, kiedy dostaje się tą okropną @. Ale ...następnego dnia musi w nas wstępować nadzieja, że przecież w końcu się uda. BO W KOŃCU SIĘ UDA!!!!
Fajnie, że Was znalazłam. Jejku jak fajnie![]()