Witajcie kochane!
W tym miesiącu - ciągle niemogę się nadziwić, że tyle z Was mnie miło przywitało!
dziękuję bardzo...Czytam te Wasze historie i myślę sobie,że to niesprawiedliwe, ze tyle osób chce miec dziecko, a nie udaj im się, inni natomiast nie chcą, a mają....W tym cyklu jeszcze nie staramy się jakoś konkretnie, dopiero od następnego, ale nie zabezpieczamy się. Po cichu liczę, że może się uda!
Poprzednim razem udało nam się zajść za pierwszym razem - dzięki testom owulacyjnym. W następnym cyklu też będę ich uzywać. Chociaż troszkę się martwię, bo obliczylam, że w tym czasie wyjeżdzam na 5cio dniowa wycieczke z moja klasa...(pracuje w szkole). No nic to, moze cos się przesunie. W koncu nie jestesmy automatami i mamy rozne odchylenia. Tym razem bylyby one wskazane...! Wydaje mi się, że w niedziele miałam owulację (śluz, 14 dzien cyklu). Jeśli komórka rzeczywiście sie uwolniła, to bylo we mnie wtedy dużo plemniczków
)) zobaczymy....życzę Wam wszystkim miłego dnia!!! pozdrawiam
W tym miesiącu - ciągle niemogę się nadziwić, że tyle z Was mnie miło przywitało!