reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Staranka od stycznia 2012.

reklama
Jak owulka faktycznie była szybciej to sznase są że Cię @ nie nawiedzi w dniu wylotu ale ja bym obstawiała fasolkę bo to zazwyczaj tak wyskoczy jak człowiek ma coś zaplanowane :-D
 
mam najukochańszego mężczyznę na świecie :))
wczoraj wieczorem rozmawialiśmy na temat wakacji i ja mu mówię że chcę w tym roku nad morze a on mi mówi, że nie możemy nad morze pojechać bo jak przecież w ciąży nie można się opalać
tak mi się mordaka ucieszyła
moje optymistyczne nastawienie wróciło

mój mąż mówi że w tym miesiącu się uda
 
Zrobię jeszcze dzisiaj test owulacyjny, wczoraj był bardzo ładnie pozytywny, to dzisiaj powinien być już znacznie słabszy, przynajmniej tak miałam w poprzednich cyklach.
Dzisiaj idę do gina, to może też mi coś podpowie ale postanowiłam pójść do kogo innego i poprosić o jakieś badania, bo poprzednia pani ginekolog mi powiedziała, że podstawy do badań są po roku starań.
A jednak 8 miesięcy wydaje mi się że to i tak już bardzo długo
 
Czekam aż mi paznokcie wyschną i spadam na uczelnie :/ Powiem wam, że mam chyba taki etap, że nawet jak patrze na dzieci to mnie wkurzają, Boże nie wiem co o będzie jak siostra mojego męża urodzi :wściekła/y:Termin ma na połowe sierpnia. Jak ją ostatnio widziałam, jakieś 3 tg temu, to wyglądała kwinąco, tylko wielki brzuch jej sterczy, tak to nic nie przytyła ani nic... Nie pomyślcie sobie o mnie źle, a nie chce iść zobaczyć tego dzieciaka, kuźwa musze tak urlop zaplanować, żeby tam nie iść:-(Chociaż wiem, że prędzej czy później trzeba będzie iść, bo to chamsko będzie wyglądać... najwyżej dam prezent, popatrze, powiem, że ładne dziecko, siąde wypije kawe i pójde. Ja mam wrażenie, że ona myśli, że ja jakaś "niedorobiona" jestem, żałuje w ogole, że jej mówiłam, że się staramy :( Chciałam żeby sobie nie myślała, że mimo, że poroniłam, to coś ze mną nie tak, a myślałam, że szybko nam wyjdzie, a tu zaraz 5 cykl starań, a jakby uściślić to można powiedzieć, że 6. Teraz wszytsko się będzie kręcić w okół jej dzieci, już w okół synka się kręci, na bank nie będe mogła liczyć na pomoc teściowej, bo będą wojny... Nie wiem ile się starać, zaraz się obronie i trzeba myśleć o jakiejść porządnej staysfakcjonującej robocie, nie chce być gorsza od moje męża, który wciąż się prężnie rozwija...
 
moja przyjaciółka urodziła dzieciątko tydzień przed moją strata ja do tej pory nie byłam zobaczyć mała mimo jej wielu zaproszeń jakoś tak ciężko się zebrać i pójść
 
Kropka ja Cię doskonale rozumiem, że nie chcesz dziecka oglądać, ja tez tak ostatnio mam że mi się tylko potwornie smutno robi jak widzę maluchy znajomych...a my nic...
 
reklama
Do góry