Właśnie w tym rzecz, że jak gdzieś chodził to ćwiczyć, ale w domu go zmusić nie mogę...chociaż kupił nawet sobie piłkę do ćwiczeń i już myślałam, że coś z tego będzie, tydzień poćwiczył a potem przestał.
Jakby na stałe chodził to pewnie by ćwiczył, ale szkoda mu pieniędzy, bo godzina rehab. kosztuje 80 zł
bo w domu to nie ma takiej mobilizacji... ja mam dwie piłki w domu i też nie ćwiczę codziennie

 
 
		 
 
		 dziś zrobiłam test ciążowy ( jakiś zły choclik mnie podkusił mam ten czuły bobo strumieniowy) i oczywiscie negatywny
 dziś zrobiłam test ciążowy ( jakiś zły choclik mnie podkusił mam ten czuły bobo strumieniowy) i oczywiscie negatywny