A
agacynda
Gość
Kropko kurczę to trochę się działo u Ciebie... masakra. Bardzo współczuję strutego mężusia. Ale skoro ma być dobrze, to tak będzie.
U mnie już po egzaminach. w tym semestrze robię tylko jeden zaległy przedmiot, więc ja nie mam najgorzej, spokojnie w ciążę mogę zachodzić
Groszku, ale masz fajnie, że wszystkie dzieciate. U mnie dwie dzieciate, mają super córki słodkie że aż mdli
hihi, trzecia w ciąży a czwarta się wzbrania rękoma i nogami 
Agrafko no ja wiem właśnie, że tak jest. Nawet nie wiem czemu tak napisałam... Trzeba mieć albo ogromne szczęście albo ogromnego pecha żeby w ciążę zajść.
Czarni obyś się załapała żeby sama mieć wózek
Ja już oglądam na necie wyprawki hihi chociaż nic się nie zapowiada.
U mnie już po egzaminach. w tym semestrze robię tylko jeden zaległy przedmiot, więc ja nie mam najgorzej, spokojnie w ciążę mogę zachodzić
Groszku, ale masz fajnie, że wszystkie dzieciate. U mnie dwie dzieciate, mają super córki słodkie że aż mdli
Agrafko no ja wiem właśnie, że tak jest. Nawet nie wiem czemu tak napisałam... Trzeba mieć albo ogromne szczęście albo ogromnego pecha żeby w ciążę zajść.
Czarni obyś się załapała żeby sama mieć wózek
Ja już oglądam na necie wyprawki hihi chociaż nic się nie zapowiada.