Mgiełko trzymam kciuki żeby jednak nie przyszła &&
Znalazłam ładny wierszyk
Małe szczęście mieszka tak daleko
nie mogę go dotknąć ale było tak blisko
bo pod moim sercem.
Wyglądało jak blade słońce
i bezpowrotnie dawało o sobie znać
było jak dotyk różdżki zaczarowanej wróżki
tak miły i delikatny.
Już czułam jakbym miała dwa serca
nie martwiłam się, myślałam: jakoś to będzie
zaopiekuje się tobą matka ziemia
a szum wiatru będzie twoim przewodnikiem
i ja też będę prawie zawsze blisko
nauczę cię jak żyć jak kochać...
pokażę ci piękny świat którym będziesz się zachwycał
mimo całego tego rozgardiaszu na ziemi - myślałam.
Pokocham cię nie dam cię nikomu skrzywdzić
zawsze będę chcę chować pod swoje skrzydła
tylko się nie bój daj mi swój strach w prezencie.
Poradzimy sobie razem będzie nam raźniej
będziemy jak dwie zakochane w sobie gwiazdy.
Powiedziałby nie jeden że już ciebie nie ma...
Patrz mymi oczami i widzisz płyną w nich łzy
spotkało mnie szczęście.
W pewnym momencie zechciałeś odejść
uroniłam morze łez i nie jedną łzę jeszcze uronię.
Teraz wiem, że jesteś...
Moja prośba o Cud”
Ciężko dalej iść przed siebie,
ciężko przyjąć taki los,
więc Ty, Boże przyjdź w potrzebie,
Ty mi pomóż przyjąć cios…
Czym ja, Panie, zawiniłam?
Czy odpowiesz dzisiaj mi?
Że być Mamą tylko chciałam?
Że Dziecina mi się śni?
Że chcę tulić, chcę całować,
miłość memu Dziecku dać?
Że chcę radość ofiarować,
sercem przy mym Dziecku trwać?
Więc Cię proszę dzisiaj Panie,
Otrzyj z oczu moich łzy…
W serce moje wlej nadzieję,
że narodzin przyjdą dni…
Że doczekam tej godziny,
gdy zaświeci słońce nam,
że usłyszę słodkie: ”Mama”
i zapomnę smak mych ran…