reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Cześć dziewczyny!
Ech ciężki dzień, od razu przypomina mi się film :"Nie lubię poniedziałku".
Pech mnie prześladował na każdym kroku i mało co mogłabym nie wrócić do domu :no:. Miałabym wypadek przez blond pipę z mercedesa. O mało TIR we mnie nie wjechał, to był moment. :zawstydzona/y: Jak dojechałam do mamy to nogi miałam jak z waty, mała jechała ze mną.:-(
Do tego dowiedziałam się dzisiaj od mojego ginekologa że zamiast prostego zabiegu ginekologiczego związanego z moją przegrodą w pochwie będę miała opercję trwającą 2 godziny z pobytem ok tygodnia w szpitalu. Ale na to jeszcze będę musiała czekać ok 2 m-ce bo kolejki są długie.
Najgorsze przeżywam że będę tęsknić strasznie za Hanią, nie mogę sobie tego wyobrazić:-:)no:
 
reklama
Hannah Bogu dzięki że Tobie i małej nic się nie stało.Teraz trzeba mieć oczy dookoła głowy,bo nie wiadomo co za kretyn siedzi za kierownicą innego auta :no:
Kurcze,a czemu czeka Cię tak długi zabieg?Mam nadzieję,że nic złego się nie dzieje.Wierzę Ci że rozłąka z Hanulką będzie cięzka,ale mąż na pewno będzie z nią przychodził do Ciebie.Dasz radę a ja 3mam za Ciebie kciuki :tak:
 
heya mamuśki!
ja nie mialam netu od piątku bo tp jest głupie:p
Filip 28 bedzie mial 5miesięcy!!! ale to zleciało:) masakra nie długo pół roku:)
dzis po południu jade do moich rodziców. mam tak kilka spraw do zalatwienia. ehh mam nadzieje ze ten koszmar w koncu sie skonczy...
mały kimnął to mam chwilke:) w ogole to byczek z niego jak nie wiem:p nie nie! nie jest gruby!po prostu lubi dobrze zjeść:):p
a co u was?
czyżby nowa fasolka????:)))) a ktora sie na kolejne zdecyduje?? Anekha??? czyżby Ty?:))
ja to chyba nigdy. choc moj juz zaczyna gadanie ze można by się starac o dziewczynke! nie miała bym nic przeciwko ale wizja porodu /tego bólu paraliżuje mnie i od razu mówie NIE! zaa 4lata bedziemy mogli adoptować....i bedziemy miec pewnoisc ze bedzie dziewczynka. moj nie jest temu przeciwny.... ale on juz by chcial.
aha a ostatnio powiedzial ze ja to byłam ale słonica w ciaży jak teraz patrzy na fotki:) hehhe świniak mówi ze wtedy tego nie widział. ahh ci mężczyźni:)
 
Witam!
My jesteśmy już po wizycie położnej. Z małą wszystko ok. Kryzys laktacyjny powoli mija, troszkę więcej mam mleczka, ale rewelacji nie ma. Mam nadzieję że z dnia na dzień będzie już coraz lepiej. Położna powiedziała że już nic więcej robić nie idzie poza piciem duuużych ilości płynów i przystawiania tak często jak to tylko możliwe. Mam małą dokarmiać jeśli mała jest głodna a w piersiach pusto. Jeszcze nas dziś czeka wizyta u lekarza.

Hannah - głowa do góry, będzie dobrze. Mała pewnie dzielnie zniesie Twój pobyt w szpitalu więc i Ty musisz być dzielna. Tatuś pewnie świetnie się nią zajmie a Ty odpoczniesz kilka dni od macierzyństwa :-):-):-)
 
hannah - głowa do góry:) bedzie dobrze. pociesze cie ze ja np. jutro musze malego zostawic u rodzicow bo mam wazna sp[rawe i musze daleko wyjechac. tez to dla mnie bardzo przykre bo on jest taki malutki. wiec cie rozumiem. ale pamietaj pobyt w szpitalu moze byc krótszy:)
olka. nie dokarmiaj malej zbyt czesto butelka bo przestanie miec "ochote" na cyca. ja zrobilam ten blad ze podawalam malemu butle i poznije moglam pozegnac sie z karmieniem piersia ...bo wolał butle.
mi stray bardzo dobry pediatra powiedzial zeby tak malutkie dziecko dokarmiac łyzeczka. zeby nie poczuło smoczka ze łatwiej leci. kilka łyzeczek mieszanki dasz rade jej podac jakby byla nie najedzona. takze pomysl nad tym. ja zaluje ze nie mialam tej informacji 2miesiace temu:/ :( moze bym jeszcze karmiła.
 
albo zainwestuj w takie jakby wężyki ktore sie przyczepia do piersi (to sie jakos fachowo nazywa ale nie pamietam) polega to na tym ze jak np. nie bedziesz miala mleczka w piersi to mała mimo to naje sie mieszanki płynacej przez te weżyki a i bedzie ssac brodawki co bedzie stymulować wytwarzanie pokarmu w piersi. sama tego nei mialam ale uwazam ze teaki wynalazek jest bardzo dobry.
 
Dzięki dziewczyny, będę próbować jeszcze w szpitalu w którym rodziłam, może tam będą krócej trzymać.
Właśnie nauczyłam Hanię robić pa-pa, prawie sie rozpłakałam:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
fajnie tez bym wyła:p moj jest na etapie "ku-ku" czyli nie świadome ściąganie narzuconej pieluszki z buźki z uśmiechem:) a może swiadome??? w koncu prawie 5miesieczny chłop:)
 
Do góry