reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Strach przed poronieniem

Nigdy nie poroniłam, lekarz mnie nie straszy a czarne scenariusze układam również.:-( Najpierw czekałam na 12 tydz, bo ryzyko poronienia spada. Potem znalazłam posty, gdzie jednak takie poronienia nastąpiły, :no: więc teraz czekam ukończenia 6 miesiąca ciąży, bo wtedy teoretycznie dziecko ma szansę przezyć dzięki inkubatorowi.
Może Magdalenka2411 ma rację i te strachy są potrzebne, bo rzeczywiście nawet przechodząc przez ulicę uwazam by jakis wariat mnie nie potrącił?
Jedne czego żałuję, to tego, że zdarza mi się histeryzować i nie sądzę by to już miało dobry wpływ na dzidzię:zawstydzona/y:
 
reklama
To moja pierwsza ciąża... ale mam to samo... chociaż szczerze mówąc może nawet nie tyle obawiam się o poronienie, to o to, czy dzidziuś będzie zdrowy... teraz z niecierpliwością czekam na USG w 13 tygodniu (ponoć jest najważniejsze i najwięcej można powiedzieć).
 
Miałam podobnie ,nie bałam się poronienia ,nigdy mi właściwie przez mysl to nie przeszło ,ale bałam się o zdrowie dzieciątka i czekałam od usg do usg ,chodziłam do specjalisty prywatnie ,ponoć najlepszy w okolicy ,najlepiej zna się na usg ,wszystko skończyło sie pomyslnie ,

pozdrawiam
 
Ja prawie od drugiego miesiąca ciąży brałam tabletki na podtrzymanie ciąży Kilka razy byłam w szpitalu aż w końcu dwa ostatnie miesiące ciąży spędziłam w szpitalu Stach na początku ciąży przed poronieniem a później przed przedwczesnym porodem To było straszne Każdy silniejszy skurcz dostawałam kroplówkę Mojemu synusiowi bardzo się spieszyło na świat Pod koniec 37go tygodnia, dokładnie w niedzielę odstawiono mi tabletkie na podtrzymanie 24 godziny od ostatniej tabletki zaczęłam mieć silne skurcze ale wcale nie były podobne do tych przedwczesnych Synuś urodził się w ciągu 1,5 godziny Śliczny i zdrowy jak rybka To był najszczęśliwszy dzień mojego życia i w jednej chwili zapomina się o tym jak czasami ciężko bywało w czasie ciąży Pozdrawiam
 
Witajcie. Ja też sie boję. Jestem w 13 tyg ciąży. Od jakichś 7 dni mam krótkotrwałe plamienia. Powtarzaja sie co dwa lub trzy dni. Byłam z tym u swojego lekarza, potem u innego. Powiedzieli, że nie mam sie martwić bo wszystko wygląda dobrze. Dziś znów idę na usg i mam nadzieję, że nie usłysze nic złego. A do 11 tyg nic sie nie działo a ja byłam bardzo spokojna. Myslałam,że tak będzie jeszcze długo :(
 
Ja pomimo tego,ze pierwszego syna urodzilam zdrowiutkiego nie balam sie wogole.Bylam jakas taka pewna siebie i nawet przez mysl mi nie przeszlo,ze moze byc cos nie tak.
A teraz,z drugim drze.
Boje sie jak jasna cholera.Mam nadzieje,ze mnie rowniez intuicja zawiedzie,,bo jak narazie to kiepskie mam mysli.:-(
Lemonka daj znac jak po badankach:tak:
 
Ja się boje, że poronie, ostatnio byłam na badaniach i muszę je powtórzyć, boję się, że coś będzie niedobrze :(
 
mnie tez nachodza takie mysli i to czesto. Jestem pierwszy raz w ciazy i wszystko jest takie przerazajace-denerwuje sie nawet gdy poczuje dym papierosa albo gdy przez przypadek sie potkne czy przeziebie zaraz mam wrazenie ze cos sie stanie albo ze zrobilam cos nie tak:-(
Wszyscy mnie uspokajaja ze przeciez jestem mloda silna kobieta i dlaczego ma byc cos nie tak-przeciez nie robie nic zlego.
Moja tesciowa mowi zebym sie nie stresowala , zebym tylko zyla zdrowo i czesto sie usmiechala a natura juz sama za mnie wszystko zalatwi:-p :happy:
 
reklama
Do góry