reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

No właśnie, ja też bardzo często narzekam na żołądek! I nie mam pojęcia co można brać żeby przestał! Więc piję herbatę miętową, ale ona nie za bardzo pomaga! Może Wy mi podpowiecie, jak sobie radzicie z bólem żołądka. I jeszcze jedno mam pytanko, czy orientujecie się, czy kobieta w ciąży może jeść czerninę? Mamjakty, wiem, jak bardzo ciężko zabrać się za pisanie pracy mgr, sama to przechodziłam. A satysfakcja z jej obrony jest ogromna! Pozdrawiam!
b880c0f159.png
 
reklama
mamjakty mocno trzymam za Ciebie kciuki :-). Z naszym forumowym wsparciem od razu łatwiej Ci pójdzie :-).
Swoją pracę po obronie z wrażenia oprawiłam i teraz stoi dumnie na półce:-D
 
Justyna nie znam się na wyrobie czerniny, ale z tego co czytam, to dodaje się tam nieprzetworzoną krew kaczki/kury. A to daje chyba takie samo zagrożenie jak zjedzenie nie ugotowanego mięsa. Nie wiem na 100%, ale ja bym nie ryzykowała.

A mięta na żołądek... jeszcze bardziej mnie wczoraj ruszyła :zawstydzona/y:
 
Justyna moim zdaniem nie powinna ci zaszkodzić, owszem tak jak napisała spooky dodaje się tam krew. Ale ta krew jest gotowana w wywarze z rosołu. Podobnie jest z kaszanką choć tu bym się zastanawiała, bo kaszanka jest tylko parzona.
 
dzięki dziewczynki za wsparcie :-) aż lepiej mi sie pisze :-D w zasadzie został mi jeden rozdział, do którego mam dane i muszę je jakoś poskładać, więc powinnam się wyrobić do czwartku - ja jak dobiję do 80 stron to będę z siebie dumna ;-)
najlepsze jest to, że część danych mam na dyskietce - a ja jestem tak inteligentna, że nie zgrałam sobie tego wcześniej ze stacjonarnego kompa na laptopa (w krakowie na laptopie pracuję, bo stacjonarny wysiadł) i jutro muszę do kumpeli specjalnie jechać z dyskietką żeby se dane zgrać :wściekła/y:

a do tego mnie też chyba coś zaczyna brać, bo ciągle mam wrażenie, że policzki mi się palą a dłonie mam zimne jak lód :-(
 
Mnie również coś drapie dziwnie w gardle i takie tam symptomy,mam nadzieję,że mi na płuca nie siądzie bo jakoś mi ciężko..:baffled::confused:
mamjakty - wiedziałam,że dasz radę:-)pochwal się na jaki temat piszesz??
60e8668eff.png
 
Mamjakty trzymam kciuki!
Ja pisałam jednocześnie z przygotowaniami do ślubu i też mi było ciężko.

Dziewczyny,życzę Wam zdrowia i znikam na parę dni z forum.Mam nieco kłopotów domowych i nie mam siły na pisanie w necie,ani czytanie co powinnam kupić dla Dzidzi.
 
Mnie cały wczorajszy dzień pobolewało gardło wiec winałąm propolki z wit c i psikałam tantum werde ale dzis ide do lekarza lepiej wczesniej niz potem jakies zapalenie oskrzeli niedaj boze Chociaz ja własciwie tylko na gardło od lat choruję... ale lepiej dmuchac na zimne Z julka do kontroli ale i tak do przedszkola nie pójdzie dalej bo z nosa scieka i cos ja od rana przydusza - kurde!!!
 
No Madzia Ty to masz całkiem już chorobę zawodową więc gardło Ci nie nowina prawda? paskudna pogoda łatwo żeby coś się przyplątało.. ja jeszcze chyba czekam z lekarzem..moi to od razu antybiotyki mi wrąbią moze jakos samo przejdzie.. poczekam jeszcze ale jak jutro nie będzie poprawy to chyba pójdę... :(
 
reklama
Ja swoją magisterkę pisałam z dwumiesięcznym niemowlęciem, w trybie super szybkim... nie polecam! Powinnam była obronić się przed porodem (termin miałam na sierpień) ale ciążę z synkiem całą przeleżałam zagrożoną i nic nie napisałam.
Także życzę powodzenia i motywacji, naprawdę warto to skończyć przed narodzinami maluszka, który stanie się całym naszym światem ;-)
 
Do góry