Ja się trochę boję, bo koło mnie jest szpital z kiepskimi opiniami (Madalińskiego), a do wybranego mam w korkach ponad godzinę dojazdu. Chyba, żebym pojechała metrem, ale nie wiem, co się robi w metrze, jak np. wody odejdą
Na razie trzymam się myśli, że porody zazwyczaj zaczynają się w nocy, więc wtedy nie ma korków i spokojnie wszędzie zdążę 
Na razie trzymam się myśli, że porody zazwyczaj zaczynają się w nocy, więc wtedy nie ma korków i spokojnie wszędzie zdążę 
. No a poza tym nastawiam sie na powtórke z rozrywki, czyli niechęc Miśka do opuszczenia legowiska i długi poród. tak mi sie marzy do 20 godzin od odejścia wód...
a co do glukozy to myslę,że nie bedzie tak źle
za tydzień planuję zrobić badania przed kolejną wizytą
No i już wiem na 100%, że będę miała cesarke i w sumie nie wiem czy sie cieszyć czy smucić ale ważne żeby maluchy wyszły zdrowe :-)