reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

Witaj :)
My już po bilansie - pewnie to od lekarza zależy, u nas taka prowizorka była. Pani doktor tylko zbadała Małą (osłuchała, sprawdziła ząbki - ale to sprawdzenie trwało raptem sekundę, więc nie wiem czy cokolwiek zobaczyła), potem było ważenie, mierzenie (miała stanąć przy miarce, która wisiała na ścianie) i na koniec kilka pytań typu: czy próbuje składać wyrazy, czy woła siku, czy umie naprzemiennie wchodzić/schodzić po schodach, czy rozróżnia części garderoby i chyba tyle ;)
 
reklama
u nas był wcześniejszy bilans dwulatka - gdzieś tam na szmym początku grudnia zrobiliśmy ;-)

rozebranie do pampersa.
ważenie, mierzenie przy miarce, pokaz chodzenia, oglądanie stóp, ogólne osłuchanie słuchawkami.
pytania o to czy umie jeść łyżką / widelcem.
pytanie o to czy mówi.
pytanie o to czy podchodzi do telewizora jak patrzy na bajki.

tak skrótowo się odbyło.
 
dziękuję wam za info. My w czwartek idziemy. Tylko mam wiele wątpliwości, bo u nas w przychodni lekarz w ogolę nie wpisuje nic w książeczkę zdrowia a ostatni raz ważona i mierzona była jak miała 8 miesięcy!!!!! to jest skandal, a na moje uwagi lekarz twierdził że mała dobrze się rozwija - ciekawe skąd ta wiedza. na siatce centylowej w ogóle nic nie zaznaczali!!
stąd moje pytanie - bo w necie piszą jedno a doświadczenie drugie. :-)
 
W naszej książeczce też nie zawsze wpisywano pomiary - niby przy szczepieniu wpisywała doktorka, ale zdarzyło się, że nie wpisała - to ja sobie uzupełniałam ;) W 2010 roku nic nie miała wpisane - oprócz szczepień, które zapisywała w odpowiedniej tabelce pielęgniarka.
Ważona była niby przy każdej naszej wizycie.
Na siatce centylowej też nie mamy naniesionych żadnych pomiarów.
;)
 
my też jutro na bilans lecimy!u nas siatki centylowe to istnieją tylko w głowie i widziałam również na ścianie u pediatry:tak:,ale żeby ktoś coś wpisywał to nie bardzo.ja właśnie jestem w trakcie szukania pracy ,od kwietnia mam zamiar zacząć...w maju bedzie 3 lata jak siedzę w domu.
 
ja też czegoś szukam, myślałam że wrócę na stare śmieci ale dojazd jest fatalny. drugi koniec miasta - warszaw, więc cały dzień poza domem...

no dobra a teraz z innej beczki... czy któraś z was była ze swoją pociechą na Chorwacji???? pytam bo my jedziemy i interesują mnie jakieś szczegóły typu czy i na co szczepić przed wyjazdem. I jak maluchy się zachowywały na miejscu.
my jedziemy we wrześniu początek więc i Malwina będzie miał prawie 3 lat i juz nie bedzie takich upałów.
jedziemy w miejsce gdzie od lat z mężem jeździmy więc jeśli chodzi o to to wiem czego się spodziewać.
będę wdzięczna za każdą informację
 
Ostatnia edycja:
u nas dziś piękne słońce i 10 stopni..super! w końcu pogoda,bo już myślałam ,że słoneczna italia to tylko bajka:-D
my już po baseniku,po spacerze,Alexa zaraz idę budzić ,a na 18 lecimy na bilans.
w poniedziałek mam rozmowe o prace zobaczymy co z tego wyjdzie:tak:
 
Ojjj Aniu..... zazdroszczę tego słoneczka :-) u nas ponuro, pada i 0 stopni :-( byle do wiosny.... ;-)

Agag - jeżeli jedziesz do Chorwacji, to wydaje mi się, że nie masz na co szczepić- toż to kraj europejski ...ja osobiście nie byłam, bo mnie wogóle Chorwacja nie pociąga, ale szwagierka jeździła 3 lata z rzędu z córką ( jak miała roczek, dwa latka i trzy latka) i nie miała problemów, a jechała w środku lata ...
 
reklama
Do góry