reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

dziewczynki któras z was kiedyś pisała coś o "Języku niemowląt". Pamiętam, że ktoś wysyłał na meila...ale nie wiem dokładnie która mamcia...
czy ja tez moge takie cos dostac? :-)

dzisiaj stwierdziłam, że coraz bliżej spotkania z naszymi bobaskami, a one przecież nie rodzą się z instrukcją obsługi :-D
 
reklama
Czesc dziewczyny!
ja sie dzisiaj nawet wyspalam- chociaz na siusiu kilka razy wstac trzeba bylo. Wczoraj normalnie mialam mdlosci.. tak mi jakos niedobrze bylo.. myslalam ze juz pod koniec 7 miesiaca nie ma takich dolegliwosci a tu jednak ;) ale dzisiaj juz jest lepiej wiec moze to jednorazowe bylo.
Idziemy w tym tygodniu na badanie usg i juz sie nie moge doczekac az podejrzymy nasza mala:)
Zaraz wybieram sie na spacerek poki za oknem w miare znosna pogoda.
Tez ogladalam dzien dobry na TVN ale wydaje mi sie ze o nie powiedzieli nic nowego ani zaskakujacego.
Pozdrowionka;)
 
Szkoda , że do każdego porodu tej instrukcji nie dołączają :-D

Było by łatwiej pierworodnym mamusiom :-)

Ale cóż ja będę się zdawać na instynkt macierzyński- oby mnie nie zawiódł
 
Cześć dziewczyny! dawno mnie nie było:) weekend zleciał spokojnie, wczoraj cały dzień się leniłam w łóżku, razem z m o dziwo:) no ale chociaż mogłam się wytulić za cały tydzień:) w sobotę też sprzątałam, ale nie dużo, trzeba było umyć dwa okna, przede wszystkim balkonowe, bo pies ciągle w nim siedzi i jest całe w jego nosku i ślinie:) m nie za bardzo chciał pomóc, ale w końcu coś go natknęło, umył okna, pozmywał podłogi, poodkurzał :) klaudoos mój też jest bałaganiarzem strasznym,jedyną rzeczą jaką cokolwiek robi bezinteresownie i to czasami wypakuje i rozpakuje zmywarkę, a tak to o wszystko się muszę prosić, skarpetki i gatki też latają po całym domu, ubrania też po nim zbieram i składam...ehh..wcześniej robiłam wszystko sama, lubię sprzatąć, ale teraz jest mi coraz ciężej, i jeszcze te skurcze...co wstanę to mam, nawet już jak leżę to mam..:/ dzisiaj ide do gina, i odebrać wyniki z laboratorium, zobaczymy co u dzidzi słychać:)
Któraś to pisała o depilacji, też mam z tym problem, zajmuję mi to wiele czasu, ale mam patent:) częściej, wtedy jest mniej, bo później bieda z taką szczeciną bujną:p oczywiście na siedząco, w różnych pozach:)
Co do snów, to mam przeróżne! od takich jak ma klaudos hihi po koszmary, z których się budzę, a nawet ostatnio śniła mi się mała, miała niebieskie oczka i bląd włosy..byłam zawiedziona bo po tatusiu.., ja mam zielone i ciemny bląd:p
Dziś na obiad pomidorowa z wczoraj, i szybkie drugie, czyli frytki i jajo sadzone:p aha dostałam też dużo ciuszków dla małej, także chyba raczej już nie będę dokupować, myślę że na razie starczy:)
 
Tak piszecie dziewczyny o tych okach...
ja swoje myłam pod koniec września ale po niektórych już nic nie widać. :dry::dry: ale już sobie je chyba odpuszczę do wiosny, pogoda już nieszczególna, ja przeziębiona, to jeszcze się doprawię przy tym myciu.

fogia - ja tam też mam zamiar bujać bobaska... u nas w brzuszkach dzieciaczki są cały czas bujane i jest im dobrze ...

ooo....mój znów zażył dopalacza :-D
mój też pewnie będzie bujany, sąsiadki znowu będą miały o czy plotkować :-D:-D

Szkoda , że do każdego porodu tej instrukcji nie dołączają :-D

Było by łatwiej pierworodnym mamusiom :-)

Ale cóż ja będę się zdawać na instynkt macierzyński- oby mnie nie zawiódł
nie zawiedzie, nie zawiedzie w razie co masz jeszcze nas :-D:-D:-D

damqelle sprawdzałam dziś na zumi i ode mnie do Ciebie jest ponad 400km, ok 8 godzin jazdy. :szok::szok::szok:

nie mogę się w ogóle zebrać w sobie. Miałam odpoczywać ale spać mi się nie chce. Idę poszukać sobie jakieś roboty. :dry:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Spokojnie!! Bedzie dobrze!!
Poczatki sa trudne i uwierzcie mi, ze mimo , ze to moja druga ciaza wcale mniej sie nie boje...
...zaczynajac od tego, ze pierwsza ciaza byla zupelnie inna - na USG mialam policzone wszystkie kosteczki rosnacego dzidziusia, widzialam przekr. pepowiny, odruchy neurologiczne byly sprawdzone (prawidlowe),a teraz poza serduszkiem nic nie widzialam... ciezko bylo dzieciatko zmierzyc i tylo po dl. kosci udowej mozna sie domyslac, ze z dzieciatkiem jest wszystko okey.
Odebralam wyniki i sa kiepskie - ah, mowie Wam dziewczyny stracha mam jak nie wiem co...
Boje sie tej dzisiejszej wizyty!!
Instrukcji przy dziecku nie ma a i ksiazki serwisowej tez brak - wazne by sluchac samej siebie ale nie zamykac sie na sugestie innych. Dobrze jest wciagnac we wszystko ojca dziecka - on naprawde nie zrobi krzywdy dzieciatku a nam zawsze jest latwiej.
W chwili kiedy moj maz przebieral, ubieral, karmil nasza corcie jego mama byla zawsze chetna by go wyreczyc albo stac za jego plecami i wydawac kolejne polecenia to bylo irytujace - ja mialam jednak na to metode - bralam ja pod pache i mowilam chodz Mamus, czas wypic kawke i zjesc cos slodkiego... albo prosilam ja o pomoc w kuchni - bo ona lubi gotowac:-) Oczywiscie dawalismy jej zadania przy dziecku by tez czula sie potrzebna:-)
 
Nie było mnie przez weekend, a wy tyle naskrobałyscie że nie wiem kiedy dam rade nadrobic ale postaram sie!

Pisałyście kiedys na forum o sytuacjach kiedy to ludzie w kolejkach nie zwracają uwagi na ciężarne itd. Więc pocwale się że mnie spotkała w sobote dośc miła sytuacja: byłam w markecie-wełam tylko na chwile po dosłownie 5 produktów i sobie grzecznie stoje w kolejce, a tu podchodzi do mnie jedna pani i mowi żebym poszła do kasy pierwszej, bo tam jest kasa do 10 produktów to bedzie szybciej - więc sobie poszłam. Ustawiłam se na końcu kolejki, przede mną jakies 5-6 osób. w pewnym momencie staje za mną jedna pani i mówi że mam nie stac w tej kolejce, tylko od razu podejśc do kasy, bo to jest kasa pierwszeństwa. A ja jej na to ze jednak postoje, bo kolejka dosc szybko idzie, a ja czuje sie całkiem dobrze wiec jakos dam rade. Ona wtedy do mnie ze mam isc i koniec! Ze takie moje prawo i mam z niego korzystac, a w kolejkach się jezcze w swoim życiu nastoję! Wiec stwierdziłam ze chyba nie mam innego wyjscia i podezłam do tej kasy.
I tak miło mi się zrobiło ze są jeszcze ludzie którzy widzą coś więcej niż tylko czubek własnego nosa...
Dobra troche sie rozpisałam, mam nadzieje z za bardzo nie namieszałam! Idę włączyc pranie a potem postaram sie nadrobi choc troche zaległości.
 
Monika77 - to są wielorazowe pieluszki, nasza położna bardzo poleca i mieliśmy się przygotować na dziś, poczytać itp.
wygląda to dosyć sensownie no i cenowo w miarę, bo taki starter wystarczy na długo, masz dla dzieci od 0 lat do końca pieluchowania.
ja się przekonuję bo licząc 100-200zł na pieluchy co miesiąc a naturalne sa jednak dla dziecka bardziej wskazane.
zobaczymy co się dziś dowiem nowego na SR, póki co, to poczytuję w necie i rozmawiam z koleżanka skóra stosuje.
miłego dnia Wam życzę
 
No ja właśnie też się nad nimi cały czas zastanawiam, i nawet jeszcze rzeczy które mam dla bobaska nie prałam bo sę zbieram żeby sobie sobie je zamówić, ale jak mówisz że jesteś z nich zadowolona i to wkładając do zmywarki to myślę że przy praniu ubranek też zdadzą egzamin i nie mam co odkładać tego zakupu na później:happy:

Madzia- myśle, że warto je kupić i nie są takie drogie:)

Joasiab- mam nadzieje, że z Bartusiem coraz lepiej. Pisałaś, że stan jest stabilny, to najważniejsze. Twoja kuzynka daleko ma do Krakowa? Może podać jej jakiś namiar na hostel, w którym mogliby pomieszkać, przez ten czas, aż sytuacja się unormuje, może to ich taniej wyniesie a dzięki temu, będą na miejscu.

U nas weekend minął spokojnie i sb spędziliśmy na zakupach, a wczoraj byliśmy na urodzinach chrześniaków mojego m. Także 2 dni zleciały, jak z bicza trzasł...

Co do obowiązków należących do mojego m, to on w sumie, też nie ma nic na głowie. Ale jak trzeba, to na szczęście pomoże i odkurzy w sobote, jak go poproszę i raczej stara się pomagać. Nawet ostatnio wygarnęłam mu, że ja tylko stoje przy garach,a on nigdy nic nie ugotuje... I chyba trochę wjechałam mu na ambicje i teraz w weekendy pomaga, a nawet kilka razy zaproponował, że zrobi sam obiadek:) Byłam w szoku:)

Oj ja tez dziś miałam ciężką noc, nie mogłam zasnąć do 3 nad ranem i mała ostatnio, tak dokazuje w nocy, że spać nie mogę:) Ale tak się ciesze,że daje o sobie znać i nie przeszkadza mi to:) Wczoraj to sie popłakałam, ze szczęścia, że ją mam:)

A my złożyliśmy zamówienie na tego rogala, bo kręgosłup juz mi wysiada...
MOTHERHOOD - Kojec - dla kobiet w ciąży i do karmienia BRĄZOWY - WZÓR KWIATOWY | Dla przyszłej mamy | Wygoda dla mamy | BabyClub -Avent | Laktator | Artykuły dla niemowląt | sklep dla dzieci | Monitor oddechu | Medela

Wiem,że tani nie jest, ale jakoś ten wydaje mi się, że będzie najwygodniejszy.
 
reklama
Do góry