ada1989
Mama Konradka :)
Bilka gratulacje ogromne, w końcu doczekałaś sie ukochanego synka!!:-)
Magda to prawda że przy mm też duzo roboty i wcale nie taka wygoda, trzeba butelki wyparzyc, przygotowac wszystko, no i mleko tez kosztuje. Jedyną wygoda jest to że ktoś inny oprócz mamy może nakarmić dziecko i mama może wyjść gdzieś nie martwiąc się że musi wrócic w pore karmienia, choc przy karmieniu piersia można odciągnąc mleko wcześniej ale to maks 1-2 buteleczki. Co do spania to u nas więcej nie ma szans bo on śpi maks 2-2,5 godz czyli na karmienie budzi sie mniej więcej co 2,5-3 godz bo zanim nakarmie przewine to mija 30 minut, marze żeby było tak jak z Konradem, bo on tez na początku takie pobudki robił a jak skończył równo dwa miesiące to mi całą noc nagle zaczął przesypiać
) Zdrówka dla was duuużo życze, obyście razem z Marcelkiem nic nie podłapali!!
agaagaaga nie obwiniaj się, no przecież to nie twoja wina!! czasem tak niestety bywa, ale twoje dziecko przecież nie będzie gorsze!! a w mm też jest duzo witamin które chronią dzieciątko przed chorobami
Mila oj tez bym sie wkurzyła, chociaż naszego szkraba ciężko hałasami obudzić to jednak w nocy wole ciszej niektóe rzeczy robić, mam jakąś schize że w nocy ogólnie jest cicho i wszystko co sie robi wydaje sie głośne, więc jakby mi tak teściowa zaczeła sok robić to bym chyba udusiła:/
natal u nas czestsze wietrzenie duzo pomoglo
dzieci śpią, więc mam upragnioną cisze, M dziś do pracy poszedł, czas na chwile relaksu
) pisałam wczoraj że mojemu dziecku herbatka koperkowa nie smakuje, tak dzisiaj postanowiłam że jeszcze przed spaniem i przed karmieniem podam mu profilaktycznie herbatke, dałam zaraz po kąpaniu i wypił chętnie ok 30ml
) zaraz po tym troche postękał, a przy karmieniu aż miło było słuchać jak kupke robi
ciekawe jak będzie w nocy
Magda to prawda że przy mm też duzo roboty i wcale nie taka wygoda, trzeba butelki wyparzyc, przygotowac wszystko, no i mleko tez kosztuje. Jedyną wygoda jest to że ktoś inny oprócz mamy może nakarmić dziecko i mama może wyjść gdzieś nie martwiąc się że musi wrócic w pore karmienia, choc przy karmieniu piersia można odciągnąc mleko wcześniej ale to maks 1-2 buteleczki. Co do spania to u nas więcej nie ma szans bo on śpi maks 2-2,5 godz czyli na karmienie budzi sie mniej więcej co 2,5-3 godz bo zanim nakarmie przewine to mija 30 minut, marze żeby było tak jak z Konradem, bo on tez na początku takie pobudki robił a jak skończył równo dwa miesiące to mi całą noc nagle zaczął przesypiać
agaagaaga nie obwiniaj się, no przecież to nie twoja wina!! czasem tak niestety bywa, ale twoje dziecko przecież nie będzie gorsze!! a w mm też jest duzo witamin które chronią dzieciątko przed chorobami

Mila oj tez bym sie wkurzyła, chociaż naszego szkraba ciężko hałasami obudzić to jednak w nocy wole ciszej niektóe rzeczy robić, mam jakąś schize że w nocy ogólnie jest cicho i wszystko co sie robi wydaje sie głośne, więc jakby mi tak teściowa zaczeła sok robić to bym chyba udusiła:/
natal u nas czestsze wietrzenie duzo pomoglo

dzieci śpią, więc mam upragnioną cisze, M dziś do pracy poszedł, czas na chwile relaksu
ciekawe jak będzie w nocy
No i weź się tu prześpij, jak on tak ma. Strasznie to męczące. Nawet raz mi nie zjadł porcji mleka na raz. Pocieszam się, że w końcu będzie lepiej, ale w środku nocy, kiedy człowiek już pada, to marne pocieszenie. Zwłaszcza teraz, jak wszyscy chorzy i oprócz zajmowania się nim, trzeba kursować do dziewczynek....Najgorsze jest to, że zaczyna się wszystko odbijać na moim samopoczuciu psychicznym, bo jestem strasznie nerwowa
I uwierz mi kochana, że czasem mi się zdarza wyć z bezsilności do poduchy. Bo najgorsze jest to, jak końca tych chorób nie widać. Jedno się podleczy, to zaraz ktoś drugi zachoruje. I tak w kółko. A w nocy, to normalnie ściany się trzęsą od ich kaszlu. I tylko czasem w duchu się pytam "ile jeszcze?"
Ale Ci ładnie Konradek noce przesypiał. U nas w wieku 2 miesięcy mogłam o tym pomarzyć. Do dziś brzmi to dla mnie abstrakcyjnie:-) Obyś tak miała z Sebastiankiem, bo to na prawdę super sprawa!
już nie miałam siły się kłócić :/ a no i w tym płynie pływa sobie bakteria, którą mnie zarazili w szpitalu 