ada1989
Mama Konradka :)
hej
Emilia powodzenia w uczeniu synka polskiego, myśle że z czasem załapie na pewno, trzeba dużo rozmawiać
Magda z uk u mnie też ciąże położna prowadzi, z gp się nie widuje, tylko pierwszy raz jak powiedziałam że w ciąży jestem. A z kolei w pierwszej ciąży z położną widziałam się raz a tak to wizyty u gp, tyle że to było w Londynie a teraz mieszkam gdzie indziej
teraz będę miała drugie spotaknie z położną 9 sierpnia a 3 września usg połówkowe i jeszcze 34 tyg mam umówioną wizyte w szpitalu jak chodzi o wybór porodu, bo pierwszą miałam cesarke, wiec wydaje mi sie że bedzie wiecej wizyt niż w poprzedniej ciąży
januarka natal84 wspólczuje zawrotów głowy, oby szybko minęły!
u mnie dziś leniwy dzień, tylko z synkiem na placu zabaw byłam a poza tym to nic, lenie się na maksa:-)
M dzisiaj zdążył nawet ugotować obiad na jutro, będą kopytka w sosie pieczarkowym z pulpetami mniam
tylko kopytka jutro zrobie i bedzie obiad gotowy
)
kurcze wy tak o ruchach dziecka piszecie a ja jeszcze nic a nic nie poczułam
mam nadzieje że już niedługo...
Emilia powodzenia w uczeniu synka polskiego, myśle że z czasem załapie na pewno, trzeba dużo rozmawiać

Magda z uk u mnie też ciąże położna prowadzi, z gp się nie widuje, tylko pierwszy raz jak powiedziałam że w ciąży jestem. A z kolei w pierwszej ciąży z położną widziałam się raz a tak to wizyty u gp, tyle że to było w Londynie a teraz mieszkam gdzie indziej

januarka natal84 wspólczuje zawrotów głowy, oby szybko minęły!
u mnie dziś leniwy dzień, tylko z synkiem na placu zabaw byłam a poza tym to nic, lenie się na maksa:-)
M dzisiaj zdążył nawet ugotować obiad na jutro, będą kopytka w sosie pieczarkowym z pulpetami mniam
kurcze wy tak o ruchach dziecka piszecie a ja jeszcze nic a nic nie poczułam
Nie wiem co się dzieje ale ostatnio strasznie drażnią mnie dzieci
Wszyscy się śmiali, ja też(bo co miałam robić) ale w środku aż mnie gotowało, te piski, krzyki...myślałam że mi głowa pęknie:-( no i załapałam doła, co będzie jeśli moje też będzie mnie tak denerwować? No i chyba skoro tak to nie będę dobrą matką...i się poryczałam jak wróciłam do domu:-( I tyle z soboty miałam, dzisiaj też humor nie bardzo...mam nadzieję, że będzie lepiej.
na pewno kiepski humor miałaś i tyle. jestem pewna, że to akurat nie ma nic wspólnego z tym, jaką będziesz mamą dla swojego dzidziola 


