Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
Indziorka ja przy porodzie sn to pewnie bym jak najdłużej w domu siedziała, ale jak mam mieć cc, to muszę gonić do szpitala jak tylko uznam, że się coś zaczyna. Problem w tym, że to już 3 dziecko, a ja wciąż nie wiem, jak to jest kiedy coś się zaczyna
Dziś mi położna mówi, że jak poczuję się jakoś dziwnie, inaczej niż zawsze, to mam przyjeżdżać, a ja sobie myślę, że dziwnie się czuję 35 razy dziennie
Normalnie meksyk jest w tej końcówce ciąży. Stara baba jestem, a czuje się jak bym pierwsze dziecko rodzić miała
Moja Nika jest zakochana w śwince na Twoim suwaczku. Ciągle mi każe sobie pokazywać:-)
Kaju ja tez miałam ochotę coś tej babce powiedzieć, ale jakoś nie miałam ochoty psuć sobie nerwów. Uważam tylko, że zajmowanie takich miejsc powinno być tak traktowane, jak parkowanie w strefie dla inwalidów. Wiem, ktoś powie, że wygodna jestem itd, ale uwierz, że nie raz biegaliśmy z obiema dziewczynkami z końca parkingu, kiedy lało ja z cebra. Skoro już są takie miejsca, to niech egzekwują od wszystkich, żeby parkowali jeśli mają uprawnienia. Mandaty płaciłam za stanie na blue badge zone, a teraz sama nie mogę stawać na miejscach do których mam uprawnienia. To tak jakby dyskryminacja
Dziś mi położna mówi, że jak poczuję się jakoś dziwnie, inaczej niż zawsze, to mam przyjeżdżać, a ja sobie myślę, że dziwnie się czuję 35 razy dziennie
Normalnie meksyk jest w tej końcówce ciąży. Stara baba jestem, a czuje się jak bym pierwsze dziecko rodzić miała
Moja Nika jest zakochana w śwince na Twoim suwaczku. Ciągle mi każe sobie pokazywać:-)Kaju ja tez miałam ochotę coś tej babce powiedzieć, ale jakoś nie miałam ochoty psuć sobie nerwów. Uważam tylko, że zajmowanie takich miejsc powinno być tak traktowane, jak parkowanie w strefie dla inwalidów. Wiem, ktoś powie, że wygodna jestem itd, ale uwierz, że nie raz biegaliśmy z obiema dziewczynkami z końca parkingu, kiedy lało ja z cebra. Skoro już są takie miejsca, to niech egzekwują od wszystkich, żeby parkowali jeśli mają uprawnienia. Mandaty płaciłam za stanie na blue badge zone, a teraz sama nie mogę stawać na miejscach do których mam uprawnienia. To tak jakby dyskryminacja

Jutro się przekonam mam nadzieję jak mi zrobi usg. Kurcze, worek się rozwiązał, ciekawe która następna
A z tym parkowaniem, to nie raz auto jakieś dostawcze staje i koleś idzie w ubraniu roboczym do sklepu....że też ludzie mają taki tupet
Najgorsze, że ja na prawdę nie jestem jakaś wymagająca, ale jakoś dziś mnie to ubodło, bo ledwo chodzę i przydałoby się stanąć bliżej
Kaszel mam od 2 tyg., ale nie czuję się jak przeziębiona, bardziej ten stan przypomina mi moją chorobę stawów. Mam nadzieję, że synuś się zlituje i wyjdzie troszkę wcześniej ;-)
. Żebym się z ręką w nocniku nie obudziła