januarka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2012
- Postów
- 577
Witam znowu rano nie do 10 a do 9 udalo mi sie zasnac ale dopiero gdzies o 5:30 no cuz zawsze to cos :/ Zjadlam sniadanko pije herbatke i zmykam do zusu w moja ostatnia tegoroczna trase jako kierowca ;p Potem juz dupen klapen zaczne cos na swieta pomagac mamie przygotowywac, choc gotowanie zwlaszcza popoludniu i wieczorem to dla mnie juz jakas tragedia ledwo cos pokroje i zaraz mnie lamie, albo maly za nerwa ciagnie i musze usiasc i tyle ze mnie pozytku eh
czuje sie taka bezradna i bezuzyteczna teraz,ze az mnie to przeraza czy po porodzie bede miala sile dla dzieciatka 
Ale widze,ze to chyba te tygodnie tak sie juz objawiaja bo wiekszosc narzeka na to samo
Milego dnia mamusie
Ale widze,ze to chyba te tygodnie tak sie juz objawiaja bo wiekszosc narzeka na to samo
Milego dnia mamusie
.
.
.
Oby szybko coś z tym zrobili, ale jak będą się ociągać, to nie ma sensu czekać. Bo to nie jest tak, że zarodniki grzyba są tylko w tym pomieszczeniu, one są w powietrzu w całym domu, a po co to wdychać?
Ehhh szkoda gadac.