reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
dziewczyny, a aphtin mozna stosowac u takich malych dzieciaczkow? bo Areczek tez ma nalot bialy na jezyku i po namowie mamy kupilam ten aphtin,ale jeszcze nie stosowalam, bo nie jestem pewna czy to plesniawki...

U nas super! :-)
Areczek po tym skoku rozwojowym i tygodniowym marudzeniu rozwija sie w ogromnym tempie. Tydzien temu jeszcze sam nie potrafil zajac sie soba dluzej niz 10 min,a teraz siedzi z godz w lezaczku i bawi sie zabawkami, smieje sie do nich;-) no rewelacja! i nie placze bez powodu juz- tylko ewentualnie pomarudzi przy kupce albo jak juz glodny jest!

Coraz bardziej wprawiamy sie w codzienny rytm i juz ogarniam wszystko na tip-top!:tak:
Jest super, tym bardziej teraz kiedy maz dostal nowa prace i ma inne godziny. Jest instruktorem w osrodku wypoczynkowym:-) (nordic walking, fitness, aqua areobik, itp). Jest mega zadowolony i wszystkim nam udziela sie nastroj;)
 
posiałyśmy z Kingą rzeżuchę, chyba za wcześnie na święta ale młoda zafascynowana chodzi i zaglada czy już rośnie.
Wiec tak sobie przypomniałam ze każdego roku robimy to z późno to raz za wcześnie dla równowagi musi być.
Dzis poszedł temat świąt i tego gdzie, z kim jak itp. Jeździliśmy już do moich rodziców, byliśmy już u teściów. Jakoś tak wyszło ze ja jeszcze nie robiłam świat dla nikogo. owaszem dla nas samych tak, ale jeszcze nie miałam gości na świętach. wiec z wielką dozą naiwności zapytalam męza co on na to. On że sie zgadza , ba pasuje mu to. Z jeszcze większą dozą naiwności on zadzwonił do mamy i przy okazji zaprosił na święta , żeby nie było ze w ostatniej chwili . Moja naiwność prysła, jego walnęła jak bomba atomowa." Jak to nie przyjedziecie do nas na święta? Nie przyjedziesz do dziadków? a to mogą być ich ostatnie święta ( to są podobno ostatnie od 10 lat) . Nie, my do was nie przyjedziemy, zapomnij. "
wiecej nie słyszałam bo i nie chciałam. Zabrałam dzieci do pokoju.
Po dobrych 10 minutach wraca mąz z miną cierpiętnika i pytaniem : moze jednak pojedziemy do mamy na obiad?
Moja wiara w to ze sie zmienił wylądowała w kiblu i ktoś spuścił wodę. Jednak go urobiła. no na szczęście nie na tyle by nie wrócił na tor po słowach : a chciałeś odpocząć.
Zaraz zadzwonię ja do dziadków i zaproszę ich do nas na święta. Muszę to zrobic zanim teściowa i tam zadziała.

a propos świat to musże wymyślić jakis scenariusz bo zaczyna sie to powtarzać co święta.

ps : jak któraś chce cos fajnego poczytać, o czymś sie dowiedziec polecam bloga mojej znajomej : GadżetoMamaGadżetoMama » Blog matki dla matek - i nie tylko...
 
Ostatnia edycja:
Dona, Inomama pisala do mnie o macie:-D No wiec podoba mu sie jest zainteresowany ale bardziej pasuje mu lezaczek a to dlatego, ze w macie nie siega do zabawek a w lezaczku tak, uderza o nie raczkami, rozmawia, uismiecha sie, wiec narazie lezaczek jest bardziej cacy;-)

Anisen, pomysl dobry ale z gory mozna bylo zalozyc, ze tesciowa nie raczy Cie swoja obecnoscia u Ciebie na swieta:sorry:I znow bedziesz miala dylemat co z tym fantem zrobic jechac czy nie...oczywiscie najlepiej byloby wypiac sie na nia..ale zdrugiej szkoda dzieciakow, juz nie wspomne o mezu;-), pewnie ciesza sie jak sa u dziadkow.

My jedziemy do rodzicow, juz nam sie udziela atmosfera przedswiateczna, planujemy z mama co bedzimey piekly, jakie sallatki itd, zostaniemy tam prawdopodobnie do 05.05, zaliczymy jeszcze dlugi weekend majowy. no i moj tata jeszcze nie widzial najmlodszego wnuczka, musi sie nim nacieszyc.
 
Cześć dziewczyny
Wczorajszy dzień jakaś masakra zupełna- poszłam do przychodni z nadzieją, że przyjmie nas pan doktor.. ale oczywiście i tak opóźnienie u niego było więc powiedział, że małe szanse, a do innej nie chciałam pójść bo nie zna naszego przypadku- a po za tym zołzowata była..więc pytam w rejestracji na kiedy można się zapisać do doktora- za 2 tygodnie!! masakra jakaś mały pokasłuje coś..innych objawów nie ma ale trochę mnie to zmartwiło chciałam to sprawdzić a tu dopiero z 2 tygodnie... MASAKRA NIE LUBIE POLSKIEJ SŁUŻBY ZDROWIA. i mały cały dzień rozbity był tym bardziej, ze rano z m. się pokłóciłam więc mały nie w humorze.. dziś poszłam do przychodni jeszcze raz.. dowiedziałam się kiedy pan doktor szczepi i wtedy go zaatakaowałam :) udało się a małemu oczywiście nic nie jest:) przewrażiwiona jestem.. ale i tak wizyta dla niemowlęcia dopiero na za 2 tygodnia to pewna przesada.. mogłam też w kolejce stanąc o 7 ale sama jestem z małym już 7 dzień..!!!

u nas mały ma 5,770kg:) więc już ponad 2 kilo od urodzenia... trochę mnie to zmartwiło jak czytam o Waszych olbrzymach.. ale każde dziecko wie ile potrzebuje a mały nie ma problemu z jedzeniem

dziewczyny muszę przyznać, że jak czytam jak ogarniacie dwójkę czy trójkę dzieci to jestem w szoku ja czasem z tym moim jednym nie wytrzymuje, choć i tak grzeczny chyba najbardziej męczy mnie brak z ludźmi dorosłymi z kimś tam pogadam przez telefon ale brakuje takiego kontaktu na co dzień tym bardziej, że jestem siódmy dzień sama, a pogoda do dupy:(

u mnie też mały najbardziej leżaczek polubił ale mamy taki bez bajerów- bez wibracji i melodii teraz się zastanawiam czy nie lepszy taki z bajerami.. jak uważacie?
 
u nas mata super gra szeleści, karuzela boska wszystko lata okej ale bujak jak go wkładam to siedzi naburmuszony jakby miał powiedzieć "sama sie bujaj matka!"

Inomama - kurna na te 30kg to ja nie wyrobie ha! juz mam za 300 zł i 10kg ale strona bardzo mi przypadła do gustu :) ale ograniczam sie w słodycze bo przed świętami do PL na zakupy wiec słodycze zaaaaatakuje osobiście JAAAA :)

Jeny zaczełam robić bigos i mam juz dosc mogłam sie nie porywać źle sie czuje ale nie bo dusi mnie w środku że nie zrobione ;/ oooooch mój mały Tołdi wstał księciunio się znaczy :):) lecimy z amciu
 
Papugu ja mam bujaczek fisher price z wibracjami i paląkiem gdzie wiszą grzechotki ale z tego nie korzystam Oliwia jakos tych wibracji nie lubi grzechotki tez jej nie interesują wiec tylko w nim leży a ja ja czasami bujam . Z takich bajerów lubi tylko karuzele w łużeczku z maskotkami motylkami w rożnych kolorach melodyjka tez nie. Koniecznie musi grać byle by motylki latały :)
ja podobie jak ty mam masakre jak chce sie dostac do swojego pediatry a ten drugi !!! Kij mu w oko !!!! Wole poczekać do wieczora i jechać na nocna pomoc jak do tego konowala i gbura !!!! On wszystkie matki traktuje jak nastolatki które wpadły z pierwszym lepszym i nie potrafią sie dzieckiem zająć przychodzą tylko i marnują jego cenny czas a on w tym momęcie mógł by sobie kawke z pielegniareczkami wypić !!!!a juz matka ktora piersia nie karmi to najgorsza matka świata ktora krzywdzi swoje dziecko tylko po to zeby miec ładne piersi a nie wyciągnięte flaki ( to jego tekst roku !!!!)
 
Papagu, ale Twoj synus jest duzy, niektore nasze babelki 5.00 maja, kazde w swoim tempie rosnie, nie am sie czym martwic, moj wczoraj wazony 5600 ale w ubrankach, wiec obstawiam ze ma z 5500, to by sie zgadzalo bo 2 tyg temu wazyl 5.00kg.

magsus my tez lezaczek z fisher mamy , dolozylam mu dodatkowa maskotke na pałąk i ja lubi najbardziej, wibracje rzadko wlaczamy.
 
reklama
Do góry