reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2015

Witam niedzielnej:)
My już po turnieju, jestem wymeczona ale zadowolona, bo Kacper się cieszył.

Teraz wyleguje się, że przed telewizorem, bo Holandia gra,a bardzo bym chciała żeby w końcu jej się udało. Chociaż nie wiem czy dotrwam, bo już od 7 na nogach, rano do kościoła, a potem od razu na turniej.

U nas tez wietrznie, ale na szczęście nie padało, bo szkoda dzieciaków na grę w deszczu.
 
reklama
Moniaaa, ja walczę z katarem od czwartku, byłam wczoraj u lekarza, bo wieczorem aż mnie przytykało tak mi się ciężko oddychało. Jedyne co mogę brać, to sól morska do nosa w ilości nieograniczonej, 3x dziennie inhalacje z soli emskiej i dużo pić i tylko tyle. Jeszcze 4 dni się pomęczę i pewnie sam przejdzie :-) Dużo zdrówka :-)
 
My też używamy inhalatora i uważam, że był to jeden z naszych najlepszych zakupów, wiele razy katar przegonilismy za pomocą wody z solą, bez żadnych leków.
 
goferek zdrówka!

moniaa ja mam nebulizator i jestem zadowolona. Co prawda moja nie choruje i używałam dopiero trzy razy, ale czyni cuda w oczyszczaniu zatkanego noska dziecka.

Farbowałam włosy farbą bez amoniaku i mam lepszy efekt niż z amoniakiem;) Pięknie czarne odrosty na jasny blond chwycone. Kolorek cudny i błyszczący!

Wesele wczoraj super, a poprawiny dziś do bani. Wszyscy na zewnątrz na fajce, albo wciągali resztki ze stołu. Nikt się nie bawił, więc po 3 godz. zmyliśmy się.

Kciukasy za wszystkie co jutro mają wizytę u gina!
 
hej dziewczyny
widzę że dobrze się bawicie i niedzielka Wam już prawie zleciała...
ostatnio tylko zaglądam i czytam co u Was słychać (mało czasu)
dziś również pracowicie
200 pierogów z mięsem i 200 z jagodami
później rodzinny spacer na grzyby ale za to drugie danie pycha piersi z kurczaka zapiekane z kurkami i żółtym serem...
a kolację każdy sam sobie kombinuje ;-)
no prawie każdy...
cieszę się strasznie i muszę się Wam pochwalić (w sumie nie mam komu więcej)
skończyliśmy wylewać posadzkę...
zaczęliśmy jakieś 2 tyg temu ja tylko przyszły papiery z gminy: juhu powiększamy nasz dom:-):-):-)
postaram się znaleźć jutro trochę czasu
 
No matko o zawał mnie w końcu przyprawia. Ale do końca wierzylam, ze Holandia wygra!!!:)

Dokładnie! My też Holandii kibicowaliśmy, choć mąż niezadowolony z sędziego :-D

wern, super wieści! To teraz sporo pracy będziecie mieć z powiększaniem domku?
 
reklama
My przeżyliśmy rok bez kataru u dziecka, a teraz się zaczęło. Co chwila coś. Chyba też sobie kupię inhalator. I dla dzieci i dla siebie, bo ja też wiecznie zakatarzona.

My mieliśmy dostać od teściów działkę obok ich domu, ale wiecznie coś stoi na przeszkodzie, żeby ją przepisać na męża, a ja domu stawiać na cudzej działce nie chcę. No i zaczyna nam brakować cierpliwości i miejsca w mieszkaniu. Zaczynam się poważnie zastanawiać po co nam ten dom, może lepiej kupić po prostu duże mieszkanie. Tylko w naszym cudnym mieście już takie jak my mamy jest uważane za duże i ciężko znaleźć coś lepszego.
 
Do góry