reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Szczypawka- masz cudowny prezent na święta, zresztą ten prezent jest dla całej rodzinki-zazdroszcze Ci!
dopada mnie handra, to jest coś okropnego, nawet z prezentów sie nie ciesze, takie te święta były smutne dla mnie nie wiem dlaczego.
Odizolowałam sie teraz i pije barszczyk czerwony bo gdybym siedziała ze wszystkimi to bym głupoty gadała i psóła innym humor.pozdrawiam Was bardzo serdecznie
 
reklama
oj dziewczynki jak mnie wczoraj dopadlo.....;/tak sie fatalnie czulam jak nigdy dotad!!!:wściekła/y: nie jadlam specjalnie duzo poprzednego dnia ale cos tak mi zaszkodzilo ze caly wczorajszy dzien mnie mdlilo i te skurcze.....:baffled:nie moglam sie cieszyc tymi pysznosciami na stole wigilijnym...:dry:a noc pomimo ze przespalam to tak mi bylo goraco ze spalam odkryta kaloryfer zakrecony ....:baffled::wściekła/y:

dzisiaj w kosciele myslalam ze umre....napady dusznosci nie wiem skad a nie ubralam sie specjalnie grubo!!!:wściekła/y:dzisiaj troszke lepiej cos zjadlam ale tez nie za duzo....:dry:choc wzrokiem zjadlabym conajmniej polowe stolu!!!:-D teraz znow mnie mdli ale nie tak mocno jak wczoraj.....na szczescie ale za to Kubus daje mi popalic:-Dtylko wiecie co... brzuszek tak mi twardnieje ,mam skurcze ale to te przepowiadajace i mecza mnie:dry:musze wytrzymac poki do poznania nie wrocimy z Łukaszem:baffled:bo tutaj nie mam torby do szpitala w razie "w" tylko dokumenty potrzebne. tyle u mnie mam nadzieje ze Wy moglyscie nacieszyc sie tymi pysznosciami rowniez za mnie!!!!!!!!!:tak::-p:-Dsciskam mocno!!!:-)
 
witajcie Kochane, takich pustek chyba tu nigdy nie bylo...
ja wlasnie przezywam najgorsze swita w moim zyicu, tez mam dolek i nie cieszy mnie nic, oprocz kopniaczkow Julianka..
eh... szkoda gadc, cala noc nie spalam, caly brzuch mnie swedzi.... goraco, slabo....
a D tego wogole nie rozumie;/
 
A ja w sumie dzisiaj mam takie skurczybyki, że głowa mała. W sumie nie wiem czy to niestrawność czy skurcze. Jesc nie jadłam duzo ale moze co nie tak jest na żołądku albo to juz oznaki. W sumie chciałam, zeby Dawidek wytrzymał do dzisiaj bo dzisiaj juz ost antybiotyk biore i juz mu Streptoccocus nie zaszkodzi.
Handrami sie nie przejmujcie to normalne w ciazy, ciagły zmiany nastrojów to tylko objaw konca ciaży.
Basia ja mam to samo, ciagle mnie mdli co zjem ,nawet jak jestem baaaaaardzo głodna, to zaraz jest mi nie dobrze.:-( Tylko, ze to tez normalne w ciaży bo pod koniec może sie oczyszczać samoistnie organizm.
 
Faktycznie pustki dzisiaj Ja tez mam depresje z jednej strony tesknie za mezem ale jak dzwoni to mnie wnerwia i wogole mi sie nie chce gadac z nim to chyba najgorsze swieta jakie miałam:no:. Nie przejedzcie sie za bardzo
 
cześć kochane!:-)
widzę, że świąteczny nastrój nie udziela się nam:-(
ponieważ powoli jesteśmy przemęczone naszymi ciałkami.
ale głowa do góry bo już wkrótce będziemy cieszyć się naszymi dzidiolami.
:tak::tak::tak::tak:
PS. objadłam się w te święta jak bąk i nie wiem jak mój lokator to znosi:baffled:
 
ojeju mamuśki gdzie jesteście:confused::confused::confused:
ja siedzę przed kompem i obejrzłam już chyba wszystkie aukcje na allegro:baffled:
jestrem trochę zła bo czekam na przesyłkę od 7 grudnia:wściekła/y:
 
Czesc dziewczynki. Oj widze ze ten swiateczny nastroj jakos zzle na nas wpływa w tym roku:-(Bo ja mam to samo. Jakos nie czuje tego klimatu. Moja tesciowa mnie dobija....Moj maz mowi, że jestem mao atrakcyjna w ciazy, ze nie ma po co robic mi zdjec...Szkoda gadac. Dziewczynki, pochwalcie sie swoimi gwiazdkowymi prezentami. Moze to poprawi nam humorki;-)
Moj brzusio tez twrdnieje coraz czesciej. Jutro ide po raz ostatni do mojego lekarza pozniej poddaje sie w rece gina, ktory ma przyjmowac moj porod...Ja pierdykam...jak to zlecialo....
 
reklama
Asia-nie słuchaj męża, bo kobieta z brzuszkiem to najpiękniejszy widok.
Moj mąż używa nazw: puszek okruszek, pyzulek, ptysiu, obelixik, wozik z węglem itd.;-)
jesteśmy piękne!!!
 
Do góry