reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe mamy 2020

Wiedzieli czy nie wiedzieli- niczyja sprawa. Nie ma nigdzie zakazu przyjmowania do.pracy ciezarnej jeśli tylko przeszła medycynę pracy. Ja w mp mialam okuliste a nie ginekologa. Hehehe
Na fakturach to ja się cieszę że nie figuruje i ja ich nie robiłam. Bo to robił kolega, a oni mu kazali przerabiać w Photoshopie cyferki żeby się zgadzało... więc mówię wałek na walku i przecież jak zadzwoniłam o kasę co się z nimi spielam aż tak że mój pieniądze odbieral. oni srali ogniem że przeze mnie będą mieć kontrolę. I że będzie że oni wiedzieli że ja w ciąży. A co to ? Dyskryminacja zatrudnienia ? Xd
 
reklama
Na fakturach to ja się cieszę że nie figuruje i ja ich nie robiłam. Bo to robił kolega, a oni mu kazali przerabiać w Photoshopie cyferki żeby się zgadzało... więc mówię wałek na walku i przecież jak zadzwoniłam o kasę co się z nimi spielam aż tak że mój pieniądze odbieral. oni srali ogniem że przeze mnie będą mieć kontrolę. I że będzie że oni wiedzieli że ja w ciąży. A co to ? Dyskryminacja zatrudnienia ? Xd
Sama ciąża nie jest przeciwwskazaniem do pracy, i to nie o to chodzi czy wiedzieli czy nie. Masz prawo podjąć zatrudnienie nawet w 9 miesiącu o ile ktoś cię przyjmie. Tu chodzi tylko o to czy rzeczywiście swiadczylas pracę. Przecież nie przewidzisz tego czy za miesiąc będziesz miała zagrożenie czy nie.
A że się sraja z kontrolą, to tylko pokazuje co to za firma. I tu już nie twoja że tak powiem broszka. Nie daj się wciągnąć we wspolodpowiedzialnisc bo to nie przez ciebie będzie ewentualna kontrola. Chyba najlepiej byłoby gdybyś ograniczyła kontakty z nimi do minimum.
 
Wiedzieli czy nie wiedzieli- niczyja sprawa. Nie ma nigdzie zakazu przyjmowania do.pracy ciezarnej jeśli tylko przeszła medycynę pracy. Ja w mp mialam okuliste a nie ginekologa. Hehehe
Lekarz z medycyny pracy nie pytał mnie czy jestem w ciąży tylko czy były. Odpowiedzialam zgodnie z prawdą że nie xd... i.standard przewlekłe choroby, ciśnie. Nawet mnie nie badał tylko kazał opr szefowa że źle wystawila dokumenty i następnym razem jej nie przyjmie bo to brak szacunku do niego i do mnie.
 
I tu mają rację. Bo po nie jednej kretynów prostowalam papiery. Ale w zusie mało jest osób kompetentnych. Tak samo jak w US gdzie osobiście pracowałam. A wcześniej skladalam na nich skargi za niewiedze i.wprowadzanie w blad petentów [emoji23][emoji23][emoji23]

Prawda. Po obu stronach barykady są ofiary. Z tym że ZUS to państwowa firma i wielu wychodzi z założenia że czy się stoi czy się leży... Ale nie wszyscy. Moja bliska jest w gronie 10 najlepszych OPS w ZUS na całą Polskę i jestem z niej dumna. Ale co się owkur*wia na innych to jej.

Ps. Dawno dawno temu zrobiłam technikum ekonomiczne, ale w życiu nie przepracowalam dnia w zawodzie.
 
Sama ciąża nie jest przeciwwskazaniem do pracy, i to nie o to chodzi czy wiedzieli czy nie. Masz prawo podjąć zatrudnienie nawet w 9 miesiącu o ile ktoś cię przyjmie. Tu chodzi tylko o to czy rzeczywiście swiadczylas pracę. Przecież nie przewidzisz tego czy za miesiąc będziesz miała zagrożenie czy nie.
A że się sraja z kontrolą, to tylko pokazuje co to za firma. I tu już nie twoja że tak powiem broszka. Nie daj się wciągnąć we wspolodpowiedzialnisc bo to nie przez ciebie będzie ewentualna kontrola. Chyba najlepiej byłoby gdybyś ograniczyła kontakty z nimi do minimum.
No oni mają moje rzeczy bo im pożyczyla bibeloty z racji że hobbystycznie zajmowałam się stylizacją modelek. Akurat ruszył sezon na kalendarze szkolne i potrzebne były fajne retro nakrycia głowy. Mój powiedział mi że mi odbierze, żebym już tam nie chodziła. Mam nadzieję że ZUS mi nie każe brać od nic kopii listy obecności, czy tego podpisu pod wypłatą z lipca bo po ostatniej akcji nie mam nadal ochoty z nimi gadać.
 
Abstrahując od tematu z uwagi na to, że Mela rozwija się prawidłowo, kopie i już mnie męczy rozpoczęłam kompletowanie wyprawki. Dziś przyszła paczka z Szykownej mamy, dobra jakość. Napadlam również na smyka.
Czy któras z Was ma listę (Salsa chyba ty słoneczko :-)) co trzeba mieć dla takiego dzieciaka na początku? Jakaś wyprawka? Czy cos? Na razie mam tylko śpiochy, body i kaftany na 56 i 62. I dwa pajace grubsze. Ale czy kupujecie już kombinezony i inne takie? Jak tak to na jaki rozmiar?
 
reklama
Do góry