reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

dołączam do grona przeziębionych :-(byłam dziś u lekarza i mam już ostry stan zapalny krtani i tchawicy.. Poineważ mam skłonności do zapalenia oskrzeli i płuc, lekarz dał mi antybiotyk (rovamycyne) ale ubłagałam go o 2 dni zwłoki.. będę leżeć plackiem w łóżku i na krok się nie ruszę z niego.. wysmarowałam się maściami rozgrzewającymi a mężuś własnie robi mi gorące mleko z miodem.. mam nadzieje że antybiotyk mnie ominie... :-(Jak przez te 2 dni coś się poprawi to będzie git.. jeśli nie to antybiotyk... :-(
Ojej.... życzę zdrówka, ja też zawsze choruję, jak tylko przychodzą pierwsze chłody, oby mnie ominęło tym razem...
 
reklama
Zgadzam się z Tobą, dlatego ja ufam swojemu lekarzowi, a nie opiniom z forum tego czy innego;-)Dla mnie najważniejsze to to, co mówi moja pani doktor i to jej słucham!

Miłego dnia!

Dla mnie tez jest to najwazniejsze i dobrze,ze wiekszosci z nas udalo sie trafic na dobrych lekarzy,ktorym naprawde mozna ufac.:-)

Wróciłam właśnie od lekarza, faktycznie przeziębienie jest, o dziwo kazał mi pić miętę i ładnie wytłumaczył, że leków żadnych nie da, bo one ograniczją coś tam, co jest mi akurat teraz potrzebne. No ale i tak nie chciałam tabletek, tylko żeby to obejrzał. Więc mam pić miętę, jeść owoce z wit. C i nie przesadzać z czosnkiem.
Ale bardzo miło potraktowali mnie w przychodni, pani w rejestracji powiedziała, że nie powinnam czekać i mam wejść pierwsza. A że to było też badanie internistyczne do karty ciąży, to zrobili mi EKG i zbadali cukier. Jutro mam wizytę u mojej pani doktor, to obejrzy moje wyniki z morfologii. Ale poza tym czuję sie dobrze, więc wszystko jest chyba ok :-)

No to kuruj sie :-)

jestem na forum juz od 8 i dopiero teraz udało mi się nadrobic zaleglosci z małymi przerwami zeby troche popracowac :)
weekend spokojny i wiecie co - wreszcie czuje kopniaczki!!!!! huraaaaa
załamanie pogody wygoniło mnie na zakupy ciuchowe, wczoraj zaopatrzyłam się w spodnie w H&M, kilka bluzek, sweter i o dziwo kupiłam sobie sukienkę - nie chodzę w sukienkach ale może w tym wyjątkowym stanie założę :)

Gratuluje poczucia kopniakow,ja usmialam sie dzis w sklepie.Wzielam do reki sliczna sukienke z mysla o corci kolezanki a tu jak mnie Okruszek nie kopnie,chyba pomyslal,ze mu matka oszalala;-):-D

Ja także ufam mojemu ginowi i to jego głównie się słucham:tak:nie jest to jakiś student czy z krótkim stażem ginekolog tylko już doświadczenie w swej pracy ma a dokładnie to mój gin jest położnik-ginekolog-seksuolog co mysle że ma coś w tej głowie tak więc jeśli każe mi przyjść za tyle i badania robić za tyle czasu to tak robie i np.jeśli robi mi tyle usg a nie tyle to takze na pewno wie co robi itd.tym bardziej że przeprowadził moją piewrszą ciąże to jeszcze bardziej mu ufam bo wiem co i jak bada itp.i niezawiodłam się na nim nigdy :tak:tylko jednym minusem jest to że niestety nie odbiera porodów w moim szpitalu co nad tym ubolewam ale to i tak nie robi żebym go miała zmienić bo zależy mi na dobrym przeprowadzeniu mojej ciaży a sam poród to mi odbierają także ginekolodzy którzy się na tym znają:tak:nawet sam ordynator był przy moim porodzie tak więc nie mam na co narzekać tylko się pilnować i suchac lekarza:tak:
Ja bardzo zaluje,ze moja lekarka nie pracuje juz w szpitalu,ale polecila mi jako poloznika swojego kolege,juz sie ze tak powiem zapoznalismy,to on wykonywal u mnie USG genetyczne i potem amniopunkcje.Facet konkretny,rzeczowy,z poczuciem humoru,z niesamowita wiedza i doswiadczeniem-jak na razie bylam zadowolona.Oby sie sprawdzil przy porodzie;-)



Ech dziewczyny..co kurcze z Wami....:-(Lezcie i kurujcie sie....Wszystkim przeziebionym zycze szybkiego powrotu do zdrowia:-)
 
Powiedzcie mi dziewczyny czy u Was też pojawiła się już produkcja tzw. siary w piersiach?? :-)Mi pojawiła sie już miesiąc temu, objawia mi się najczęściej po nocy. A jak jest u Was?:tak:
 
Powiedzcie mi dziewczyny czy u Was też pojawiła się już produkcja tzw. siary w piersiach?? :-)Mi pojawiła sie już miesiąc temu, objawia mi się najczęściej po nocy. A jak jest u Was?:tak:


w pierwszej ciąży już miałam a teraz jeszcze nie pomimo że piersi się powiękzają tak wiec ciekawe kiedy tym razem mi zacznie cieknąć;-)
 
Witam was:-)
Wracajcie do ydrwka chorowitki:tak:
Co do siarz to ja mam takie kropelki malutkie czasami:tak:
Własnie dzwoniłam do mojego lekarza,bo od wczoraj mi sie coś brzunio napinał ,co prawda myślałam że to dzidziolek ale dzisiaj rano kilka razy też tak jakby pół brzucha mi się napieło i wolałam zadzwonić i wracam znów do brania duphastonu.Mój lekarz powiedział ,ze mozna by było zobaczyć czy dalej bedzie sie stawiał bez leków,ale nie chce ryzykować poniewaz po jednym porodzie i dwóch poronieniach szyjka jest osłabiona i lepiej nie ryzykować i kazał wrócić do duphastonu:tak:
Dziewczyny czy wam tez dzidziolki sie tak wypychają,że pół brzucha robi sie twadrde?i jest to takie dziwne ucucie?
 
reklama
sylwia - prawdę mówiąc ja mam wrażenie że tak mam :tak: często jak Tymek mnie kopnie czy powierci się w dole brzucha to po chwili sam dół brzucha się mi "spina". Po chwili mija samo, a jak mówiłam mojej gin to się tym w ogóle nie przejęła ;-)
mam nadizeje że u Ciebie to nic nieprawidłowego :tak:

moje cycuszki na razie pracują tylko na wielkość:szok::-Dale wyraźnej siary nie zauważyłam..
 
Do góry