reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
Golanda super że już spowrotem jesteś ! zazdroszcze że yulisz już swoje Maleństwo ! a jak tam wogóle samopoczucie?

Tysiolek dziekuje:)
Samopoczucie w sumie super, choc mialam dzis kryzys, bo z tego nawału pokarmu piersi przypominają rozmiar mojej glowy i bolą jak jasna cholera, wiec sie poplakalam z bolu i bezsilnosci, bo polozna poradzila zeby jednak nie sciagac pokarmu bo sie laktacja dopiero stabilizuje, a jak sie przyzwyczai do duzej ilosci odciaganego pokarmu to bedzie tez wiecej produkowac i takie bledne koło:(
Kasiulka jest przesłodka, moj aniołeczek ktorego pieszczotliwie nazywam glonojadem, bo jak sie przyssie do cyca, to wyglada jak glonojad w akwarium:)
Zrobie fotki i wrzuce na odpowiedni watek.

golanda witaj z powrotem.
Czy w szpitalu dziwili sie, ze przyszlas rodzic z malym brzuszkiem? czy moze mialas wiekszy juz w koncowce?

Karoli dziekuje,
na porodówce polozna mi powiedziala ze jakbym nie mam brzucha!
Zaczela mnie mierzyc tym calym cyrklem i centymetrem obwód brzucha i wyszlo 93cm wiec jak dla mnie to wcale nie jakos mało, ale faktycznie wychodzac ze szpitala po brzuchu juz praktycznie nie było sladu, a spodziewalam sie flaka skory, a tu taka niespodzianka, choc z 65 do 93 cm w obwodzie to i tak spora roznica.
Dla mnie moj brzuszek na koncowce był duzy, ale przed pojechaniem na porodowke strzeliłam fotke miedzy skurczami to wkleje na odpowiedni watek jeszcze:)

Golada super ze juz jestes z malenstwem w domku.
mam jeszcze pytanko....czy po wypadnieciu czopa mozna serduszkowac jeszcze?

Sel dziekuje, tez sie strasznie ciesze:)
Ja po wypadnieciu czopa juz nie serduszkowałam, ale chyba generalnie mozna spokojnie.

Hej dziewczyny!
Ja też nie daję rady Was nadrabiać. Własnie próbowałam, ale zasypiam, więc ide się przespać, bo na razie nocne pobudki na karmienie i poranione brodawki to mnie wykańczają - wczoraj było już lepiej, a dziś znowu są poranione:baffled: ehh
Golanda, Beti - witamy z powrotem :-)

Agagsm dziekuje, tez wstaje na karmienie i odsypiam w dzien:)
Na szczescie Niunia przesypia 2-3h wiec nie jest zle:)
Brodawki mam całe, ale nawał pokarmu mnie przeraza i piorunsko boli.
Pewnie juz to przechodziłas. A kiedy to sie stabilizuje>?

Paula to jednego dzidziusia juz masz, futrzanego:)

golanda, gratuluję raz jeszcze i świetnie, że już jesteście u siebie w domu :tak:

Dażka dziekuje, jestem przeszczesliwa ze juz wyszlysmy:)

Witamy spowrotem:-)
Ja dzisiaj koszmarnie się czuję, ale nie myślcie że rodzę nic z tych rzeczy:zawstydzona/y: Głowa mnie boli i tylko bym spała:no: Wyprawiłam mamę z Szymem na spacer wiec mam chwilkę spokoju:happy2:

Labamba dziekuje, oj kozystaj Kochana z chwil spokoju, korzystaj.:tak:

Ciesze sie, ze rozpakowane mamusie wracaja na posterunek bb :-)
Beti, Golanda jeszcze raz serdecznie Wam gratuluje i fajnie, ze juz macie Wasze skarby przy sobie :tak:
Juz jestem po randce z polozna i musze Wam napisac pare ciekawostek, o ktorych ja np nie wiedzialam :tak:

Druga zaleta czestych zmian pozycji jest to, ze piersi sa rownomiernie oprozniane i pomaga to uniknac zastojow, ale to juz na pewno wiecie :tak:

I druga ciekawostka: bardzo dobra do smarowania na pokaleczone brodawki jest lanolina, bo nie trzeba jej zmywac przed karmieniem, tak jak bepanthenu!

I trzecia rzecz: jak mamy nadmiar pokarmu i go odciagamy, mozemy go zamrozic np w pojemniku na kostki lodu i wrzucic maluszkowi do kapieli. Pomaga przy ewentualnych problemach skornych!

Minnie dziekuje
Co do porad to faktycznie lanolina jest dobra, bo stosuje, ale jest drogawa, bo za tubke zaplacilam prawie 50zł.
Co do zastojow to ja mam miejscowe i zmian pozycji niepomaga:(

DZIEŃ DOBRY:-)
BETI GOLANDA witajcie:-)ciesze sie ze wszystko jest dobrze:-)
;-)

Patrysia dziekuje

ja też jutro mam wizyte u lakrza, tylko ja na 11. Ciekawa jestem co mi powie.+

Dziewczyny, tak mnie wszystko tam na dole boli, że jak mam zrobić kroka to chce mi sie płakać. Cały brzuch mam twardy, co jakis czas czuję tami mocny ucisk ale nie wiem tak naprawdę czy to skurcze czy nie :(
Powiedzcie mi czy kazdy skurcz boli czy skurcze to tez takie mocne uciśnięcia....??

Agniecha ja tez najpierw sie zastanawialam czy mam skurcze, bo myslalam ze moze nie bede czuc czy to to czy nie, niestety okazało sie ze one bolą jak cholera i nie da sie ich z niczym porównac i na pewno nie da sie ich przegapic:szok:

Macy ty małpko ;-):-D fajnie że wy już w domku :tak:

Macy super ze juz w domku

Sylwia trzymamy kciuki, wierze ze wszystko bedzie dobrze!

Kobitki ja bede co jakis czas zagladac jak tylko dam rade, ale na pewno nie bede tak aktywna jak kiedys z wiadomych przyczyn.
Pozdrawiam Was i zycze latwych porodów jeszcze nierozpakowanym, a widze ze produkcja idzie pełną gębą:)
Ide zajrzec na watek smsowy:-)
 
Macy już w domu???? Ale Nas załatwiłaś, ja miałam cichą nadzieję ze moze jeszcze mi lodówkę umyjesz.;-)
A tak serio to Gratulacje:-) Szybka jesteś, mozesz dzieci na zamówienie rodzić:szok::-D
Sylwia trzymamy kciuki!!!!!
 
Macy super, że już w domku jesteście, też liczę na taki ekspress ;-):-)
Golanda u mnie nawał generalnie nigdy nie znikł :sorry2: Jak nie odciągnęłam pokarmu to miałam takie baniaki, że szok i twarde jak kamień (karmiłam mlekiem z piersi, ale odciąganym, bo przez wiotki języczek Oliś nie potrafił cycka złapać). Dopiero jak przestawałam karmić to zaczęłam stopniowo rzadziej pokarm odciągać i sam w końcu zanikł chociaż nie do końca. Jeszcze przed zajściem w ciążę z Młodą jak nacisnęłam piersi to trochę pokarmu leciało :sorry2: Podejrzewam, że jak z Kasiulą wypracujecie sobie pory karmienia to ilość pokarmu zacznie się stabilizować:tak:Organizm będzie produkował tyle mleka ile potrzeba :tak:
 
Cześć babeczki

Sylwia - trzymam mocno za was kciuki!!!

Która dziś rodzi? Ja na 13 idą na kontrolę do gin, ale na mnie nie liczcie;-) jeszcze nie mój czas;-)

miłego dnia wszystkim!
 
No to się melduje nadal w dwupaku:-p:-D
Rozmyśliłam się i nie rodze :)))
chyba wczoraj to udzielił mi się syndrom "stada" jedna rodzi to i wszystkie:-p:-p:-p
Ale jest ok- nic wiecej nie leci, żadnej wody, żadnych czopów:-p:tak:
A dzisiaj mój jest w domu, więc za wiele nie posiedze przy kompie:-p:-p:-p
Miłego dzionka :)
 
Dzień dobry mamuśki :-)
Ale mnie wczoraj wysyp ominął ... SZOK!!! Chyba rzeczywiście jakaś sprzyjająca aura była ... w moim szpitalu rodzące stały w kolejce na porodówkę :szok: Dziki tłum normalnie ...
Tysiolek, nie martw się ... nie jesteś sama ;-)
Ja chyba nigdy nie urodzę :wściekła/y:Rozwarcie dalej ledwo na palec, szyjka miękka, ale ma bite 3cm ... oznak nadchodzącego porodu całkowity brak :no: Jeszcze w piątek idę na KTG, a jak nic nie ruszy to we wtorek już do szpitala ... i tak się pewnie skończy, bo ginka nie dała wielkich szans na poród w najbliższych dniach :-:)-:)-(Jak tak dalej pójdzie, to mój leniwy grubasek zostawi daleko w tyle synka Wronek :shocked2:
A w rodzinie pojawiły się pierwsze teorie, że chyba jednak będzie chłopak, bo dziewczynki to się przed terminem raczej rodzą ... a jak mi się dobrze przyjrzeć, to nawet bardziej na chłopaka wyglądam :-D:-D:-D
Jeszcze raz wielkie gratki dla świeżo upieczonych stycznióweczek :-):-):-)
Macy, super, że już jesteście w domku !!!
Sylwia, trzymaj się kochana !!! Jesteśmy z Wami !!!
 
reklama
Czesc Laski.:-) Jestem juz w domu, ze smoczyca u piersi.:-D Wzielam Was przez zaskoczenie, co? :-p A najbardziej sama siebie. Bole od 3.30, urodzilam 10.51. Porod dluzszy niz z synkiem i koncowka ciezsza, ale najwazniejsze, ze wszystko jest ok. Dzieki za wszystkie smski. Nawet nie wiecie, ile to znaczy. Karoli, Ciebie przepraszam, ze nie odpisalam, ale padl mi telefon. :wściekła/y: Sciskam Was mocno! I do roboty!;-)

Witaj :-)

Jade niebawem do ginki....pierwszy raz sie stresuja wizyta...bo jak uslysze ze w srodku cisza glucha i wszystko zamkniete na 4 spusty to chyba oszaleje...

Andzia ze mnie tez od wczoraj plynie co rzadkiego i nie wiem czy to taki sluz czy rosol sie saczy;-):-DMam nadzieje sie dowiedziec na wizycie....

Kolejna nieprzespana noc,wydawala mi sie tak dluga ze chyba mi sie zmarszczki poglebily.....

Milego dnia kochane:-)
 
Do góry