reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Świadczenia, zasiłki, L4 , urlop macierzyński i wychowaczy

kiedy poszlyscie na zwolnienie

  • I trymestr - do 12 tygodnia

    Głosów: 124 43,5%
  • II trymestr - 13-27 tydzien

    Głosów: 87 30,5%
  • III trymestr - po 27 tygodniu

    Głosów: 74 26,0%

  • Wszystkich głosujących
    285
Ja poszłam na zwolnienie od 9 tygodnia, ponieważ moja praca polegała na siedzeniu przed komputerem po 10 godz. dziennie i lekarz absolutnie nie zgodził się na to bym nadal pracowała. U mnie w firmie nie było możliwości przeniesienia na inne stanowisko pracy :-( ani zmniejszenia liczby godzin z uwagi na fakt, że jesteśmy w pracy "pojedynczo". Musieli by zatrudnić specjalnie kogoś, żeby pracował ze mną na pół etatu, a to są wyższe koszty dla firmy niż moje l4 i zatrudnić kogoś nowego. Pozdrawiam
 
reklama
ja poszłam na zwolnienie w końcówce 6 miesiąca ciązy, ale tylko ze względu na warunki pracy był październik, okropnie zimnooo w biurze, nieszczelne okna i kiepskie ogrzewanie :dry:
 
Byłam na zwolnieniu od 5 tyg. BYło widać sam pęcherzyk, dopiero 2 tyg później widziałam serduszko. Ale leżałam 3 miesiące, żeby utrzymać dzidziola. Jestem po 2 stratach więc nie ryzykowałam.
 
evelinecka dlaczego chcesz sie zwolnic?nie lepiej pojsc na l4?przeciez jestes w ciazy i dostawalabys 100% wynagrodzenia i bez zadnego stresu ja poszlam w 9tc na zwolnienie dlatego ze atmosfera w pracy jest tragiczna i nie zamierzalam sie stresowac tymbardziej ze nie biore mniej niz bym pracowala a czasem bardziej oplaca mi sie siedziec w domu niz gdybym miala tam byc

zastanowilo mnie to co napisalas- 100% wynagrodzenia, a to nie jest tak ze jak jestes na L4 to dostaje sie 80%?
 
ja sama nie wiem co mam zrobic czy isc na zwolnienie czy nie?

mam umowe na zastepstwo do konca sierpnia, probowalam cos wyczytac w necie ale nic konketnego nie znalazlam- co mi przysluguje wtedy, czy moge sobie pozwolic na dluzza nieobecnosc czy nie, ech tyle znakow zapytania
a szczerze najchetniej juz jutro bym rzucila wszytko i juz tam sie nie pokazala, pracuje w banku, stres, 8 godz przed kompem i denerwujaca dyrektorka ze sie odechciewa
 
ja poszłam w 8 tc ponieważ mialam wylew krwi (powiedzmy że to był początek poronienia) i lekarz od razu kazal mi le lezeć w łóżku wiec leżałam 2 mc i tylko do wc, ale udało sie uratować ciąże
 
zastanowilo mnie to co napisalas- 100% wynagrodzenia, a to nie jest tak ze jak jestes na L4 to dostaje sie 80%?

normalnie na L4 jest 80 ale na L4 na którym masz zaznaczoną ciążę (odpowiednim kodem "choroby") dostajesz 100%.

słuchajcie dziewczyny - dzidziuś jest najważniejszy i nie ma co ryzykować bez względu na to czy to stres w pracy, szkodliwe warunki czy wkurzająca szefowa - każdy powód jest dobry bo w razie gdyby coś się stało to żadna z nas nie darowałaby sobie. Doskonale wiemy że większość z nas idzie na zwolnienie tak po prostu bo jest okazja, a płatne 100% więc dlaczego nie skorzystać. Ja sama poszłam za zwolnienie w połowie ciąży - dlatego tak późno, bo kończyła mi się umowa i musiałam popracować dopoki nie podpiszę przedłużenia i w związku ztym oczywiście ciążę ukrywałam, choć doświadczone kolezanki widzialy powiekszone piersi, czestsze wizyty u lekarzy...:) no i dodatkowo sezon urlopowy, kolezanki z dzialu zaplanowane wyjazdy, nie chcialam im pokrzyzowac planow zeby nie skreslac sie u wspolpracowników - poczekałam na zakonczenie urlopow i od 28 sierpnia na zwolnionko:);-)
Ciąża to jedyna okazja żeby sobie odpocząć, tym bardziej że po porodzie następuje ciężka charówa.
Oczywiście kobiety które pracują do konca podziwiam no i mimo mojego podejścia - rozumię:tak:
 
normalnie na L4 jest 80 ale na L4 na którym masz zaznaczoną ciążę (odpowiednim kodem "choroby") dostajesz 100%.

słuchajcie dziewczyny - dzidziuś jest najważniejszy i nie ma co ryzykować bez względu na to czy to stres w pracy, szkodliwe warunki czy wkurzająca szefowa - każdy powód jest dobry bo w razie gdyby coś się stało to żadna z nas nie darowałaby sobie. Doskonale wiemy że większość z nas idzie na zwolnienie tak po prostu bo jest okazja, a płatne 100% więc dlaczego nie skorzystać.

kochana dzieki za tak szybka odp, chyba wlasnie rozwialas moje watpliwosci :o)
kolorowych snow ja uciekam
jutro o 6.30 pobudka po do pracy trzeba dojechac na 9.30 a w domku ok 18.30 echh, nie chce mi sie
 
Ja mam zwolnienie od 18tyg ,w pierwszej ciąży jakiś
chyba 6miesiac ale teraz postanowiłam nie pracować
aż tyle i dlatego leniu****e sobie bo nikt mi nie zwroci zdrowia
jak coś sie stanie ani dzidziusia.
Pozdrawiam
 
reklama
Do góry