Maruda1
Fanka BB :)
Madline GRATULUJĘ CIE bardzo serdecznie!!! Ja nie będę miło wspominać swojej cc - mam nadzieje, że u Ciebie będzie lepiej. Ale nie narzekam, bo chyba nawet szybko doszłam do siebie. Cięcia w ogóle nie czuję, ale codziennie rozmasowuję to szycie, bo słyszałam, że tak trzeba żeby się zrosty nie robiły.
Eddit29 ale obawiam się że od tej rany mogą się porobić rozstępy. Dziewczyny z którymi lezałam na sali, świeżo po laporoskopi - to im od tych wkłuć co miały poszły bardzo brzydkie rozstępy. Może to i drugorzędna sprawa.. Ale jak im z takich dziureczek tak się porobiło, to co się może stać jak się ma takie cięcie.
W ogóle to się zastanawiam.. bo ja nie mam czucia na brzuchu nad samym cieciem aż prawie do pępka.. Też tak może masz??
Eddit29 ale obawiam się że od tej rany mogą się porobić rozstępy. Dziewczyny z którymi lezałam na sali, świeżo po laporoskopi - to im od tych wkłuć co miały poszły bardzo brzydkie rozstępy. Może to i drugorzędna sprawa.. Ale jak im z takich dziureczek tak się porobiło, to co się może stać jak się ma takie cięcie.
W ogóle to się zastanawiam.. bo ja nie mam czucia na brzuchu nad samym cieciem aż prawie do pępka.. Też tak może masz??

ale trzymałam się za brzuch i dawałam radę. Brzuszek mały pozostał no ale co tam znowu rośnie w nim dzidzia. Teraz będzię gorzej, bo jak będę miała kolejne c.c to już nie pozwolę sobie na takie luzy i uważanie na siebie. W domu będzie dwójka małych dzieci więc luzów nie będzie
.
Ja już nawet Was na spacerze nie mogę spotkać, bo teściowa ma monopol na spacery. Trochę mnie to niby odciąża, choć chętnie też bym sobie odpoczęła na spacerku od obowiązków domowych.