reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

Witam!
Mieszkam w Świętochłowicach dopiero 1,5 roku . Z mężem planujemy dziecko, lecz najpierw muszę znaleźć ginekologa w tej okolicy. Mogłybyście mi kogoś polecić? Czy pracają jacyś kompetetni w przychodniach, czy raczej na NFZ nie można liczyć. Dodam że wolałabym żeby to była kobieta, nigdy nie byłam u gina mężczyzny:zawstydzona/y:
 
reklama
Oj nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda...? Ale powiem Wam, że byłam w szpitalu w Chorzowie i byłam mile zaskoczona. Co prawda widać, że remotu dawno nie mieli, ale było przyjemnie. Położna bardzo fajna, wszystko powiedziała mi, pokazała porodówkę. No i co ważne nie mają tam raczej tłoku.
Moniat84 ja Ci raczej nie doradzę. Chodziłam kiedyś do doktora Bałagi, ale przeprowadziłam się i zmieniłam na lekarza w Katowicach. Zresztą w mojej przychodni On później przestał przyjmować i nie wiem czy gdzieś w Świętochłowicach przyjemuje. Ale z niego byłam zadowolona. A do żadnej kobiety-ginekologa nie chodziłam. Przepraszam, raz byłam i się zraziłam i nigdy więcej.
 
A ja też czasem zaglądam :-)
Moniat84 ja chodziłam całą ciążę do dr.Snaczke, ona teraz przyjmuje chyba na Klimzowcu w Chorzowie na NFZ, ale ma też prywatny gabinet http://www.ewasnaczke.ginweb.pl./kontakt.htm
Myślę, że jak zadzwonisz do niej na komórkę to się nic nie stanie. A polecam Ci ją, jest naprawdę rewelacyjna !
Marzenaa co się stało, że trafiłaś do szpitala ? Czy tak w odwiedzinach byłaś ?
 
Byłam tylko w odwiedzinach. Chciałam na własne oczy zobaczyć ten szpital i zdecydować. I zdecydowałam. Rozmawiałam z 2 położnymi, który były na prawdę o.k., mój lekarz prowadzący tam jest i czy ode mnie z domu czy od Rodziców mam w miarę taką samą drogę. Więc sądzę, że to będzie dobry wybór.
Miłego dnia!!! Mam nadzieję, że słonecznego!!!
 
Cześć! W Świętochłowicach mieszkam od roku i tak się złożyło że 2 miesiące po przeprowadzce zaszłam w ciąże :-) W tej chwili jestem mamusią 1,5 miesięcznego Patryka. Rodziłam oczywiście w szpitalu w Świętochłowicach i gorąco go polecam! Personel jest naprawdę miły, czysto i przyjemnie (jak na szpital oczywiście). Poród nie należał do najłatwiejszych (skończyło się na vacum po 2,5 godziny na pełnym rozwarciu) i po wszystkim chciałam ucałować położną która naprawdę mi pomogła.
 
Cześć Dziewczyny - dopiero odnalazłam ten wątek i co prawda nie jestem z Świętochłowic ale czuje jakąś sympatie...strasznie ( może przesadzam ale prędzej tam niż w Chorzowie )chciałabym mieszkać w Świętochłowicach bo jakoś tak podobają mi się rejony od strony skałki, osiedle na przeciwko w stronę kościołapo drugiejs tronie DTŚ, te osiedle i park który bliżej basenu krytego ( basen wogóle wogóle jest świetny jestem tam bardzo często z moim maluchem - świetne warunki ) ...nie to co w Chorzowie - szczególnie w rejonie Batorego gdzie mieszkam...szaro, brudno, mało zieleni, pełno mało ciekawego towarzystwa, mnogo od dorastającej dzieciarni i młodocianych, którzy sie włóczą wieczorami i po nocach drą dziuby...starch wieczorem wychodzić, zeby w łep nie dostać...kolejna rzecz - nie ma gdzie wyjść z dzieciaczkami - parków mało, niezadbane, a ze dzieciarni chodzi i wieczorami popija to jak sie idzie z dzieciaczkiem to trzeba z nim siedziec w piaskownicy i pilnować bo wtych piaskownicach jest ogrom tłuczonego szkła i pełno ...prezerwatyw....

Mam nadzieje ze znajde bratnia duszeę dziwczyny. Jak wspomniałam jestem z Batorego, narazie nie pracuje- szukam, kończe w czerwcu mgr a zimą podyplomowe - mam syneczka prawie 3 latka, figlujemy o rodzeństwo...no i to tyle chyba

To po troszku o mnie -

Co do szpitala Strzelców Bytomskich - chyba Marzena 80 pytała - naprawdę odradzam - leżałam prawie 2 tygodnie, chodziłam do dr Kuciel - Baci przy synku - miałam swojego lekarza - też tak podchodziałam, ze może szpital w sumie przed czy po wojenny i to nie od koloru ścian czy remontu zależy tylko od położnych jak tam będzie..a to co przeżyłam...nie życze nikomu...jedyna osoba która wbrew kontrowersjom wykazała zainteresowanie i fachowość to dr Bydliński, który zlecił dodatkowe badania itd. - a w woli szczegółu naprawde polecam Piaśniki w sumie nie daleko a jest różnica...Nie chce Cię Marzenko80 starszyć ale naprawde przymyśl sobie...jak będziesz chciała konkrety - szczegóły odezwij sie poklachamy na gadu


aha zapomniałam Mama Boo wspominała ze chodziła do dr Snaczke - otórz właśnie ...nie z pierwszą opinią sie spotykam ...koleżanka też chodziła do niej i rodziła na Strzelców ( była zachwycona ) - po czasie sie przyznała ze miałą swoja położna, i to wszystko jej zawdzięcza a dziwczyny od Snaczkowej są podobno inaczej traktowane...tak samo jak od Bydlińskiego....No maja coś do powiedzenia ( w każdym szpitalu są lekarze któzy maja wiekcej lub mniej do powiezenia - normalka ) Ja Ci życze dużo dużo spokoju na koniec bo wiem jak to jest jeszcze jak sie ma dylemat ze szpitalem

Moniat84 - polecam dr Limanowska - Brachaczek - jest pracownikiem Szpitala w Piaśnikach i przyjmuje z NFZ w gabinecie w Medicorze, Chorzów ul.Graniczna 90 (Tel) 0322467555 - to blisko granicy ze Świętochłowicami od strony Hugobergu ( mały niepozorny oszklony pawiolon ) obok jest pływalnia, chyba też ma prywatny gabinet ale nie oriętuje sie dokładnie bo narazie chodze z NFZ.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzięki dziewczyny za rady.
Ostatnio byłam na wizycie u ginekolog, do której chodziłam całe życie i postanowiłam że nie będę zmieniać lekarza. Myślałam że będzie stanowiło to jakiś problem, skoro zmieniłam miejsce zamieszkania, pomyślałam że w końcu Katowice nie są tak daleko i będę tam dojeżdżać. Siedząc tak w poczekalni stwierdziłam że mamy naprawdę baby boom:laugh2:, co druga dzsiewczyna z brzuszkiem:-). Szczepię się na WZW, robie badania na tokso i gdzieś w lipcu z mężusiem zaczniemy działać.
 
No to fajnie moniat84 - trzymam kciuki... :) myślę ze to nie jest głupie co myślisz ... najważniejsze to spokój w ciąży a lekarz do którego chodzisz na pewno Cię zna więc i Ty masz do niego większe zaufanie niż do pierwszej przypadkowej osoby...powodzenia...ja właśnie z nadzieją czekam na rozwój sytuacji okres mi sie spóźnia...wiec może sie udało :) - mój mężuś już sie cieszy a ja sie boje ze to tylko rozregulowany cykl bo mam kupe problemów na 1,5 miesiąca przed obroną...nie chce robić sobie nadzieji...a już byhm chciała...
 
Moniat84 no to oby do lipca. Musisz wziąć pod uwagę, że w 8ósmym bądź dziewiątym miesiącu ciąży może być Ci ciężko dojeżdżać do Katowic, niby to niedaleko, ale jednak to jakaś odległość. Nochyba, że dysponujecie samochodem,, to już inna sprawa.
Kamuzo oby to było to :-) Ja nie wiem kiedy miałam okres w marcu, bo sobie nie zapisałam, ale jeśli dobrze pamiętam (oby nie...) to był jakieś 5 tygodni temu...
 
reklama
Jakoś nie mam odwagi zrobić testu...strasznie boli mnie brzuszek i rana po cc - mam wrażenie jakby nadwyrężyła mięśnie...ale nic po za tym 0 mdłości , senności, zmęczenia...przy pierwszym mnie bolał tak brzuch jakby zaraz miała dostać okres...i latałam siku co chwile...fakt sisiu tez latam....hymmm może jedank....???....Mój mężuś ma za za dwadzieścia pare dni ma urodzinki - tak bym chciała ...dostał by parę maleńkich bucików w pudełku z kokartką i może jeszcze jakieś zdjęcie usg...?? Co Wy na to ?? Fajnie by było nie...no tak a ja znów sie rozmażyłam a brzucho dalej boli....ojjj
 
Do góry