reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Synek bawi się wózkiem i lalkami

mamajasia

Aktywna w BB
Dołączył(a)
19 Grudzień 2006
Postów
91
Mój Jasiu na placu zabaw często "pożycza" sobie od dziewczynek wózki z lalkami. Jeździ potem po całym placu zabaw, bawi się lalkami aż kiedyś usłyszałm od pewnej pani, że nie powinnam mu na to pozwolić, gdyż źle to może wpłynąć na jego psychikę......Dotychczas w ogóle się tym nie przejmowałam, bo myślałam, że są to zabawki inne, czyli takie których nie ma u nas w domu, a dla dziecka wszystko co inne jest najciekawsze i najbardziej pożądane. Ale teraz zaczęłam się zastanawiać......czy może mój synek już zaczął się źle bawić:szok:????? Czy powinnam go odciągać od wózków i lalek?:sorry:
 
reklama
no weź:sorry: wyśmiej kobiete, ja bym jej chyba w twarz parsknęła :D. Dziecko bawi się w to, co widzi, że robią dorośli. Mój synek uwielbia zmywanie, pranie, odkurzanie, przepada za moja torebką, a wózki dla lalek są cool. Przejdzie mu, a nawet jesli nie to co za problem, mój M podobno nawet mając 9 lat szył ubranka misiom a nie da się ukryć że teraz z niego 100% facet;-)
Włóż między bajki teorie o zabawach ''tylko dla dziewczynek'' albo ''tylko dla chłopców'', lepiej dalej się tym nie przejmuj, bo jeszcze się synek zestresuje:-) Masz zupełną rację, że dla dziecka zawsze najciekawsze to co czyjes, co nowe i inne.
pozdrawiam!!!
 
Ostatnia edycja:
Ja mama corke,z rodzenstwa mam siore to u mnie czegos takiego nie bylo.
Ale ciotka miala dwojke starszych parke i po 7 latach urozila drugiego syna,
Kamil jak byl maly tez bawil sie lalkami,samochodami roznie.
Nie wpłynelo na zle na jego psychike czy cos,w szkole bylo z niego kawal lobuza,a na moim weselu wywijal z dziewczyna,ze hej.

Przeciez dziewczynki tez sie bawia samochodami czy klockami i niby mialabym jej tego zabronic dlaczego???
NIECH SIE SYNEK BAWI JAK CHCE I CZYM CHCE,aby tylko zabawka byla bezpieczna.
A synek i lalka,moze jest juz jakis instykt ojcowski lub ma kolezanki i je nasladuje poprostu.
 
moj niespelna 4 letni synek tez potrafi bawic sie lalkami.Fakt ze w domu nie ma takich zabawek ale jak jestesmi z nim gdzies gdzie sa dziewczynki to naprawde bardzo ladnie sie bawi w "DOM".Uwazam ze nie ma w tym nic zlego a nawet mysle ze to jest dobre urozmaicenie dla rozwoju dziecka.
 
Ja bym zapytala o psychike ta pania ;-) Moj Kubus tez czesto bawi sie "zabawkami dla dziewczynek" i nie widze w tym nic zlego. Ma nawet kupiona jedna lalke - dzidziusia. Od momentu gdy pojawil sie jego mlodszy braciszek to bardzo czesto mnie kopiuje. Zmienia lalce pieluszki, ubiera, kapie i takie tam. Wierze, ze w przyszlosci bedzie dzieki temu dobrym tata :-)
Pamietam tez z dziecinstwa jak z moimi bracmi bawilam sie w dom i nie wplynelo to zle na ich psychike. :-p
 
David takze bawi sie lalkami jak idziemy do kogos gdzie jest dziewczynka, w przedszkolu bawi sie kuchenka i gotuje przerozne zabawy, I nie uwazam ze jest to zle. Dziecko wszystkiego po troszku musi poznac. Natomiast w domu przewazaja zabawy chlopiece.:tak:
 
Mój Kuba również czasem pożycza sobie wózki koleżanek z placu zabaw.
Wcale mnie to nie martwi, bo wiem, że ciekawią go zabawki, których po prostu nie ma.

Taką opinią innych mam, pań wcale się nie przejmuj, bo ludzie nieraz takiee głupoty gadają, że nieraz lepiej żeby się zastanowili dwa razy zanim coś powiedzą.
 
To takie myślenie jeszcze spotyka się w XXI wieku:szok::szok::szok: mój Kacperek też bawi się lalkami jak jesteśmy u koleżanek jego kupiliśmy mu nawet lalkę bobaska bo bardzo się domagał i ja naprawdę nie widzę w tym nic złego uważam że to nawet dobrze że dziecko jest otwarte na inne propozycję niż samochody i pistolety a poza tym uczy to chyba też trochę wrażliwości a to się przydaje nawet 100% facetom:tak:;-)
 
Jestem bardzo ciekawa, czy ta "przemila" i niestety nie za specjalnie rozgarnieta pani tak samo zareagowlaby na to, gdyby dziewczynka bawila sie samochodami :confused: pewnie nie...... bo dziewczynka moze bawic sie i klockami i lalkami i samochodami tez.... natomiast chlopiec z lalka to juz cos nie halo :oo: poglady z czasow, gdy po Ziemi biegaly dinozaury ;-)
Pozwalajmy naszym dzieciom bawic sie tym na co maja ochote.... zabawa musi byc tylko bezpieczna, a czy to jest lalka dla chlopca..... czy samochod dla dziewczynki..... widze, ze wszyskie z nas wypowiadajace sie na tym watku nie maja z tym problemu i tak powinno byc. Zdrowe podejscie do sparwy.
Pozdrawiam!
 
reklama
widzi inne mamy, widzi Ciebie jak zajmujesz sie synkiem, jak wozisz wózek- normalne że i on chce, poza tym podejrzewam, ze w domu nie ma takich zabawek więc na placu zabaw to jedyna okazja. Zero powodów do zmartwień. Tatusiowie też zajmują sie dziećmi, biorą urlopy macierzyńskie, hmm ojcowskie :) więc czemu synek nie miałby bawić sie lalami, misiami, wózkami? Jest XXI wiek, równouprawnienie :)
A poza tym moja córa bawi się m. in. autkami, czasem upatrzy sobie jakieś w sklepie to jej kupuje, bawi sie z tatą - jakoś problemu nie widze :)
pozdrawiam
 
Do góry